Na Czytniku
  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Dom duchów” Isabel Allende – Pokolenia

      12 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bękart ze Stambułu” Elif Shafak – Zrozumieć

      9 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bezmatek” Mira Marcinów – Wielka miłość

      5 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Boginie z Žítkovej” Kateřina Tučková – Wyjątkowe kobiety

      29 marca 2021

      Literatura piękna

      „Silva Rerum III” Kristina Sabaliauskaitė – Żywot człowieka…

      24 marca 2021

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Szwajcaria. Podróż przez raj wymyślony” Agnieszka Kamińska –…

      10 marca 2021

      Reportaż

      Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego i „Cesarz” reportażu

      8 lipca 2020

      Reportaż

      „Bukareszt. Kurz i krew” Małgorzata Rejmer – Bezwstyd,…

      10 listopada 2019

      Reportaż

      „Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu” Agata…

      27 października 2019

      Reportaż

      „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanna Gierak-Onoszko – Jesteśmy…

      10 lipca 2019

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Wierny czytelnik” Max Seeck – Upiorny uśmiech

      14 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Przedawnienie” Jiří Březina – Niekompletna przeszłość

      31 marca 2021

      Kryminał

      „Człowiek pana ministra” Michal Sýkora – Uniwersytecka zbrodnia

      5 marca 2021

      Kryminał

      „Niespokojna krew” Robert Galbraith – Zaginięcie sprzed lat

      16 lutego 2021

  • Thriller
    • Thriller

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Thriller

      „Winni jesteśmy wszyscy” Bartosz Szczygielski – Czyny

      26 lutego 2021

      Thriller

      „Żywica” Ane Riel – Upadek i szaleństwo

      1 stycznia 2021

      Thriller

      „Królestwo” Jo Nesbø – Echa przeszłości

      28 września 2020

      Thriller

      „Żałobnica” Robert Małecki – Toksyczna przeszłość

      21 sierpnia 2020

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Sensacja

      „Kwestia ceny” Zygmunt Miłoszewski – Lek na całe…

      22 czerwca 2020

      Sensacja

      „Wotum” Maciej Siembieda – Zamach na świętość

      9 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Intruz” Marek Stelar – Gra o światowy prymat

      5 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Póki żyjemy” Vera Eikon – Gangsterskie porachunki

      23 marca 2020

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

      Klasyka

      „Duma i uprzedzenie” Jane Austen Klasyka literatury w…

      8 sierpnia 2018

      Klasyka

      „Na wschód od Edenu” John Steinbeck – Niezapomniana…

      6 lipca 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Przed końcem zimy” Bernard MacLaverty – Walcząc o…

      15 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Miasto niedźwiedzia” Fredrik Backman – Zbiorowa świadomość

      4 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Paradoks kłamcy” Michał Kuzborski – Zawód kłamca

      29 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Czas porzucenia” Elena Ferrante – Walka o siebie

      26 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Mój ukochany wróg” Karolina Głogowska – W pętli…

      15 marca 2020

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

      Literatura podróżnicza

      „Anatomia Góry. Osiem tysięcy metrów ponad marzeniami” Rafał…

      13 września 2018

  • O mnie
  • Współpraca i kontakt
Na Czytniku

Z zamiłowania do książek

  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Dom duchów” Isabel Allende – Pokolenia

      12 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bękart ze Stambułu” Elif Shafak – Zrozumieć

      9 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bezmatek” Mira Marcinów – Wielka miłość

      5 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Boginie z Žítkovej” Kateřina Tučková – Wyjątkowe kobiety

      29 marca 2021

      Literatura piękna

      „Silva Rerum III” Kristina Sabaliauskaitė – Żywot człowieka…

      24 marca 2021

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Szwajcaria. Podróż przez raj wymyślony” Agnieszka Kamińska –…

      10 marca 2021

      Reportaż

      Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego i „Cesarz” reportażu

      8 lipca 2020

      Reportaż

      „Bukareszt. Kurz i krew” Małgorzata Rejmer – Bezwstyd,…

      10 listopada 2019

      Reportaż

      „Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu” Agata…

      27 października 2019

      Reportaż

      „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanna Gierak-Onoszko – Jesteśmy…

      10 lipca 2019

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Wierny czytelnik” Max Seeck – Upiorny uśmiech

      14 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Przedawnienie” Jiří Březina – Niekompletna przeszłość

      31 marca 2021

      Kryminał

      „Człowiek pana ministra” Michal Sýkora – Uniwersytecka zbrodnia

      5 marca 2021

      Kryminał

      „Niespokojna krew” Robert Galbraith – Zaginięcie sprzed lat

      16 lutego 2021

  • Thriller
    • Thriller

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Thriller

      „Winni jesteśmy wszyscy” Bartosz Szczygielski – Czyny

      26 lutego 2021

      Thriller

      „Żywica” Ane Riel – Upadek i szaleństwo

      1 stycznia 2021

      Thriller

      „Królestwo” Jo Nesbø – Echa przeszłości

      28 września 2020

      Thriller

      „Żałobnica” Robert Małecki – Toksyczna przeszłość

      21 sierpnia 2020

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Sensacja

      „Kwestia ceny” Zygmunt Miłoszewski – Lek na całe…

      22 czerwca 2020

      Sensacja

      „Wotum” Maciej Siembieda – Zamach na świętość

      9 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Intruz” Marek Stelar – Gra o światowy prymat

      5 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Póki żyjemy” Vera Eikon – Gangsterskie porachunki

      23 marca 2020

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

      Klasyka

      „Duma i uprzedzenie” Jane Austen Klasyka literatury w…

      8 sierpnia 2018

      Klasyka

      „Na wschód od Edenu” John Steinbeck – Niezapomniana…

      6 lipca 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Przed końcem zimy” Bernard MacLaverty – Walcząc o…

