Na Czytniku
  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Powiedziała, że nie żałuje” Tommi Kinnunen – Życie…

      25 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pani Labiryntu” Magda Knedler – Czym jest zło?

      22 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Gdyby Nina wiedziała” Dawid Grosman – Mozaika wspomnień

      12 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff –…

      8 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego”…

      29 grudnia 2022

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agata Romaniuk…

      3 listopada 2022

      Reportaż

      „Albania. W szponach czarnego orła” Izabela Nowek –…

      19 października 2022

      Reportaż

      „Potosí. Góra, która zjada ludzi” Ander Izagirre –…

      19 września 2022

      Reportaż

      „Columbine. Masakra w amerykańskim liceum” Dave Cullen

      24 sierpnia 2022

      Reportaż

      „Zabiłam” Natalia Ojewska – Świadectwa

      15 sierpnia 2022

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość…

      16 stycznia 2023

      Kryminał

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Kryminał

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Kryminał

      „Dama” Dagmara Andryka – Powrót do przeszłości

      7 grudnia 2022

      Kryminał

      „Wiatrołomy” Robert Małecki – Dążenie do prawdy

      11 listopada 2022

  • Thriller
    • Thriller

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Thriller

      „Nim skończy się noc” Bartosz Szczygielski – Setki…

      8 września 2022

      Thriller

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Thriller

      „Wstyd” Robert Małecki – Zamknięte usta

      27 maja 2022

      Thriller

      „Dolina Cieni” Bartosz Szczygielski – Konsekwencje czynów

      18 marca 2022

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Sensacja

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Sensacja

      „Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – Nietykalny

      24 listopada 2021

      Sensacja

      „Wołyńska gra” Justyna Białowąs – Bolesna reminiscencja

      6 sierpnia 2021

      Sensacja

      „Nabór” Vincent V. Severski – Rozstrzygające starcie

      12 lipca 2021

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Nazwij to snem” Henry Roth – Amerykański sen

      4 maja 2022

      Klasyka

      „Rzeźnia numer pięć” Kurt Vonnegut – Jarzmo wspomnień

      16 marca 2022

      Klasyka

      „Lolita” Vladimir Nabokov – Obsesja, złudzenie i pożądanie

      10 maja 2021

      Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Powierniczka opowieści” Sally Page – Czuły słuchacz

      28 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Lekcje chemii” Bonnie Garmus – Kobieca siła

      21 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Moja kuzynka Rachela” Daphne du Maurier – Między…

      27 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Papierowy Pałac” Miranda Cowley Heller – Między pożądaniem…

      21 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Obsesja i inne formy miłości” Sarah Crossan –…

      11 kwietnia 2022

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Alaska. Przystanek na krańcu świata” Damian Hadaś

      26 listopada 2021

      Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

  • O mnie
  • Współpraca i kontakt
Na Czytniku

Z zamiłowania do książek

  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Powiedziała, że nie żałuje” Tommi Kinnunen – Życie…

      25 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pani Labiryntu” Magda Knedler – Czym jest zło?

      22 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Gdyby Nina wiedziała” Dawid Grosman – Mozaika wspomnień

      12 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff –…

      8 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego”…

      29 grudnia 2022

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agata Romaniuk…

      3 listopada 2022

      Reportaż

      „Albania. W szponach czarnego orła” Izabela Nowek –…

      19 października 2022

      Reportaż

      „Potosí. Góra, która zjada ludzi” Ander Izagirre –…

      19 września 2022

      Reportaż

      „Columbine. Masakra w amerykańskim liceum” Dave Cullen

      24 sierpnia 2022

      Reportaż

      „Zabiłam” Natalia Ojewska – Świadectwa

      15 sierpnia 2022

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość…

      16 stycznia 2023

      Kryminał

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Kryminał

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Kryminał

      „Dama” Dagmara Andryka – Powrót do przeszłości

      7 grudnia 2022

      Kryminał

      „Wiatrołomy” Robert Małecki – Dążenie do prawdy

      11 listopada 2022

  • Thriller
    • Thriller

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Thriller

      „Nim skończy się noc” Bartosz Szczygielski – Setki…

      8 września 2022

      Thriller

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Thriller

      „Wstyd” Robert Małecki – Zamknięte usta

      27 maja 2022

      Thriller

      „Dolina Cieni” Bartosz Szczygielski – Konsekwencje czynów

      18 marca 2022

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Sensacja

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Sensacja

      „Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – Nietykalny

      24 listopada 2021

      Sensacja

      „Wołyńska gra” Justyna Białowąs – Bolesna reminiscencja

      6 sierpnia 2021

      Sensacja

      „Nabór” Vincent V. Severski – Rozstrzygające starcie

      12 lipca 2021

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Nazwij to snem” Henry Roth – Amerykański sen

      4 maja 2022

      Klasyka

      „Rzeźnia numer pięć” Kurt Vonnegut – Jarzmo wspomnień

      16 marca 2022

      Klasyka

      „Lolita” Vladimir Nabokov – Obsesja, złudzenie i pożądanie

      10 maja 2021

      Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Powierniczka opowieści” Sally Page – Czuły słuchacz

      28 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Lekcje chemii” Bonnie Garmus – Kobieca siła

      21 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Moja kuzynka Rachela” Daphne du Maurier – Między…

      27 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Papierowy Pałac” Miranda Cowley Heller – Między pożądaniem…

      21 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Obsesja i inne formy miłości” Sarah Crossan –…

      11 kwietnia 2022

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Alaska. Przystanek na krańcu świata” Damian Hadaś

      26 listopada 2021

      Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

Kategoria:

Bez kategorii

Bez kategorii

Papierowa czy elektroniczna? Jaki format wolisz?

przez Katarzyna Denisiuk 27 lipca 2020

Skąd pomysł na wpis?

