Ogromną przyjemność sprawia mi czytanie książek, w których jednym z głównych tematów jest przyjaźń dziecka z dorosłym. Powieści, gdzie bohaterami jest dwójka ludzi o różnych życiowych doświadczeniach, a potrafiących obdarować się tym, co najcenniejsze – ciepłym uczuciem, szacunkiem i pamięcią.
Kilka słów o fabule
„Ballada o lutniku”, jednego z najbardziej znanych bułgarskich pisarzy, porwała mnie do świata Georga Heniga, mistrza lutnictwa, nauczyciela, człowieka z pasją i znawcy dusz ludzkich. Poznajemy go oczami chłopca o imieniu Wiktor, który wraz z rodzicami bierze pod swe skrzydła starszego pana. Georg Henig żyje w skrajnym ubóstwie, w maleńkim mieszkaniu, w zrujnowanej stalinizmem Sofii. Mieszka w otoczeniu narzędzi i dusz zmarłych bliskich. Jest pokorny, nie skarży się, nie awanturuje, ani nie walczy z losem. Tym co stanowi sens życia są skrzypce i kontakt z dorastającym chłopcem.
Kilka słów o wrażeniach
Powieść Wiktora Paskowa rozczuliła mnie postawą głównych bohaterów, ich marzeniami oraz zawiązującą się między nimi przyjaźnią.
Na swój sposób znalazłem w końcu dziadka – był wyjątkowo biedny, bezgranicznie dobry, wyglądał jak postać z bajki, miał tajemnice, przyjechał z nieznanego dalekiego kraju i mówił magicznym językiem, znał dziwne rzemiosło i żył w biedzie jak święty.
Autor pokazuje oblicze dobrego człowieka, który chociaż sam nie żyje w dostatku, to nie pozostaje obojętny na cierpienia bliźniego. Byłoby idealnie, gdyby na świecie byli tylko empatyczni ludzie. Jednak to ułuda, dlatego w powieści Wiktora Paskowa nie brakuje tych, dla których dobra materialne są ważniejsze od smutnej doli człowieka. Tych, dla których przyjaźń, czy uważność na drugiego, są zagrzebane pod warstwą dbania o własny dobrobyt.
„Balladę o lutniku” czytało mi się cudownie. Bardzo spodobał mi się styl autora, jego sposób wyrażania myśli i emocji. Próżno szukać w powieści retorycznych, czy stylistycznych figur, „które wprawiałyby czytelnika w zakłopotanie”. Za to znajdziemy w historii lutnika szczyptę oniryzmu, realizmu magicznego, ubrane w proste, ale pięknie rezonujące słowa.
Słowem podsumowania
Historia przedstawiona przez Wiktora Paskowa wydaje się nieskomplikowana. Jednocześnie jest doskonałym dowodem, że prostota może być czarująca i wcale nie tak jednoznaczna, tudzież jednowymiarowa.
Bardzo miło będę wspominała tę powieść, bo jej lektura niosła ze sobą spokój i przyjemne wzruszenia.
Tytuł: "Ballada o lutniku"
Autor: Wiktor Paskow
Wydawnictwo Poznańskie
Przekład: Mariola Mikołajczak
Forma książki: papierowa, dostępna w formie e-booka
Gatunek: literatura piękna
Data premiery: 30 wrzesień