      15 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Miasto niedźwiedzia” Fredrik Backman – Zbiorowa świadomość

      4 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Paradoks kłamcy” Michał Kuzborski – Zawód kłamca

      29 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Czas porzucenia” Elena Ferrante – Walka o siebie

      26 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Mój ukochany wróg” Karolina Głogowska – W pętli…

      15 marca 2020

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

      Literatura podróżnicza

      „Anatomia Góry. Osiem tysięcy metrów ponad marzeniami” Rafał…

      13 września 2018

Kategoria:

Literatura piękna

Literatura piękna

„Mr. Pebble i Gruda” Mariusz Ziomecki Teraźniejszość zmiksowana z intrygującą przeszłością

przez Katarzyna Denisiuk 13 maja 2018

 

Tytuł: „Mr. Pebble i Gruda”
Autor: Mariusz Ziomecki 
Wydawnictwo: Czarna Owca
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura piękna
fot. Katarzyna Denisiuk
„Mr. Pebble i Gruda” Mariusza Ziomeckiego? Pierwsze słyszę. Ten tytuł podsunęła mi koleżanka, która miała nosa, że może mi się spodobać. Bardzo żałuję, że nie miał on godnej reklamy, bo o takich książkach, polskich autorów, warto mówić głośno i do dużej liczby potencjalnych czytelników. Dlatego mam nadzieję, że dołożę małą cegiełkę do popularyzacji tej powieści.
Ta książka ma rozmach, nie tylko w kontekście ilości stron. Oprócz głównego wątku jaki toczy się współcześnie, akcja bardzo często wraca do przeszłości, do sytuacji, ciągu zdarzeń, które kiedyś się wydarzyły i które miały ogromny wpływ na losy bohaterów. Jednym z nich, ba! głównym jest Jan Kamyk, czyli tytułowy Mr. Pebble, ceniony poeta, nauczyciel akademicki, a przede wszystkim wspaniały ojciec dwunastoletniego, opóźnionego w rozwoju Antosia. Dlaczego wyjechał z Polski i osiedlił się w Stanach Zjednoczonych? Co stało się z jego żoną? Dlaczego Antoś nie zna polskiej rodziny i swoich korzeni? Na te wszystkie pytania otrzymujemy bardzo drobiazgowe odpowiedzi, których początki sięgają wiele lat wstecz, do Polski gierkowskiej, zbuntowanej, opozycyjnej, ale nie tylko. Każda jedna podróż w przeszłość odkrywa kolejne karty historii rodziny, wyjaśnia dlaczego koleje życia jej członków potoczyły się tak, a nie inaczej.
Wiele razy ściskało mi się serce, niejednokrotnie uśmiechałam się do siebie. Ta książka jest wyrazistym i intrygującym obrazem epoki, Polski oraz rodziny jako podstawowej grupy społecznej. Taki efekt autor uzyskał rozbudowując warstwę historyczno-obyczajową, która idealnie zgrała się z warstwą fabularną.
900 stron bez nudy, ziewania, za to z wypiekami na twarzy i uczuciem permanentnego zadowolenia z wyboru lektury.
Istotne znaczenie dla tak pozytywnego odbioru książki ma styl, jakim pisze autor – swobodny, lekki, momentami gawędziarski. Nietuzinkowe poczucie humoru oraz zabawne przedstawienie niektórych sytuacji oraz osób, wprawiło mnie w bardzo dobry nastrój. Powieść przeczytałam z wielką przyjemnością. Bardzo dobra książka, którą szczerze polecam.
Ocena: 5,5/6
13 maja 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Szpadel” Lize Spit Mroczna, okrutna, brutalna podróż w głąb ludzkiej psychiki

przez Katarzyna Denisiuk 3 kwietnia 2018

 

Tytuł: „Szpadel”
Autor: Lize Spit
Wydawnictwo: Marginesy
Tłumaczył: Łukasz Żebrowki
Forma książki: ebook, dostępny w Publio pod linkiem
Gatunek: literatura piękna
Premiera: 4 kwiecień 2018
 