Kilka dni temu zapytałam Was na Instastory, na moim instagramowym koncie, czy wolicie czytać książki papierowe, czy elektroniczne? Oczywiście chodziło mi o ich format. Wynik mnie nie zdziwił, ponieważ na 39 głosujących, 27 osób wybrało wersję tradycyjną (69%), a 12 – e-booki (31%). Ale co warto dodać, kilka osób wstrzymało się od głosu pisząc, że trudno jest wybrać, albo ich wybór to pół na pół. Patrząc jednak na to jak wiele osób ściąga nielegalnie książki z Internetu, to te statystyki nie są reprezentatywne. Sorry, taki ponury żart!

⠀

Zachęcam Was do wczytania się i obserwowania profili na Facebooku i Instagramie o legalnym czytaniu. Skala piractwa i złodziejstwa jest przeogromna. Statystyki są naprawdę szokujące. Nie bierzmy w niej udziału i edukujmy innych, że to jest złe!

⠀

Dlaczego uwielbiam mój czytnik? Za co cenię format elektroniczny?

Moja fascynacja e-bookami czytanymi na CZYTNIKU – nie tablecie, nie komputerze, nie komórce, ale właśnie czytniku – trwa już długie lata. Uwielbiam go za pojemność (setki książek w jednym miejscu), wagę, mały rozmiar (mieści się w prawie wszystkich moich torebkach i jednej nerce, a że najczęściej chodzę z plecakiem, to wiadomo, że jest ze mną) i podświetlenie! Ta ostatnia zaleta to jest absolutny sztos! A same e-booki cenię za dostępność, czytaj: szybkość pomiędzy myślą o danym tytule, a momencie rozpoczęcia czytania. Zamarzy mi się jakiś tytuł? Sprawdzam na Legimi, na upolujebooka (bo nie wszystkie wydawnictwa są na Legimi) i po chwili już mam. Tak, wielokrotnie korzystałam tej funkcjonalności elektronicznych książek.

⠀

Ale ten czas leci! Pierwszy wpis na blogu o czytnikach był w 2017 roku, gdzie tłumaczę Dlaczego "naczytniku?"

⠀

Papier czasami wygrywa

Czym moim zdaniem książki papierowe biją na głowę e-booki? Wyglądem, czyli często przepięknymi okładkami, które o wiele lepiej prezentują się na książkowych fotkach i na regale. Poza tym jeśli czytamy książki ilustrowane, z fotografiami, to wiadomo, że format i kolor o wiele lepiej wygląda na papierze. Komiksy jako e-booki? Trudno mi sobie to połączenie wyobrazić, ale wiem, że również w tym formacie są wydawane. W e-bookach można zaznaczać sobie słowa (Kindle pozwala na łączenie się ze słownikiem języka angielskiego), fragmenty, strony i dzięki temu można do nich wrócić, jednak przekartkowanie książki i cofnięcie się do zaznaczonego w tekście fragmentu jest o wiele prostsze.

Na regale mam książki, do których mam sentyment. Nawet jeśli do nich nie wrócę, to cieszą oko. A na Kindle całą resztę.

⠀

Ważne!

E-book to książka, w której są te same słowa i treści co w wydaniu tradycyjnym,  papierowym, będąca odzwierciedleniem pracy tego samego autora i tłumacza. Dlatego namawiam – nie deprecjonujmy e-booków. To nadal ta sama książka, tylko w innym formacie.

⠀

Było o mnie, teraz Wy macie głos!

Bardzo jestem ciekawa co Was urzeka w papierowych wydaniach? Strzelam, że zapach papieru i druku oraz szelest kartek będzie dominującą odpowiedzią, ale może mnie zaskoczycie. Z drugiej strony, za co lubicie e-booki? Dajcie znać w komentarzu!

27 lipca 2020 2 komentarze
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Nominowani do Nike 2020
Bez kategorii

Nagroda Literacka Nike – nominowani

przez Katarzyna Denisiuk 26 maja 2020

Świat literatury ma mnóstwo nagród. Od najbardziej prestiżowych jak Nagroda Nobla w dziedzinie literatury, po mniejsze, lokalne. Zdobyć nagrodę, to jest coś! To jest wyróżnienie!

Rzadko sięgam po książki tylko i wyłącznie z uwagi na fakt, że zdobyły nagrodę, ale bardzo często ciekawi mnie jakie książki znalazły się w finale danego konkursu, no i oczywiście kto go wygrał!

A jak jest z Wami? Literacka nagroda jest dla Was gwarantem świetnej lektury, czy niekoniecznie?

O konkursie

W ramach Nagrody Literackiej Nike wyróżniana jest najlepsza książka danego roku – w tym przypadku w gronie nominowanych znalazły się te wydane w 2019 roku. Tradycyjnie nominowanych ogłaszano w maju, podczas Warszawskich Targów Książki. W tym roku z uwagi na odwołanie targów, lista wyróżnionych pojawiła się wyłącznie w mediach. We wrześniu ogłoszona zostanie siódemka finalistów. Zwycięzca, wyłoniony dopiero w dniu przyznania nagrody (od lat uroczystość ma miejsce w pierwszą niedzielę października) otrzymuje 100 tys. zł i statuetkę autorstwa Gustawa Zemły.

