„Zwierzęta łowne” Anna Mazurek – Potrzeba własnego miejsca

przez Katarzyna Denisiuk

Zaintrygowało mnie polecenie Małgorzaty Lebdy (Łakome mnie uwiodły), która napisała między innymi: „Bliska jest mi ta narracja: uważna, dostrzegająca inność, wychodząca z troski i przejęcia światem, oswajająca lęki i – co istotne – przemoc nazywająca przemocą, a krzywdę – krzywdą”.

Kilka słów o fabule

Zwierzęta łowne to historia ludzi zagubionych, próbujących określić swoje miejsce w świecie, odnaleźć najwłaściwszą drogę, która w końcu doprowadzi do sensu życia. Człowiek młody jest poszukującym. Nie inaczej jest z Jurkiem. To dwudziestoczterolatek, który nie dogaduje się z ojcem, za to ma dobre stosunki z ciotką. U ciotki Matyldy spędza lato. Ten wakacyjny czas obfituje w burzliwe wydarzenia. Jest splotem powrotów i ucieczek, marazmu i działania, pokoju i walki.

Kilka słów o wrażeniach

Na scenie powieści Anny Mazurek staje kilku bohaterów. To wokół ich przeszłości i teraźniejszości rozgrywa się cały spektakl. Sceny nie zmieniają się dynamicznie, za to każda jest obszerna i dająca przestrzeń do wyrażenia myśli i uczuć danego bohatera. Nie tylko człowiek jest tutaj ważny. Znaczącą rolę odgrywa otoczenie, przyroda, zwierzęta, las. Kiedy równowaga i szacunek człowieka do przyrody zostają zachwiane, scenę opanowują silne emocje, gwałtowne działanie i żar.

Las ma miejsca, które bolą. Rany. […] Jedna jest bardzo stara, zabliźniła się już, ale czasem swędzi. Druga, zaszyta cienka warstwą skóry, którą łatwo zerwać, dalej ropieje na brzegach. Trzecia rana jest świeża, z wczoraj. Ktoś ją zasypał piaskiem, ale krew dalej się sączy, bo krew jest sprytna, zawsze wie, którędy wypłynąć, wystarczy lekko nacisnąć.

Powieść Anny Mazurek przyciąga językiem, sposobem narracji i kreacją bohaterów. Z jednej strony wiele jest przemilczane, stwarzając sposobność i okazję do odpowiadania i pisania własnych scenariuszy. Z drugiej skupia się na kilku postaciach, eksplorując ich historię. Czasami brakowało mi mocniejszego zakotwiczenia w miejscu i czasie. Szala przechylała się na stronę tego, co siedzi w głowach bohaterów.

Ta proza jest efemeryczna, momentami wymykająca się analizie, a wręcz nieuchwytna. Przez co nie potrafiłam mocniej związać się z bohaterami i zespolić z fabułą. Czytało mi się bardzo dobrze, bo ta powieść ma wiele elementów, które mnie czarują i przyciągają. Jednak bardziej przeżywałam tę historię w czasie lektury, niż po.

Tytuł: Zwierzęta łowne
Autor: Anna Mazurek
Wydawnictwo W.A.B.
Forma książki: papierowa, dostępna jako e-book i audiobook
Gatunek: literatura piękna
Współpraca barterowa

Zobacz również

Zostaw komentarz