 
fot. Radek Denisiuk
 
Tym razem zacznę nietypowo, bo od wybranych fragmentów notki o książce ze strony wydawnictwa.
„W belgijskiej wsi w 2002 roku urodziła się trójka dzieci: Eva oraz dwóch chłopców, Pim i Laurens. Cała trójka wychowywała się razem, dlatego sąsiedzi nazywali ich „trzema muszkieterami”. (…) Byli nierozłączni, ale w okresie dojrzewania, za sprawą szalejących hormonów, ich drogi zaczęły się rozchodzić… To wtedy chłopcy wpadli na pomysł okrutnej zabawy polegającej na tym, żeby zadawać dziewczynom tę samą zagadkę, którą wymyśliła Eva. Za prawidłową odpowiedź czeka dwieście euro. W przypadku błędu – należy zdjąć część ubrania. Nadchodzą wakacje, które wszystko zmienią. Eva starając się zaprzyjaźnić z Elisą, wyniosłą dziewczyną z dużego miasta, wyjawia jej rozwiązanie zagadki, ona zaś wykorzystuje tę wiedzę, aby zakpić sobie z całej trójki. Bardzo boleśnie. (…) Trzynaście lat po wydarzeniach, które wymknęły się spod kontroli, Eva wraca do rodzinnego domu z blokiem lodu w bagażniku. Powoli staje się jasne, że tym razem to ona ustala zasady i okazuje się, że wizyta stanie się okazją do zemsty za to, co wydarzyło się w przeszłości.”
To czym wabi opis jest ciekawe, intrygujące, podszyte warstwą niepewności, rodzi wiele pytań i mnoży domysły … Uwierzcie mi, że wyobrażenia dotyczące fabuły z rzeczywistością mają niewiele punktów stycznych. Owszem, podążają w tym samym kierunku, ale to co dostajemy jest wielokrotnością naszych myśli. Są jak porównanie filmu dla nastolatków z filmem dla dorosłych wyświetlanym po godzinie 22.
Przeszłość. Mała, senna miejscowość w Belgii, grupka dzieciaków, sielankowy obraz. Teraźniejszość. Eva mieszka z Brukseli. Z nikim nie jest związana. Wiemy o niej tyle co nic. Wraca do rodzinnego miasta z przedziwnym ładunkiem w bagażniku. W głowie mamy natarczywe pytania – w jakim celu? Co jest grane?
Od samego początku książka działa na wyobraźnię, niepokojąco przyciąga. Oszczędny styl, lapidarność języka, surowa charakterystyka bohaterów, rodzinnych relacji, roztaczają nad fabułą uczucie mroku i przeświadczenie, że coś złego się wydarzy. I to się dzieje.
Książka szokuje. W kulminacyjnych momentach naszpikowana okrucieństwem, bólem przez co wydaje się mało wiarygodna, a wręcz skrajnie nieprawdopodobna. Ciężko przyjąć do wiadomości, że wszyscy wkoło są naiwni, źli, sadystyczni i wpadają w wir przemocy.
Mam z tą książką problem, bo z jednej strony autorka operuje bardzo ciekawym stylem, który buduje wyczuwalny, określony klimat i sprawia, że to co czytamy jest jakieś, nie jest miałkie, a z drugiej strony zbyt duże nagromadzenie swego rodzaju patologii, sprawia, że książka potrafi od siebie odrzucić.
Czy trzeba szokować, żeby przyciągnąć czytelnika? Nie pamiętam kiedy tak bardzo chciałam poznać opinie innych czytelników o danej książce. Jestem niezmiernie ciekawa jak „Szpadel” zostanie odebrany. Po lekturze targają mną całkowicie sprzeczne emocje i odczucia. Z jednej strony nie mogę wysoko ocenić zachowania, na które nie daję przyzwolenia, a dodatkowo balansującego na granicy wiarygodności, a z drugiej strony tworzenie napięcia i zbudowanie z drobnych elementów zaskakującego obrazu całości są na bardzo wysokim poziomie. 
Ocena: 4/6
 
fot. Radek Denisiuk
 
3 kwietnia 2018 2 komentarze
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Księga nocnych kobiet” Marlon James Prawdziwa, surowa, niezapomniana historia!

przez Katarzyna Denisiuk 2 kwietnia 2018

 

Tytuł: „Księga nocnych kobiet”
Autor: Marlon James
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Tłumaczył: Robert Sudół
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura piękna
fot. Radek Denisiuk
Są książki, które rezonują w nas jeszcze długi czas po ich przeczytaniu. Myśli uciekają w ich kierunku, wspominamy, przeżywamy. Zostawiają po sobie ślad, który przez bardzo długi czas nie znika. „Księga nocnych kobiet” Marlona Jonesa, tak na mnie zadziałała.
W czym tkwi wyjątkowość tej książki? Po pierwsze język. Już po przeczytaniu kilku stron zauważamy jego surowość, specyficzną konstrukcję zdań, wyjątkowy sposób prowadzenia narracji oraz częste użycie wulgaryzmów. Dzięki temu od razu przenosimy się w czasie do 1800 roku na jamajską plantację trzciny cukrowej. Na Jamajkę skolonizowaną przez Brytyjczyków. Chylę czoła przed niesamowitą pracą jaką wykonał tłumacz Rober Sudół. Dzięki jego wyjątkowemu przekładowi, podskórnie, jako żywo czuć realia panujące w majątku, charakter relacji massa-czarnuch oraz stosunki panujące wśród niewolników.
Dla niektórych czytelników początek może wydawać się trudny? Mało przystępny? Nie zrażajcie się! Nawet się nie obejrzycie, a wsiąkniecie w powieść.
 
U czarnucha nie ma nic czarniejszego jak blizna po bacie dozorcy.
„Księga nocnych kobiet” jest świadectwem marnej, żałosnej egzystencji ciemnoskórych zniewolonych przez białych plantatorów, która doprowadza do buntu czarnych kobiet i ich walki o wolność. Dzięki Lilit, czarnoskórej sierocie o zielonych oczach, znajdujemy się w samym środku kotła, w którym temperatura cały czas rośnie. Lilit jest dzielna, Lilit jest pyskata, Lilit walczy o swoje. Krok po kroku staje się coraz bardziej twarda. Potrafi być bezwzględna, tak jak massa, tak jak nadzorcy, tak jak batowi. Zmiany w życiu Lilit sprawiają, że w pewnym momencie staje w rozkroku, staje przed wyborem, którą ścieżką podążyć, które wartości są dla niej ważniejsze. Autor w niesamowity sposób pokazał drogę, jaką przeszła, jej wewnętrzne rozterki, odczucia i uczucia w niej buzujące i jej towarzyszące.
Książka jest surowa, obdarta z upiększeń, dokładnie tak jak winno się pokazać niewolnictwo z punktu widzenia ciemiężonych ludzi, pozbawionych godności i traktowanych przedmiotowo. Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami dobitnie i brutalnie pokazuje, w jaki sposób człowiek człowiekowi potrafi sprawić ból, przysporzyć niezliczonej ilości blizn zarówno na ciele, jak i na duszy.
Nieważne kim jesteś, czarnuch to czarnuch, każdego dnia może dostać batem, być sprzedany, ukatrupiony. Jak kichnięcie. Jedyna pewna rzecz w życiu czarnucha to, że nie ma nic pewnego.
Doskonała książka pełna skrajnych emocji, która zostanie ze mną na długo. Bardzo polecam!

