Nie ukrywam i nigdy nie twierdziłam, że historia była/jest moim hobby, obszarem zainteresowania, które często i z pasją eksploruję. Za to z całą mocą podkreślam, że literatura bez przymusu, a z wyboru i z ciekawości potrafi mieć wielką wartość i być nośnikiem nauki.
Czy to reportaże, czy literatura faktu, jeśli napisane z dbałością o prawdę historyczną, społeczną, polityczną, obyczajową potrafią wzbogacić naszą wiedzę ogólną o świecie, o teraźniejszości, jak i przeszłości. Dlatego raz na jakiś czas z wielką ciekawością i ekscytacją sięgam po te gatunki literackie.
O czym przeczytamy
Rosyjska misja. Zapomniana opowieść o tym, jak Amerykanie uratowali Związek Sowiecki przed upadkiem amerykańskiego historyka, wykładowcy i dyplomaty Douglasa Smitha opisuje działania amerykańskiej organizacji w walce z głodem.
Wiosna 1921 roku nad milionami obywateli sowieckiej Rosji zawisło widmo śmierci. W całym kraju szerzył się głód, wyniszczając narody stłamszone pod jarzmem bolszewików i popychając niektórych ludzi nawet do kanibalizmu.
Z uwagi na coraz bardziej materializujące się widmo klęski, władze sowieckie zwróciły się do Stanów Zjednoczonych o pomoc. „[…] Lenin wiedział, że musi się zwrócić do kapitalistycznego Zachodu, by uratować swój komunistyczny reżim”.
W odpowiedzi na apel, na tereny cierpiące głód zostali wysłani pracownicy Amerykańskiej Administracji Pomocy (ARA). To ich oczami widzimy tragizm mieszkańców, regionu, kraju i dzięki ich doświadczeniom i przeżyciom dowiadujemy się, jak wyglądała pomoc i wychodzenie z impasu.
Książka zawiera liczne zdjęcia i równocześnie ostrzeżenie: „niektóre fotografie w książce mogą być traumatyzujące”.
ARA uratowała miliony istnień ludzkich. Według sowieckiej prasy wyżywiła jedenaście milionów ludzi — prawie jedną dziesiątą populacji — w dwudziestu ośmiu tysiącach miast i wsi oraz rozdała ponad milion dwieście pięćdziesiąt tysięcy paczek żywnościowych.
Kilka słów o wrażeniach
Czy współczesna Rosja pamięta o pomocy, jakiej udzieliły Stany Zjednoczone? Czy mówi się o ogromnym wsparciu, bez którego klęską głodu pochłonęłaby niezliczoną liczbę mieszkańców, potęgując zjawisko kanibalizmu? Reportaż Douglasa Smitha przeczytałam z przygniatającym uczuciem niedowierzania i osłupieniem.
Nie pierwszy raz czytałam o głodzie i reakcji ludzi na brak jedzenia. Jednak za każdym razem szokuje mnie to, do czego zdolny jest człowiek „postawiony pod ścianą”.
Dzięki interesująco napisanej książce Douglasa Smitha o historii misji ARA w Rosji dołożyłam kolejną cegiełkę do niekończącej się budowli wiedzy na temat świata minionego i obecnego. Lubię ten mój „proces edukacji” oparty na literaturze. Dlatego z własnego doświadczenia zachęcam do czytania reportaży i literatury faktu. Polecam Rosyjską misję, chociaż wzburza w wielu obszarach.
Tytuł: Rosyjska misja, Zapomniana opowieść o tym, jak Amerykanie uratowali Związek Sowiecki przed upadkiem Autor: Douglas Smith Wydawnictwo Literackie Przekład: Łukasz Müller Forma książki: papierowa, dostępna jako e-book Gatunek: literatura faktu Współpraca barterowa