Nagrodę Literacką Nike 2019 otrzymał Mariusz Szczygieł za „Nie ma„

Lista nominowanych

Znamy już nominowanych do tegorocznej Nagrody Literackiej Nike. Są to:

  1. Jaremianka, Agnieszka Dauksza, Wydawnictwo Znak
  2. 27 śmierci Toby’ego Obeda, Joanna Gierak-Onoszko, Dowody na Istnienie
  3. W czasach szaleństwa, Magdalena Grochowska, Wydawnictwo Agora
  4. Potop, Salcia Hałas, W.A.B.
  5. Tancerka i zagłada. Historia Poli Nireńskiej, Weronika Kostyrko, Czerwone i Czarne
  6. Feluni, Ewa Kuryluk, Wydawnictwo Literackie
  7. Miłość w trybie awaryjnym, Ewa Lipska, Wydawnictwo Literackie
  8. Stramer, Mikołaj Łoziński, Wydawnictwo Literackie
  9. Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu, Piotr M. Majewski, Krytyka Polityczna
  10. Znikanie, Izabela Morska, Wydawnictwo Znak
  11. Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli, Radek Rak, Wydawnictwo Powergraph
  12. Płuczki, Paweł Piotr Reszka, Wydawnictwo Agora
  13. Kafka. Życie w przestrzeni bez rozstrzygnięć, Tadeusz Sławek, Instytut Mikołowski
  14. Dziennik, Tadeusz Sobolewski, W.A.B.
  15. Pusty las, Monika Sznajderman, Wydawnictwo Czarne
  16. Srebro ryb, Krzysztof Środa, Wydawnictwo Czarne
  17. Pianie kogutów, płacz psów, Wojciech Tochman, Wydawnictwo Literackie
  18. Substancja nieuporządkowana, Adam Zagajewski, Wydawnictwo Znak
  19. Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek, Filip Zawada, Wydawnictwo Znak
  20. Kalendarz majów, Konrad Góra, Biuro Literackie

Moje doświadczenia i powieść, której kibicuję

Z wymienionej listy nominowanych, przeczytałam cztery powieści i wysłuchałam jednej w formie audiobooka. Są to 27 śmierci Toby’ego Obeda, Stramer, Płuczki, Pusty las oraz Pianie kogutów, płacz psów. Każda z nich była niebywale interesująca. Wśród nich są historie wstrząsające, są też nostalgiczne. 

Komu kibicuję? „Stramera” Mikołaja Łozińskiego czytałam sercem, bo większa część powieści dzieje się w rodzinnym Tarnowie. Stawiam jednak na reportaż, który otwiera oczy i burzy wiele wyobrażeń, czyli  „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanny Gierak-Onoszko.

Bardzo jestem ciekawa kto zwycięży. A jakie są Wasze typy? Komu kibicujecie?

26 maja 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

O audiobookach

przez Katarzyna Denisiuk 21 października 2019

Słucham audiobooków od kilku lat i bardzo sobie tę formę chwalę. Dlatego bardzo byłam ciekawa dlaczego audiobooki nie są popularne (a może się mylę?), a jeśli ktoś decyduje się słuchać książki, to jakie są jego preferencje. Aby zaspokoić swoją ciekawość kilka dni temu zapytałam na Instagramie

Słuchasz audiobooków?

Głosy rozłożyły się po połowie (15 „no jasne”/15 „nie, to nie dla mnie”), co mnie bardzo zdziwiło, gdyż byłam przekonana, że większość osób, które udzieliły odpowiedzi kliknie „nie, to nie dla mnie”. 

 

Drążyłam dalej:

Dlaczego forma audio nie jest dla Ciebie?

I tutaj głównym powodem nie korzystania z tej formy „osoby na nie” podały niemożność skupienia się na treści. 

Potrafię to zrozumieć, bo sama czasami mam z tym problem. W mojej ocenie nie każda treść/fabuła nadaje się na audiobooka. Książek, które naszpikowane są częstymi zwrotami akcji, są wielowątkowe, z akcją, która skacze w czasie i przestrzeni słucha się ciężko. Łatwo się wtedy pogubić i „odlecieć myślami”, a wtedy słuchanie staje się frustrujące.

Tylko jedna osoba napisała o interpretacji treści przez lektora, która może wypaczyć jej odbiór książki. Z takim głosem spotkałam się również ze strony dwóch, polskich pisarzy, dla których to co napisali w ich głowach brzmiało inaczej niż przeczytał lektor. Ciekawe!

 

Kolejne moje pytanie brzmiało:

Jaki gatunek literacki w formie audio preferujesz?

Odpowiedzi były bardzo różne, od „wszystko”, przez obyczajówki, romanse, książki po angielsku (zazdroszczę!), powieści non-fiction, science fiction, fantasy, kryminały, biografie, do książki dla dzieci.

Opierając się na moim doświadczeniu uważam, że powieści non fiction, reportaży i biografii słucha się najlepiej. Nikt z udzielających odpowiedzi nie napisał o słuchowiskach, a te uważam za genialne. Jeśli poza wieloma glosami w czasie słuchania towarzyszy ścieżka dźwiękowa, to odbiór jest naprawdę niesamowity. Właśnie od słuchowiska zaczęła się moja przygoda z audiobookiem. Szczerze polecam!

 

Audiobook nie istnieje bez lektora, dlatego kolejne moje pytanie brzmiało:

Masz ulubionego lektora? Kto nim jest? Czy nie ma znaczenia kto czyta?

Padły takie nazwiska: Laura Breszka, Edyta Jungowska, Krzysztof Gosztyła, Tomasz Lis, Roch Siemianowski, Janusz Zadura, Marcin Popczyński, Leszek Filipowicz. Dwie osoby wyraźnie wskazały, że preferują kobiece głosy.

Od siebie dorzucę do wyżej wymienionego grona pięknie brzmiące głosy Krystyny Czubówny (słyszałam na żywo na Warszawskich Targach Książki jak czytała fragmenty powieści Swietłany Aleksijewicz – miałam ciarki!), Danuty Stenki, Pauliny Holtz, Mariusza Bonaszewskiego, Adama Baumana oraz Filipa Kosiora.