Ocena: 6/6

2 kwietnia 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Agonia dźwięków” Jaume Cabré Pięknie brzmiąca historia

przez Katarzyna Denisiuk 28 marca 2018
Tytuł: „Agonia dźwięków”
Autor: Jaume Cabré
Wydawnictwo: Marginesy
Tłumaczył: Anna Sawicka
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura piękna
fot. Katarzyna Denisiuk
Sprawdziłam, które książki Jaume Cabré przeczytałam do tej pory i wychodzi na to, że jestem prawdziwą fanką Katalończyka. Po jego książki sięgam bez wcześniejszego zapoznania się ze skrótem fabuły, bo wiem, że czas z Cabré zawsze jest wyjątkowy. Tak przynajmniej było do tej pory. „Agonia dźwięków” jest ostatnią wydaną na polskim rynku i ostatnią, która na mnie czekała. Po lekturze stwierdzam, że znów było pięknie, klimatycznie i wyjątkowo. Autor urzekł mnie finezją i niebywałymi umiejętnościami opowiadania o czymś, co mniej wprawny pisarz mógłby sprowadzić do płaskiej historii, w której nie ma miejsca na refleksję i chwilę zadumy. Cabré w swoich powieściach tworzy kolejny wymiar i otwiera drzwi do nieograniczonej przestrzeni.
„Agonia dźwięków” zabiera nas do Hiszpanii lat trzydziestych. Głównym wątkiem jest rozprawa, gdzie na ławie oskarżonych zasiada brat Junoy, spowiednik w żeńskim zakonie mniszek klauzurowych, do którego został swego czasu zesłany. Klasztor jest domem dla sióstr, które muszą podporządkować się bardzo surowym, niemal drakońskim, regułom spisanym w Zwyczajniku, a pieczę nad ich przestrzeganiem sprawuje nieprzejednana i ponura matka przełożona. Nie wszystkie potrafią poddać się umartwianiu zmysłów. Ksiądz Junoy przeżywa konflikt wewnętrzny, bo z jednej strony wie, że umartwianie się, czyli istota tego co dzieje się w zakonie, ma przybliżać do Boga, a z drugiej jego rozmiar może doprowadzić do bardzo poważnych konsekwencji. Przez swoje przekonania popada w konflikt z matką przełożoną i zostaje oskarżony o herezję, samowolę i nadużycia.
Bohaterowie występujący w powieści są wielowymiarowi, tak jak historia, w której uczestniczą. Nowicjuszki – siostry Clara i Rozalia, matka przełożona – Dorothea, brat Junoy, biskup Feixes – monsinior Maurycy, rodzina Rigau – z której pochodzi siostra Clara, mają swoje tajemnice i skrywane oblicze.
Największą udręką brata Junoya nie jest samotność, lecz cisza. Namiętnie wsłuchuje się w oszałamiającą skargę cykad i dziękuje niebiosom, kiedy wieje lewanter, ponieważ porusza wątłe liście na kilku rachitycznych drzewach, nazywanych na wyrost ogrodem, a ów suchy dźwięk, namiastka melodii, jest balsamem dla jego spragnionej duszy.
W „Agonii dźwięków” jest miejsce na własne przemyślenia, interpretację faktów, czy stworzenie własnego scenariusza na dalszą część opowieści. Powieść czyta się wybornie. Język i styl autora jak zawsze oczarowuje. Jestem bardzo zadowolona, że właśnie teraz ta książka o sobie przypomniała, choć na czytniku była już od dawna. Bardzo polecam!
Próbował zapomnieć o świecie, odtwarzając w myślach preludium Bacha, ale klawikord jego duszy zardzewiał i głowę wypełniały mu tylko własne upokarzające westchnienia.
 

Ocena: 5,5/6

fot. Katarzyna Denisiuk

 

28 marca 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Siostra cienia. Siedem sióstr” Lucinda Riley Historia Star

przez Katarzyna Denisiuk 24 marca 2018

 

