Imponuje mi
Katarzyna Nosowska imponuje mi ogromnie tym, jak widzi, co widzi i, przede wszystkim, w jaki sposób o tym pisze. W „Powrocie z Bambuko” jest mnóstwo oczywistości, na które wcześniej nie zwracałam uwagi, albo nie potrafiłam ich sobie uzmysłowić. Niektóre prawdy biją mocno, niemal boleśnie i nie tyczą się tylko życiowych doświadczeń autorki. Niejeden z nas może je przyłożyć do swojej sytuacji, swojej rzeczywistości, i będą pasowały jak dwa sąsiadujące ze sobą puzzle.
Uwielbiam
Jak to z Katarzyną Nosowską bywa, w książce jest nie tylko poważnie i mądrze, lecz także „na wesoło”. Uwielbiam jej poczucie humoru i dystans do siebie i świata szeroko pojętego. Dostała? Ktoś jej to sprezentował? A skąd! Człowiek do wszystkiego dochodzi sam, ale przecież nie musi podążać drogą naszpikowaną przeszkodami jak na trasie runmageddonu. Korzystając z doświadczeń innych i poniekąd ucząc się na ich błędach, można je bezboleśnie ominąć. Nie dostaniemy za to karnych minut, a może medal za życiową mądrość?
Audiobook
„Powrót z Bambuko” w formie audiobooka czytała mi autorka. Bardzo polecam! Tobie też przeczyta, jeśli tę formę wybierzesz. Może preferujesz tradycyjną, papierową książkę? Też super! Jest fajnie wydana, ma krótkie rozdziały, ciekawe ilustracje i dobrze leży w dłoniach. Gdzie nie otworzysz, tam zawsze jest coś mądrego, wesołego, czasami odkrywczego, czy podnoszącego na duchu.
Tak to się właśnie odbywa – wygrywasz, gdy pod wspólnym sztandarem zgromadzisz tych, których scala ten sam wstyd, ta sama udręka, bliźniacza codzienność.
Są ludzie, którzy mają umiejętność łagodzenia napięć, wyciszania konfliktów, tacy, którzy jednym zdaniem potrafią pocieszyć w rozpaczy. Są ludzie, którzy umieją słuchać, co wydaje się w tych czasach niezwykłym wyczynem. Czy to nie są bohaterowie?
Uczę się prawdy. To bardzo trudne, ale nie odpuszczam. Za cenę samotności i odrzucenia zyskuję lekkość bycia sobą. Jestem prosta jak interpunkcyjna kropka, szukam amatorów kropek, skończyłam z dorysowywaniem wokół siebie kolorowych płatków i udawaniem, że jestem kwiatkiem. Jakbym poluzowała napięty od lat mięsień. Niespotykana wręcz ulga.
Słowem podsumowania
Mąż powiedział do mnie: „przeczytaj Kaśkę”. Nie lubię, gdy ktoś mi każe coś czytać. Dlatego przewrotnie – bo miałam wielką na tę książkę ochotę – wysłuchałam audiobooka. I przyznaję, że to był doskonały czas. Myślę, że mogłabym to audio słuchać wielokrotnie, jak piosenki w wykonaniu Katarzyny Nosowskiej. Dla mnie bomba! Dziękuję autorce za tyle mądrych i krzepiących słów – te były dla mnie najcenniejsze.
Tytuł: "Powrót z Bambuko" Autor: Katarzyna Nosowska Wielka Litera, Audioteka Forma książki: audiobook, czyta autorka Gatunek: publicystyka literacka, esej