Uważam, że lektor jest szalenie ważną częścią składową udanego audiobooka. Zdarzyło mi się kilkukrotne, że interpretacja osoby czytającej „położyła” książkę. Takie sytuacje wytrącają mi argumenty z ręki, że audiobooki są świetne 🙂 Jednak przy dużej ilości słuchanych przeze mnie audio, jest to mimo wszystko niewielki ułamek. Dlatego nadal uważam, że … są świetne 🙂

 

I na koniec byłam ciekawa

z jakiego źródła korzystacie? Gdzie kupujecie audiobooki?

Słuchacie korzystając z Audioteki, Storytel, Nexto, EmpikGO oraz Legimi.

Ja korzystam od lat z Audioteki, ale również zdarzyło mi się pożyczać audiobooki z biblioteki (nie czuję kiedy rymuję!). W przypadku wypożyczenia wadą, a raczej utrudnieniem jest forma, gdyż audiobooki nagrane są na płyty CD. W odtwarzaczu można ich słuchać od razu, ale używając komórki preferuję korzystanie z aplikacji.

 

Podsumowując, cały czas twierdzę, że audiobooki to świetna forma poznawania świata literatury. Znam kilka osób, które były bardzo sceptycznie nastawione do tej formy, a przepadły, nie porzucając papierowych książek i ebooków na rzecz audio (Aniu pozdrawiam Cię serdecznie). Znam i takie, które próbowały i nie zaiskrzyło (Kasiu, ściskam Cię). Najfajniejsze jest to, że mamy wybór, że mamy takie możliwości. A jak już wpadniemy w świat audiobooków, to możemy świadomie wybierać co może nam się spodobać i co w takiej właśnie formie będzie przystępne. A nietrafione wybory zdarzają się również i w tradycyjnej, papierowej wersji.

 

I już kończąc „ciekawostka” zasłyszała w komunikacji miejskiej. Młodzież technikum rozmawiała o czytaniu lektur. Jeden młodzieniec stwierdził, że gdy książka ma ponad 100 stron, to jest to na tyle gruba przesada, że sięga po streszczenie. Inny dodał, że w takim przypadku słucha audiobooków. No ale przecież słuchanie lektur też jest mega nudną czynnością, więc włącza grę na „peesce” (czytaj” konsoli ;-)), a audiobook leci sobie w tle. 

Tę wymianę zdań pozostawiam bez komentarza, zaś wszystkim, którzy wypowiedzieli się w ankiecie serdecznie dziękuję i zachęcam do komentowania tego wpisu. Jeśli macie jakieś pytania, to śmiało piszcie!

21 października 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Za grzechy ojca” Trzymająca poziom druga część cyklu Kroniki rodziny Cliftonów

przez Katarzyna Denisiuk 7 sierpnia 2017

Tytuł: „Za grzechy ojca”
Autor: Jeffrey Archer
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczył: Wiesław Mleczko, Danuta Sękalska-Wojtowicz
Forma książki: papierowa, dostępna również w formie ebooka

 

Grajcarek – Szczawnica
fot. Katarzyna Denisiuk
 
 
Jeżeli, drogi Czytelniku, trafiłeś na tę książkę Jeffrey’a Archera, to wiedz, że koniecznie należy wcześniej przeczytać „Czas pokaże”, gdyż „Za grzechy ojca” jest drugą częścią cyklu Kroniki rodziny Cliftonów. Owszem, niezorientowany czytelnik zostanie uświadomiony co do tej pory wydarzyło się w życiu głównych bohaterów, jednak jest to bardziej w formie „przypominajki” dla tych co poszczególne części czytają w dłuższych odstępach czasu. Zdecydowanie rekomenduję uzupełnienie sobie wszystkich wiadomości, bo naprawdę warto.
Akcja książki zaczyna się dokładnie w tym momencie, w jakim zakończyła się poprzednia część, czyli jesteśmy świadkami postawienia zarzutu morderstwa i aresztowania Harrego Cliftona, a raczej poległego na morzu Toma Bradshawa, za którego Harry się podaje. Temu zabiegowi przyświecał jeden cel – ochrona kobiety, którą kocha – Emmy Barrington. Harry rezygnując z ujawnienia prawdziwej tożsamości staje przed sądem. Jego adwokatem zostaje bardzo znany i ceniony Sefton Jelks, dzięki któremu zostaje skazany za dezercję, a nie za zabójstwo, na 6 lat więzienia. Do Anglii docierają informacje o śmierci Harrego, w które Emma, jego niedoszła żona i matka dziecka nie chce uwierzyć. Postanawia wsiąść na statek i płynie do Stanów Zjednoczonych, aby zebrać niezaprzeczalne dowody o śmierci, bądź życiu ukochanego.
W tej części cyklu naprawdę sporo się dzieje. Emma działa niczym wykwalifikowany detektyw i współpracując z przychylnymi jej członkami rodziny dąży do odkrycia prawdy o Harrym, a postępując jak rasowa kobieta biznesu, dba o jego interesy. Jakie to są interesy i jaki będą miały wpływ na życie tej pary, nie zdradzę.
W Anglii, w Bristolu, matka Harrego, pogodzona z jego odejściem, cały czas boryka się z codziennymi problemami, sercowymi rozterkami, a nienawidzący jej Hugo Barrington również nie ułatwia jej życia rzucając co rusz kłody pod nogi.
Akcja książki rozgrywa się w latach 1939-1945. Anglia i Stany Zjednoczone przyłączają się do wojny. Młodzi, sprawni i zdrowi mężczyźni zostają wcieleni do służby wojskowej, dlatego też akcja powieści również przenosi się na pola walk. Śledzimy losy i kibicujemy Gilesowi Barringtonowi, synowi Hugo, bratu Emmy, jak i samemu Harremu.
Zakończenie książki, to znów istna bomba i wielki znak zapytania.
Druga część cyklu udowadnia, że kontynuacja może być dobra, może trzymać poziom swojej poprzedniczki, potrafi zaciekawić i zostawić czytelnika z uczuciem niedosytu i przeświadczeniem – chcę więcej! Akcja toczy się na wielu obszarach. Zahaczamy o wojnę, biznes, edukację, sferę uczuć, prawo. A wszystko to jest wyważone i we właściwych proporcjach. Chcę więcej!
PS Bardzo lubię, gdy książka ma dla mnie choćby minimalny pierwiastek edukacyjny. Z tej dowiedziałam się czym są pince-nez 😉