Tytuł: „Siostra cienia. Siedem sióstr”
Autor: Lucinda Riley
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczył: Marzena Rączkowska, Maria Pstrągowska
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura piękna
Seria: Siedem sióstr (3)
fot. Katarzyna Denisiuk
Krótkim słowem wstępu – „Siostra cienia” jest trzecią z kolei książką w cyklu „Siedem sióstr”. W przypadku serii bardzo często pada pytanie, czy można czytać od danej książki, czy też lepiej zacząć od początku? W przypadku tego cyklu rekomenduję cofnąć się do pierwszej pt.: „Siedem sióstr”. Wprowadza nas ona w całą historię, daje subtelne wskazówki co będzie się działo w kolejnych powieściach i skupia się na przeżyciach pierwszej z sióstr – Mai.
Z „Siostrą cienia” mam ogromny problem. Przez całą powieść zastanawiałam się, czy ta książka jest inna od poprzednich, czy też mój gust tak się zmienił, zaczęłam dostrzegać coś, czego wcześniej nie zauważałam i co mi przeszkadza? O co chodzi?
Ta książka może się bardzo podobać i podoba się, co widać po ocenach, jakie uzyskuje. Autorka tym razem zabiera nas w podróż do Anglii, do Londynu, gdzie po długotrwałych wojażach po całym świecie, szukając stabilizacji, wspólne mieszkanie kupują Star oraz CeCe (trzecia i czwarta z sióstr D’Apliese.) To miasto, to również kierunkowskaz przekazany przez ojca Pa Salta dla Star, który ma jej pomóc odnaleźć swoje korzenie oraz biologiczną rodzinę. Tak jak to było we wcześniejszych tomach, akcja biegnie dwutorowo – współcześnie oraz tym razem w Anglii 1909 roku, w czasach Edwarda VII. Czuć, że Autorka doskonale odnalazła się w takim klimacie, gdzie prym wiodą królewska etykieta, konwenanse, a młode dziewczęta przeżywają swoje debiuty. Nie ma się co dziwić, Lucinda Riley jest brytyjską pisarką. Sama przyznała: „Pisanie o własnym kraju było dla mnie zarówno łatwe, jak i trudne. Łatwe, ponieważ mogłam pracować w wygodnym zaciszu swojego domu; trudne, bo chcąc przekazać czytelnikom magię miejsca, które dobrze się zna, trzeba wypracować sobie świeże spojrzenie na nie.”
Kolejną zaletą powieści jest jej spójność zarówno w historii trzeciej siostry jak i z poprzednimi częściami. Kilkukrotnie obserwujemy daną scenę od strony Star, a we wcześniejszej książce tę samą widzieliśmy oczami na przykład Ally.
We wszystkich powieściach cyklu występują mężczyźni, ba! odgrywają bardzo ważne role i są nieodzownym spoiwem, który sprawia, że wszystko ma swój sens i logikę, jednak książki Riley mają bardzo mocny kobiecy wydźwięk. To książki o kobietach i dla kobiet.
Ogromną zaletą cyklu jest bardzo umiejętne wplecenie autentycznych postaci. Przez to opowiedziane historie nabierają realności.
Bardzo chciałam uczcić osiągnięcia kobiet, zawłaszcza tych, które żyły w przeszłości, kiedy tak często ich wkład w rozwój świata przyćmiewał lepiej udokumentowany dorobek mężczyzn. /Od autorki/
Tyle zalet, tyle plusów, więc pytam sama siebie co się stało, że nie ma z mojej strony zachwytu i wypieków na twarzy (mam większe pisząc tę opinię ;-))? Czy ta część była słabsza, bardziej ckliwa, słodka i moja „romantyczna strona” nie udźwignęła tego ciężaru? A może te poprzednie też takie były, tylko mnie to nie uwierało? Nie potrafię na to odpowiedzieć. Wiem jedno, ten cykl, ta książka jest dla wszystkich kobiet (szczerze, nie wyobrażam sobie mężczyzny przy tego typu literaturze), które lubią czytać o miłosnych historiach, bo o tej stronie ludzkiej wrażliwości Riley naprawdę potrafi interesująco pisać. Do tego dokładamy ciekawe tło historyczne, piękne okoliczności przyrody i wychodzi śliczny, pastelowy, miły dla oka obrazek. A że gusty mamy różne…
PS Czwarta część cyklu przeniesie czytelników razem z CeCe do Australii i Azji Południowo-Wschodniej. Nie wiem, czy dam się skusić, chociaż lokalizacja mocno intrygująca.
Ocena: 4/6
24 marca 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
AudiobookLiteratura piękna

„Cudowny chłopak” R.J. Palacio Piękna i pouczająca historia

przez Katarzyna Denisiuk 22 lutego 2018

 

Tytuł: „Cudowny chłopak”
Autor: R.J. Palacio
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczył: Maria Olejniczak-Skarsgard
Forma książki: audiobook; czyta Anna Dereszowska
Gatunek: literatura piękna
fot. Radek Denisiuk
Jedni mogą sięgnąć po książkę – tak jak ja zrobiłam, drudzy pójdą do kina – tak jak dzieciaki z klasy mojego syna i jestem niemal przekonana, że nikt nie będzie zawiedziony i każdy powie – to była bardzo wzruszająca i wartościowa historia.
Wyobraźcie sobie, że macie 10 lat, zaczęliście naukę w nowej szkole, nikogo tam nie znacie i wyglądacie jak … W tym miejscu możecie sobie wyobrazić najgorsze epitety na swój temat, gdzie paskuda, czy brzydal, będzie tym najmniej okrutnym i bolesnym. Oprócz słownych zaczepek i obgadywania dochodzi jeszcze zachowanie. Czujecie się jak trędowaci, bo wszyscy myślą, że swoją aparycją możesz zarazić otoczenie. Witajcie w świecie Augusta!
Medyczny przypadek Augusta jest jak puszka Pandory. Genetyka obeszła się z nim okrutnie, przez co w swoim krótkim życiu przeszedł 27 operacji twarzy. To jest szala zła jego życia. Na drugiej szali – szali dobra – są tony miłości, wsparcia i wiary jego rodziców i siostry. Pierwszy i kolejne dni w szkole niebezpiecznie przechylają szalę w kierunku tej pierwszej… Co wygra? Co przeważy? Jak poradzi sobie August? Czego nauczą się rówieśnicy i starsi koledzy i koleżanki? Ach, zapomniałam napisać – chłopak jest cudowny! Mądry, zabawny, koleżeński. Dzieci będę musiały pokonać niejedną barierę, żeby Go zobaczyć takim jaki jest naprawdę.
Historia Augusta naprawdę jest piękna i mądra. Opowiedziana z perspektywy kilku osób. Uczy tolerancji, poszanowania drugiego człowieka, pokazuje co jest w życiu ważne. Książka Palacio może być doskonałym przyczynkiem do rozmowy dzieci w szkole, czy też w domu. Tak, dorośli też mogą się wiele z niej nauczyć, choć myślę, że właśnie starsze dzieci i nastolatki są tutaj idealną grupą docelową.
Jeszcze parę słów o formie książki. Wysłuchałam audiobooka czytanego przez Annę Dereszowską. Swego czasu nie podobała mi się jej interpretacja „Światła między oceanami”. Niepomna na to złe doświadczenie sięgnęłam po „Cudownego chłopaka”. I … było dokładnie tak samo. Po co narzucać słuchaczowi swoje nadmierne emocje? Od razu z tyłu głowy mam wątpliwości – czy to jest gra aktorska, czy lektorka faktycznie AŻ tak przeżywa słowo czytane? Po raz kolejny nie wejdę do tej samej rzeki. Książka – tak, audiobook – nie.
 