 

Ocena: 5/6
7 sierpnia 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Niepamięć”

przez Katarzyna Denisiuk 6 sierpnia 2017

Tytuł: „Niepamięć”
Autor: Marek Stelar
Wydawnictwo: Filia
Forma książki: ebook

 

fot. Katarzyna Denisiuk
Coś z kolejki wypadło, coś do kolejki wpadło. Ślepy traf padł na „Niepamięć” Marka Stelara. Autora nie znałam, więc nie miałam żadnych oczekiwań. Chociaż nie. Tak naprawdę liczyłam na dobry, polski kryminał. I od razu zdradzę, że … udało się!
Dariusz Suder – szef Zespołu do spraw Międzynarodowej Współpracy Policji, pracujący w Komendzie Wojewódzkiej w Szczecinie.
„Malecha” – Jarek Leśniewski – 46 lat, żona, trzy córki, własny biznes „knajpy z kebabem, lombardy, jakaś firma sprzątająca – standard…”
„Lichy” – Jurek Lichota, ochroniarz Leśniewskiego i jego prawa ręka. „Niech cię nie zmyli jego ryj (…). Facet jest całkiem inteligentny.”
Suder, to świnia. Wiedzie „podwójne życie”. Z jednej strony żona i nastoletnia córka, z którą praktycznie nie ma kontaktu. Z drugiej inna kobieta, z którą „kręci loki”. Jest mu tak wygodnie, jest mu tak dobrze, więc po co z kogokolwiek rezygnować. Poza tym ma absorbującą pracę, dlatego też więcej go w domu nie ma, niż jest.
Jako mąż i ojciec kompletnie się nie sprawdza, za to w życiu zawodowym całkiem dobrze mu idzie. We współpracy z niemieckimi służbami pracuje nad przejęciem narkotyków. Nie bierze jednak udziału w akcji, bo w momencie jej fiska, kiedy to zginęło kilku policjantów jak i część „gangsterki”, w jego głowie tkwi pocisk, cierpi na amnezję, nie ma już rodziny, bo jego żona i córka zostały zabite.
Więcej pytań niż odpowiedzi. Pytań dotyczących sfery prywatnej jak i zawodowej.
Kto i dlaczego napadł Sudera i jego rodzinę? Dlaczego akcja „Strela” zakończyła się „rozpierduchą” i kto za tym stoi?
Suder nie ma nic do stracenia, bo żelastwo tkwiące w głowie może go w każdej chwili wykończyć. Drąży, zadaje niewygodne pytania i krok po kroku zbliża się do poznania prawdy.

 

Spotkanie z Suderem uznaję za udane, choć gościa nie polubiłam. Z przymrużeniem oka patrzyłam na jego rekonwalescencję i stosunkowo szybki powrót do zdrowia, ale za to myślenie, metody pracy, podejmowane kroki były już logiczne i spójne. Narratorem jest Suder, dlatego wiernie mu towarzyszyłam, a przez to kluczyłam i nieraz zabrnęłam w ślepą uliczkę. Kryminały mają mnie zaskakiwać. Lubię do końca nie wiedzieć kto stał za zbrodnią, kto pociągał za sznurki, w jakim celu i tak właśnie było w „Niepamięci”. Lubię gangsterskie wtręty, dobry humor, który sprawi, że uśmiechnę się pod nosem, język, który mnie nie zmęczy, tylko sprawi, że bez przystanków i potknięć zagłębię się w fabułę. Dlatego też wpisuję Pana Stelara na listę polskich autorów, do których książek z przyjemnością wrócę. Polecam!
6 sierpnia 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Bez mojej zgody”

przez Katarzyna Denisiuk 28 lipca 2017

Tytuł: „Bez mojej zgody”
Autor: Jodi Picoult
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczył: Michał Juszkiewicz
Forma książki: ebook

 

fot. Katarzyna Denisiuk
Co jakiś czas wracam do książek Jodi Picoult, bo wiem, że to jakość sama w sobie. Świetne pióro, niebanalne historie, nic tylko czytać. Tym razem wybrałam „Bez mojej zgody”.
Ufff co TO była za historia…
„Normalność w tym domu jest jak za krótka kołdra, która raz grzeje tak jak trzeba, ale innym razem człowiek budzi się drżący i zziębnięty. A najgorsze jest to, że nigdy nie wiadomo, czy będzie tak czy tak.”
Bohaterami dramatu są: Sara – matka, Brian – ojciec, Jesse – najstarszy syn, Kate – córka chora na ostrą białaczkę promielocytową, Anna – najmłodsza córka, urodzona w jednym konkretnym celu, by stać się materiałem genetycznym, który uratuje życie siostry. Ciężko sobie wyobrazić ogrom cierpienia jaki dotyka każdego członka rodziny. Rodziców wariujących na punkcie śmiertelnie chorego dziecka; syna, który poprzez swoje zachowanie manifestuje potrzebę bycia zauważonym; starszej córki, której każdy dzień to walka o życie a okresowe zabiegi medyczne, którymi jest poddawana, odbierają człowieczeństwo; najmłodszej córki, która żyje po to, żeby być bankiem krwi, szpiku, narządów dla starszej siostry. W końcu nastaje taki dzień, że Anna mówi dość. Chce mieć wolną wolę, dlatego wynajmuje adwokata, aby na drodze sądowej wywalczyć możliwość decydowania o sobie, żeby to co jest tylko jej nie zostało jej zabrane.
„Jeśli chce się przestać myśleć o nadchodzącym tsunami, trzeba skupić całą uwagę na układaniu worków z piaskiem. Nie ma innego sposobu, żeby nie oszaleć.”
Ta książka to emocjonalny armagedon. Po czyjej stronie staniemy? Rodziców walczących ze stojąca za progiem kostuchą? Dzieckiem, które nie ma kompletnie nic do powiedzenia, ale ma siostrę, którą kocha i nie chce, żeby odeszła? Jak rozstrzygnie sąd? Bez pomocy Anne, Kate umrze…
 