Ocena: 5/6
22 lutego 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Labirynt duchów” Carlos Ruiz Zafón Piękne zakończenie serii Cmentarz Zapomnianych Książek

przez Katarzyna Denisiuk 5 listopada 2017
Tytuł: „Labirynt duchów”
Autor: Carlos Ruiz Zafón
Wydawnictwo: Muza
Tłumaczył: Katarzyna Okrasko, Carlos Marrodán Casas
Forma książki: ebook
fot. Radek Denisiuk
Zazdroszczę wszystkim tym, którzy nie znają cyklu „Cmentarz Zapomnianych Książek”, zostali zachęceni do jego przeczytania i mogą zanurzyć się na kilkadziesiąt godzin w świat osnutej mgłą Barcelony i podążać krętymi ścieżkami labiryntu książek.
„Labirynt duchów” jest czwartą, ostatnią częścią cyklu. To jedna z książek, na której premierę tej jesieni nie mogłam się doczekać. To była, jak zawsze u Zafóna, niezwykła podróż. Podróż po labiryncie wątków i podróż w czasie pozwoliła na rozwiązanie wielu zagadek i pokazanie prawdy. Zakończenie książki, to już wisienka „zafonowym” na torcie.
Czwarta część, rozmiarów chorobliwie kolosalnych, doprowadzi nas w końcu do samego serca tajemnicy, a przewodnikiem będzie mój ulubiony czarny anioł, Alicja Gris. Na kartach sagi pojawią się bohaterowie i czarne charaktery oraz tysiące tuneli, dzięki którym czytelnik będzie mógł zbadać kalejdoskopową intrygę, podobną do tej fatamorgany perspektyw, która olśniła mnie tamtego dnia, gdy ojciec zaprowadził mnie na Cmentarz Zapomnianych Książek.
Alicja Gris, to bezkompromisowa, bardzo skuteczna w swych działaniach agentka, która ma do rozwiązania ostatnią w swojej karierze zagadkę zaginięcia Ministra Kultury Mauricia Vallsa. Alicja jest niezwykła, bo niezwykła jest jej historia. Z kapitanem policji, partnerem Alicji przydzielonym do tego śledztwa, odnajdują niezwykle cenny egzemplarz książki. Trop prowadzi do znanej nam z poprzednich części cyklu rodzinnej księgarni Sempere&Synowie. Tutaj ponownie spotykamy się z Danielem i jego rodziną oraz Ferminem Romero de Torres.
Pamiętacie Fermina z poprzednich części? Również w „Labiryncie duchów” nie zawodzi. Jego przemyślenia i wyrażane opinie są niesamowicie celne i często wywołujące salwę śmiechu. To taki diamencik w gąszczu osobowości.
Za młodu sądziłem, że aby żeglować po świecie, wystarczy opanować dobrze trzy umiejętności. Raz: zawiązywać sznurowadła. Dwa: rozebrać kobietę z rozmysłem. I trzy: czytać po to, by każdego dnia rozkoszować się kilkoma stroniczkami napisanymi przenikliwie i składnie.
Książki Zafona są, nie boję się użyć tego słowa, magiczne. Autor stworzył niepowtarzalny klimat, bardzo charakterystyczny, który porywa, wsysa i daje chwile zapomnienia. Z Zafónem możemy wędrować po uliczkach Barcelony, rozkoszować się otaczającymi nas widokami, zaglądać w zaułki, wchodzić w znane tylko nam korytarze i tunele. A wszystko to z książkami w tle. Cudownymi woluminami z zamkniętymi w nich opowieściami, historiami, radościami i dramatami.
Odchodziła z niego plątanina dróżek wiodących pomiędzy podwórkami do jednego z takich mrocznych zaułków, jakie znaleźć można tylko w starej Barcelonie, wąskich i ciemnych niczym szparka między pośladkami seminarzysty.
Będzie mi brakowało tych wszystkich doznań. Żałuję, że cykl dobiegł końca. Serdecznie go wszystkim polecam!
Takie są korzyści płynące z oczytania: człowiek zna już wszystkie wiersze i fortele losu.

PS W cyklu pojawiły się „Cień wiatru”, „Gra anioła”, „Więzień nieba”.
Ocena: 5,5/6
5 listopada 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Wzgórze psów” Jakub Żulczyk Wabiła i odpychała, ciekawiła i degustowała

przez Katarzyna Denisiuk 20 października 2017
Tytuł: „Wzgórze psów”
Autor: Jakub Żulczyk
Wydawnictwo: Świat Książki
Forma książki: ebook
Emi – kotka rasy norweski leśny
fot. Katarzyna Denisiuk
To kraina nadziei i brudu, w której z wielkim trudem, łamiąc sobie kości i nadwyrężając mięśnie, postawiono domy, gdzie ludzie mogą się do siebie uśmiechnąć.
Tu nie ma przyczajki. Żulczyk wpada, robi rozpierduchę i jeńców nie bierze. Nie ma żadnego tam pitu, pitu, tylko wali od razu z bańki i strzela po pysku.
„Wzgórze psów”, to dziwna książka była. Mam duży problem z jej oceną, bo z jednej strony cały czas mnie wabiła, kusiła i przyciągała, a z drugiej odpychała i zrażała do siebie.
Pomysł, historia, serce książki były świetne, niebanalne, ale gdyby tylko okroić ilość stron, skompresować treść, to byłabym zachwycona. Autor nie owija w bawełnę, pokazuje polską wieś jako miejsce brudne, zatęchłe, zaściankowe z mieszkańcami, którzy są antypatyczni, zacietrzewieni, zdegenerowani.
To dziwna kraina, gdzie rzeką płyną gówno i śmieci, w której, gdy pójdzie się w dół biegu rzeki, martwe zwierzęta leżą w trzcinach, nieruchome i wzdęte od gazów…
Obraz jaki się wyłania jest szaro-czarny i zakurzony. Tu nie ma nic pięknego, nawet ładnego, miłego dla oka. O takim miejscu nie da się pisać pięknymi słowami, kwieciście, używając wielu środków stylistycznych.
Opis książki zaczyna się słowami „mroczny thriller”. Miałam zupełnie inne wyobrażenia co znajdę w treści. Mrok znalazłam w duszach bohaterów, miasteczku, tajemnicach skrzętnie pielęgnowanych. Był i thriller, bo były morderstwa, niewiadome i zagadki do rozwiązania. Ale „Wzgórze psów” to powieść przede wszystkim o ludziach, ich postępowaniu, moralnym kręgosłupie. O miłości i zbrodni. Do czego mamy prawo wobec drugiego człowieka? Gdzie jest granica właściwego, dopuszczalnego zachowania?
To kraina, w której wszystkie psy idą pod koniec życia na Wzgórze Psów, aby tam umrzeć, a potem, po śmierci, chodzić dookoła wzgórza, pilnując go. Aby nikt nie wykopał i nie ukradł sprawiedliwości.
„Wzgórze psów” jest dla tych, którzy nie mają obaw przed opasłymi książkami, gdzie oprócz wątku głównego jest mnóstwo pomniejszych historyjek i dygresji. Jeśli ktoś jest uczulony i reaguje alergicznie na wulgaryzmy, to może być zniesmaczony – autor nie przebiera w słowach. Może się spodobać tym, którzy szukają niebanalnych historii, osadzonych w polskich realiach, w polskiej, podupadłej wsi.
Nadmiar rynsztokowego brudu i języka mnie męczył i musiałam uciekać do bardziej optymistycznych historii i książek, które dawały wytchnienie.
Targają mną sprzeczne emocje, ale wiem jedno, to była przygnębiająca książka.
Ocena: 4/6
20 października 2017 2 komentarze
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Rdza” Jakub Małecki Kalejdoskop wrażeń

przez Katarzyna Denisiuk 2 października 2017
Tytuł: „Rdza”
Autor: Jakub Małecki
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Forma książki: ebook
Na Malinowskiej Skale. Beskid Śląski
fot. Katarzyna Denisiuk
Długo myślałam co napisać o „Rdzy”, co napisać o Autorze, żeby było mądrze, z polotem, ciekawie, zachęcająco, bo na taką opinię (z mojej strony) i recenzje (ze strony recenzentów) twórczość Pana Jakuba Małeckiego zasługuje.
I w takich chwilach może przyda się wykształcenie (ekonomiczne), które z literaturą piękną nie ma nic wspólnego? I będzie „po mojemu” 🙂 O!
Przeprowadziłam analizę SWOT. S jak Strengths – mocne strony, W jak Weaknesses – słabe strony, O jak Opportunities – szanse i T jak Threats – zagrożenia.
S – charakterystyczne snucie opowieści, proste, zwyczaje historie o ludziach, które wydają się być tak realne, rzeczywiste i na długo zapadają w pamięć, niepowtarzalny klimat, niewidzialny, wysublimowany dialog z czytelnikiem, który sprawia, że słowa Autora docierają do samych trzewi i książki czyta się całym sobą;
W – cóż, ja ich nie dostrzegam;
O – ze względu na młody wiek Autora, niesamowite wyczucie, wrażliwość i ogromny talent, które potwierdził w swoich poprzednich książkach (czytałam „Dygot” oraz „Ślady” i przyznaję, że były rewelacyjne) ma szansę zawojować polski rynek wydawniczy i zyskać bardzo duże grono wiernych czytelników;
T – tak wiele pozytywnych opinii może sprawić, że „woda sodowa” uderzy Autorowi do głowy i zacznie „gwiazdorzyć”. Nie, to niemożliwe! Tzn. ja sobie takiej sytuacji kompletnie wyobrazić nie potrafię, gdyż Autor jawi się jako bardzo skromny człowiek nie do końca świadomy swojego talentu i oddziaływania Jego książek na czytelników.
„Rdza” ma wszystkie mocne strony, o których napisałam powyżej. Prosta, ale niebanalna historia o przyjaźni, o rodzinie, o wyborach, które potrafią zmienić całe życie. Jest Szymek, jest Tośka. Życie jednego ma wpływ na życie drugiego. Ich losy się przeplatają, wpływają na siebie. Dwutorowe („kiedyś i dziś”) poprowadzenie opowieści sprawia, że „Rdzę” czyta się z jeszcze większym zainteresowaniem, dodatkowo zmuszając czytelnika do chwili refleksji po każdym rozdziale. Niesamowitym jest jak wyobraźnia Autora potrafi z tak swojskiej historii stworzyć wielobarwny, urzekający kalejdoskop wrażeń.
 
Coś mi się wydaje, że papierowe wydanie „Rdzy”, „Śladów” i „Dygotu” zagości na stałe na moim regale. A jakby tak jeszcze były z autografem… (Jakub Małecki będzie na 21. Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie!).
 
Polecam z czystym sumieniem!
 