 

Wspaniała kreacja postaci zarówno tych pierwszoplanowych jak i pozostałych. Czułam się niemym obserwatorem wydarzeń, siedziałam w głowie Sary i Kate. Picoult jest mistrzynią! A końcówka? Sami się przekonajcie…
28 lipca 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Czas pokaże”

przez Katarzyna Denisiuk 25 lipca 2017

Tytuł: „Czas pokaże”
Autor: Jeffrey Archer
Wydawnictwo: Rebis
Tłumaczył: Danuta Sękalska-Wojtowicz
Forma książki: ebook

 

fot. Katarzyna Denisiuk
 
 
Książka, która przeleżała się na czytniku. Dlaczego? Ja się pytam. Dlaczego? Tak już mam, że książki kupuję impulsywnie. Dobra cena, ciekawy opis, niezłe oceny i książka jest w mojej wirtualnej biblioteczce. „Czas pokaże” Jeffrey’a Archera to pierwsza z cyklu Kroniki rodziny Cliftonów i już wiem, że co kilka książek, żeby sobie tę przyjemność dozować, będę nadal śledziła losy bohaterów.
Lata 20-40 XX w., Wielka Brytania. Harry jest synem niezamożnych Maisie i Arthura Cliftonów. Niespodziewana śmierć głowy rodziny sprawia, że cały trud zapewnienia godziwego życia, opieki nad synem spływa na barki Maisie. Harry jest bardzo zdolnym chłopcem, nieprzeciętnym, inteligentnym, jednak status społeczny może zdeterminować jego przyszłość i zamiast rozwijać się, skończy jako zwykły pracownik fizyczny w dokach. Dobry los stawia na drodze Harrego mężczyznę, który będzie jego aniołem stróżem, jego kierunkowskazem, jego motywatorem i dzięki niemu oraz poświęceniu Maisie chłopiec cały czas będzie się kształcił i poszerzał horyzonty. Na początku swojej edukacyjnej ścieżki poznaje przyjaciół, z którymi będzie pokonywał kolejne etapy w drodze na studia wyższe, mierząc się z wieloma trudnościami. Jednym z nich jest Giles Barrington, syn właściciela linii żeglugowej. Czy chłopców łączy coś więcej? Los bywa pokrętny i w życiu Harrego nastąpi przełom, na wierzch wyjdą długo skrywane tajemnice, które kompletnie zmienią jego przyszłość.
Archer piszę świetnie. Historia przyciąga od pierwszej strony i trzyma poziom do samego końca. Do tego stopnia, że od razu poszukałam kolejnej części. Etap wczesnoszkolny przywodził mi na myśl Harrego … Pottera! Trójka przyjaciół, różny status społeczny, wiele perypetii i przygód. Kapitalne!

 

Każdy rozdział książki, to fragment historii opowiedziany z perspektywy innego bohatera co sprawia, że opowieść jest jeszcze bardziej interesująca. A zakończenie? Jak bomba rzucona w sam środek ułożonego już fragmentu puzzli.
Krótki przerywnik i wracam do rodziny Cliftonów a Was zachęcam do przeczytania książki Archera, bo jest rewelacyjnym „opowiadaczem”.
25 lipca 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Jestem śmiercią”

przez Katarzyna Denisiuk 24 lipca 2017

Tytuł: „Jestem śmiercią”
Autor: Chris Carter
Wydawnictwo: Sonia Draga
Tłumaczył: Mikołaj Kluza
Forma książki: ebook

 

fot. Katarzyna Denisiuk
Plany mają to do siebie, że czasami nie doczekają się realizacji, a innym razem ulegają modyfikacjom. Moje czytelnicze mam na najbliższe… cirka trzy miesiące. Carter jest jednym z tych autorów kryminałów/thrillerów, który rządzi się swoimi prawami i bez głębszych przemyśleń wskakuje na pozycję nr 1 na czytniku.
 
„Witamy w Los Angeles, gdzie świry wychodzą się pobawić”. Witamy w świecie Cartera!
 
Doktor kryminalnej psychologii behawioralnej i detektyw w jednej osobie Robert Hunter wraz ze swoim partnerem Garcią jako specjaliści od rozwiązywania kryminalnych zagadek, gdzie pierwsze skrzypce odgrywają najokrutniejsi zwyrodnialcy, zostają wezwani na miejsce zabójstwa. To co rzuca się w oczy to dziwne ułożenie ciała. To co zostaje odkryte na sali sekcyjnej jest bardzo licznymi obrażeniami będącymi dowodem okrutnych tortur. Poza tym ciało jest niemym posłańcem zatrważającego podpisu będącego zarazem wyznaniem mordercy – jestem śmiercią. Pierwszy szok mija i pojawiają się kolejne zwłoki, kolejnej kobiety. Detektywi już wiedzą, że mają do czynienia z osobnikiem, który jest perfekcjonistą, ma za nic ludzkie życie, czerpie dziką satysfakcję z popełnianych zbrodni i niemal śmieje się w głos mogąc grać na nosie miejscowym władzom.
 