Ocena: 6/6
2 października 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli” Trzecia, zamykająca cykl, część sagi o rodzinie Winnych

przez Katarzyna Denisiuk 15 sierpnia 2017

Tytuł: „Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli”
Autor: Ałbena Grabowska
Wydawnictwo: Zwierciadło
Forma książki: ebook

 

fot. Katarzyna Denisiuk

 

Ostatnia część Stulecia Winnych wspaniale dopełnia całości i zamyka klamrą cały cykl. Stulecie, czyli sto lat życia Anny, mojej ulubionej bohaterki powieści Ałbeny Grabowskiej. Poziom mojego zainteresowania rósł z każdym kolejnym rozdziałem, z każdą kolejną książką. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, że czytelnik poprzestanie na przeczytaniu pierwszej książki cyklu, wiedziony ciekawością „z czym to się je”, tak nie wyobrażam sobie nie doczytać całości i skończyć na drugim tomie (choć znam jedną osobę, która tak uczyniła ;-)).
„Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli” dzieje się w latach 1971-2014.
Winni rosną w siłę, rodzą się kolejne dzieci, rośnie nowe pokolenie. Rodzina musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości Polski w kryzysie, z pustymi półkami, załatwianiem niemal wszystkiego po znajomości. Wprowadzenie stanu wojennego, narodziny Solidarności, pierwsze wolne wybory, narodziny mafii pruszkowskiej. Wszystkie te wydarzenia będą miały wpływ na losy bohaterów.
 
W tej części naprawdę sporo się dzieje. Rodzina powiększa się, jak i rozprasza po całym świecie. Każdy ma swoje troski i zmartwienia, każdy walczy ze swoimi demonami, ale coraz częściej widać światełko i nadzieję na lepsze jutro.
 
„Miłość jest najważniejsza (…) Wierzyłam w życiu w wiele spraw. W walkę, w wolność, słuszność swoich wyborów. I równie często wątpiłam. Nigdy jednak nie przestałam wierzyć w miłość. Dlatego przetrwałam. Przetrwaliśmy jako rodzina.”
 
Trzecia część jest mi najbliższa, bo w końcu to „moje czasy”, z których mam już wspomnienia. A równocześnie w tej części nie podobało mi się pojawiające się „lokowanie produktu” – myślę, że niepotrzebne, ale faktycznie takie współczesne.
 
Wzrokowcy na pewno zauważą jakie piękne okładki mają te wydania. Takie adekwatne do treści. Mnie osobiście zauroczyły. Samo zakończenie bardzo przypadło mi do gustu. I tak sobie pomyślałam – chciałabym mieć taką prababcię Anię 😉
 
Cały cykl oceniam jako bardzo interesujący. Mój apetyt rósł w miarę jedzenia. Każdy z bohaterów był inny, miał coś do powiedzenia. Im drzewo genealogiczne bardziej się rozrastało, tym było ciekawiej. Jak niemal w każdej rodzinie były pozytywne postaci, sympatyczne, z którymi z chęcią chwielibyśmy się spotkać, były też czarne owce, które omijalibyśmy szerokim łukiem. Ze „Stuleciem Winnych” można wsiąknąć na kilka dłuższych wieczorów. Lubiący sagi rodzinne powinni być zadowoleni, choć znam takie osoby, dla których 3 tomy to było za dużo, a skompresowana historia byłaby lepsza. Ja jestem z tych ukontentowanych 🙂
 
Ocena: 5/6
15 sierpnia 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
  • 1
  • …
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18

O mnie

O mnie

"Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz też to zrobić" /Walt Disney/

Szukaj

Obserwuj mnie

Facebook Instagram

Ostatnie posty

  • „Anatomia pęknięcia” Michał Protasiuk – Przyszłość

    16 kwietnia 2021
  • „Wierny czytelnik” Max Seeck – Upiorny uśmiech

    14 kwietnia 2021
  • „Dom duchów” Isabel Allende – Pokolenia

    12 kwietnia 2021
  • „Bękart ze Stambułu” Elif Shafak – Zrozumieć

    9 kwietnia 2021
  • „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

    7 kwietnia 2021

Kategorie

  • Audiobook (90)
  • Autobiografia (5)
  • Bez kategorii (41)
  • Biografia (12)
  • Fantasy (9)
  • Film, telewizja, kino (1)
  • Historyczna (9)
  • Horror (3)
  • Kindle (1)
  • Klasyka (4)
  • Kryminał (90)
  • Literatura faktu (34)
  • Literatura młodzieżowa (2)
  • Literatura obyczajowa (20)
  • Literatura piękna (172)
  • Literatura podróżnicza (8)
  • Literatura współczesna (79)
  • Opowiadania (9)
  • Podsumowanie (9)
  • Podsumowanie roku (2)
  • Reportaż (24)
  • Science fiction (3)
  • Sensacja (22)
  • Thriller (52)

Szukaj po tagach

audiobook audioteka czytam pierwszy Dom Wydawniczy Rebis egzemplarz recenzencki Filia Mroczna Strona Heraclon International Legimi PUBLICAT S.A. Skarpa Warszawska Wydawnictwo Afera Wydawnictwo Agora SA Wydawnictwo Albatros Wydawnictwo Claroscuro Wydawnictwo Czarna Owca Wydawnictwo Czarne Wydawnictwo Czwarta Strona Wydawnictwo Czytelnik Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Dowody na Istnienie Wydawnictwo Filia Wydawnictwo Książkowe Klimaty Wydawnictwo Literackie Wydawnictwo MANDO Wydawnictwo Marginesy Wydawnictwo Muza Wydawnictwo Novae Res Wydawnictwo Od Deski Do Deski Wydawnictwo Otwarte Wydawnictwo Pauza Wydawnictwo Powergraph Wydawnictwo Poznańskie Wydawnictwo Prószyński i S-ka Wydawnictwo Rebis Wydawnictwo Sine Qua Non Wydawnictwo Smak Słowa Wydawnictwo Sonia Draga Wydawnictwo W.A.B. Wydawnictwo Wielka Litera Wydawnictwo w Podwórku Wydawnictwo Znak Wydawnictwo Znak Literanova Wydawnictwo Zwierciadło Wydawnictwo Zysk i S-ka Wydawnictwo Świat Książki
  • Facebook
  • Instagram
Footer Logo

@2017 - Na Czytniku. All Right Reserved.


Do Góry