Carter przyzwyczaił czytelników do tego, że jego książki określają słowa krwawy, bezlitosny, bezwzględny, jednak w „Jestem śmiercią” miałam wrażenie ze autor obrał sobie za cel zszokowanie czytelnika. Poziom okrucieństwa rośnie w postępie geometrycznym. Obawiałam się, że nic mnie już nie „pobudzi”, tylko „krew mnie zaleje”, zagadka będzie miała banale rozwiązanie, ale autor wybrnął całkiem sprytnie i historia nabrała zupełnie innego kształtu. Końcówka jest w iście Carterowskim stylu, czyli inteligentnie, zaskakująco, ciekawie a wręcz elektryzująco. Nawet przez sekundę nie byłam bliska odgadnięcia kim jest Śmierć i dlaczego zabija.
 
Patrząc na całość – to nie jest najlepsza książka Cartera, ale też wstydu nie ma. Na pewno mój zachwyt nad jego twórczością, czyli książkami trzymającymi w napięciu od początku do końca, został z lekka ostudzony i kolejna książka – jeżeli takowa będzie – nie zdobędzie szturmem czytelniczej kolejki, tylko grzecznie poczeka na swoją kolej. I liczę na to, że wpadnie, zrobi swoje i wprawi mnie w czytelniczy zachwyt. A że nadal będę czytać Cartera, to nie ma żadnych wątpliwości.

 

Dla nieznających książek Cartera, a chcących przeczytać thriller, książka spodoba się. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że jest krwawo i obrzydliwie. Dla fanów będzie to lekkie, a może i całkiem spore rozczarowanie. Jako, że znajduję się w drugiej grupie to 3/4 bez fajerwerków z tendencją spadkową, 1/4 bombowa.
24 lipca 2017 1 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Jutro zaświeci słońce”

przez Katarzyna Denisiuk 20 lipca 2017

Tytuł: „Jutro zaświeci słońce”
Autor: Joanna Sykat
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Forma książki: ebook

 

fot. Katarzyna Denisiuk
Po przeczytaniu „Czterech stron miłości” wiedziałam, że kiedyś będę chciała wrócić do książek pani Joanny Sykat. Czułam podskórnie, że jeszcze mnie zaskoczy, pomimo tego, że ta pierwsza wywindowała poprzeczkę bardzo wysoko. Sięgnęłam po „Jutro zaświeci słońce” kompletnie nie zgłębiając o czym ona jest. I powiem jedno – maksymalnie mnie zaskoczyła.
Ta książka to worek, ba! nawet wór pełen emocji.
 
Anita ma pełną rodzinę, Pawła, z którym się spotyka i który w końcu zostaje jej mężem, kiełkujący w głowie pomysł na życie, który sukcesywnie nabiera realnych kształtów i teoretycznie przekuwa się w sukces. Wydawałoby się sielanka, nie ma co narzekać ale… No właśnie, to ale to despotyczna mama, matka, królowa, która jak szachowa figura w partii życia Anity może wszystko i wszystkich zniszczyć. Podcina skrzydła, zabiera tlen, dołuje…
 
„(…)cierpiał jej egoizm. Chwilę potem cierpiał i mój, podporządkowując się wyznacznikom udanego życia według koncepcji świętej Edyty – mojej matki. Boga wszystkich bogów. Nieomylnej. Wszechwiedzącej. Źródła jedynej prawdy, która rozbije się o kant dupy wieczności.”
 
„Słowa matki upchnęły się do mojej walizki. Przejechały pół Polski. Wysiadły nad morzem. Radośnie rozpieprzały moje życie, mnożąc się w mózgu.”
 
Anita jest bierna. Anita nie walczy o swoje, tylko wypruwa sobie flaki, żeby przypodobać się matce i w końcu ją uszczęśliwić, żeby była z niej dumna, żeby była zadowolona. Z Pawłem próbuje ułożyć sobie życie, odciąć pępowinę, ale ona jest jak niekończący się, ciągnący glut, którego nie można przerwać.
 
„Znów, jak piesek z kokardką, przyniosłam swojej pani kość. Zamerdałam ogonkiem. Zamiast radości, przytulenia tylko suche: „Zdałaś?”. „Zdałam.” Odwróciła się na pięcie i odeszła do swoich obowiązków. A piesek popatrzył na swoją kość. Zmalała jakoś i wcale nie była smaczna ani warta uwagi.”
 
Emocje, emocje, emocje…
Szok i niedowierzanie, że dorosła osoba daje sobą tak pomiatać, tkwi w toksycznej relacji, godzi się na narzucenie sobie czyjegoś punktu widzenia, zakładania cudzych okularów.
Złość i cisnące się na usta wulgaryzmy – jak można być tak toksycznym rodzicem? Przecież to twoja córka do cholery! To drugi człowiek, któremu należy się szacunek i nieustające wsparcie!
Ogromny podziw i uznanie dla autorki za sposób narracji, kreację postaci, język, pomysł. Za tę kopalnię cytatów, całych fragmentów, które cisną się, żeby je wyłuskać – chapeau bas.
 
„Jeszcze parę dni temu nie wiedziałam, że w pudełku jest drugie dno. Że są w nim puzzle zupełnie inne niż te, które wielokrotnie układałam w głowie i sercu.”
Ta historia ma drugie dno, daje nadzieję na lepsze życie dla matki i córki. Bo po każdej burzy wychodzi słońce. Czy Anita będzie mogła w końcu powiedzieć „Jestem. Wreszcie naprawdę jestem.”?
 

 

Kończąc czytać ostatnie zdanie, zamykając czytnik pomyślałam, ale to było dobre, ale to było wyrafinowane, ale to było pomysłowe. I kolejny raz wiem, że jeszcze spotkam się z książkami pani Joanny, bo one są jakieś, bo wywołują emocje, bo świetnie się je czyta, a przecież o to w tym czytaniu chodzi. Polecam gorąco!
20 lipca 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Bez kategorii

„Czereśnie zawsze muszą być dwie”

przez Katarzyna Denisiuk 19 lipca 2017

Tytuł: „Czereśnie zawsze muszą być dwie”
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Filia
Forma książki: papierowa

 

fot. Katarzyna Denisiuk
Sięgając po książki Magdaleny Witkiewicz, dokładnie wiem co dostanę, wiem jakie emocje mnie czekają. Nie zaskakuje. I bardzo dobrze, bo jeśli mam ochotę na „babską” opowieść napisaną bardzo lekko, przyjemnie, niewymuszenie, dzięki której oddalam się do cieplutkiego i przyjemnego zakątka, to czytam Witkiewicz.
 
Przyjaciel to skarb, to osoba, której możemy powierzyć wszelkie sekrety, która wesprze, pocieszy, doradzi, wysłucha. W życiu Zosi Krasnopolskiej jest taka osoba. To starsza pani, Stefania. Samotna kobieta, mieszkająca w gdańskim bloku, a gdzieś tam, w Rudej Pabianickiej ma swój dom, którym obdarowuje Zosię po swojej śmierci.
Zosi nie układa się w życiu. Serce mówi jedno, rozum podpowiada drugie, a dokonane wybory nie dają jej szczęścia.
Los sprawia, że po wielu perypetiach i rozczarowaniach Zosia trafia do Rudej Pabianickiej, do domu, który lata świetności ma dawno za sobą, a wręcz jest ruderą. Spotyka tam wielu wspaniałych, przychylnych jej ludzi, którzy tak jak i ona nie zaznali pełni szczęścia. Czy odnajdzie swój raj? Czy w końcu ułoży sobie życie?
 
Książka biegnie dwutorowo. Oprócz czasów współczesnych śledzimy również wydarzenia z lat trzydziestych, kiedy to dom pod Łodzią żył i rozkwitał, ale był również świadkiem burzliwych dziejów jego mieszkańców, jak i wielu dramatów.
 
„Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!”. Co prawda nie usiądziemy pod lipą Kochanowskiego, ale za to nacieszą oko cudownie kwitnące wiśnie. Czytając książkę miałam wrażenie, że autorka nie napisała jej. Ona ją namalowała używając oprócz mocnych, wyrazistych kolorów również całą paletę pastelowych barw. Piszący Claude Monet.
 

 

Jedni potrzebują w lecie ochłodzenia, inni stęsknieni za upałami pragną dodatkowo się ogrzać. „Czereśnie zawsze muszą być dwie” są powieścią, która wspaniale otula swoim ciepłem, tkliwością, czułością. To książka o miłości, o miłości we dwoje, o poszukiwaniu szczęścia, o życiowych wyborach i znajdywaniu swojego miejsca na ziemi. Polecam każdemu, kto lubi książki ze szczęśliwym zakończeniem.
19 lipca 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

O mnie

O mnie

"Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz też to zrobić" /Walt Disney/

Szukaj

Obserwuj mnie

Facebook Instagram

Ostatnie posty

  • „Powiedziała, że nie żałuje” Tommi Kinnunen – Życie po klęsce

    25 stycznia 2023
  • „Pani Labiryntu” Magda Knedler – Czym jest zło?

    22 stycznia 2023
  • „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość upomni się o swoje

    16 stycznia 2023
  • „Gdyby Nina wiedziała” Dawid Grosman – Mozaika wspomnień

    12 stycznia 2023
  • „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff – Trudne powroty

    8 stycznia 2023

Kategorie

  • Audiobook (125)
  • Autobiografia (12)
  • Bez kategorii (33)
  • Biografia (23)
  • Dramat (1)
  • Fantasy (10)
  • Film, telewizja, kino (1)
  • Historyczna (13)
  • Horror (4)
  • Kindle (1)
  • Klasyka (7)
  • Komiks (3)
  • Kryminał (109)
  • Literatura faktu (43)
  • Literatura młodzieżowa (3)
  • Literatura obyczajowa (28)
  • Literatura piękna (275)
  • Literatura podróżnicza (9)
  • Literatura współczesna (79)
  • Opowiadania (21)
  • Podsumowanie (9)
  • Podsumowanie roku (3)
  • Poezja (1)
  • polecajki (7)
  • Poradnik (1)
  • Reportaż (46)
  • Science fiction (3)
  • Sensacja (29)
  • Thriller (64)

Szukaj po tagach

audiobook audioteka czytam pierwszy Dom Wydawniczy Rebis egzemplarz recenzencki Filia Mroczna Strona Hologram Legimi Wydawnictwo Afera Wydawnictwo Agora SA Wydawnictwo Albatros Wydawnictwo Claroscuro Wydawnictwo Cyranka Wydawnictwo Czarna Owca Wydawnictwo Czarne Wydawnictwo Czwarta Strona Wydawnictwo Czytelnik Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Dowody na Istnienie Wydawnictwo Filia Wydawnictwo Karakter Wydawnictwo Książkowe Klimaty Wydawnictwo Literackie Wydawnictwo MANDO Wydawnictwo Marginesy Wydawnictwo Mova Wydawnictwo Muza Wydawnictwo Novae Res Wydawnictwo Otwarte Wydawnictwo Pauza Wydawnictwo Powergraph Wydawnictwo Poznańskie Wydawnictwo Prószyński i S-ka Wydawnictwo Rebis Wydawnictwo Sine Qua Non Wydawnictwo Smak Słowa Wydawnictwo Sonia Draga Wydawnictwo Tajfuny Wydawnictwo W.A.B. Wydawnictwo Wielka Litera Wydawnictwo w Podwórku Wydawnictwo Znak Wydawnictwo Znak Literanova Wydawnictwo Zysk i S-ka Wydawnictwo Świat Książki
  • Facebook
  • Instagram
  • goodreads
Footer Logo

@2017 - Na Czytniku. All Right Reserved.


Do Góry