„Śmierć archiwariusza” Kalman Segal – Nierozwiązywalny splot

przez Katarzyna Denisiuk

Kiedy szukałam informacji o twórczości Kalmana Segala, to rzuciło mi się w oczy stwierdzenie, że to pisarz zapomniany. Ba! Że nigdy o nim głośno nie było, chociaż na rozgłos zasługuje. Sam Jerzy Pilch pisze: „Dopiero pół wieku później miałem szansę docenić prawdziwą rangę pisarza. Jakiś czas temu przeczytałem „Śmierć archiwariusza”. I zrozumiałem, jakiego – zawsze skłonna do rozrzutności – literatura polska miała w swych szeregach majstra”.

Kilka słów o autorze

Kalman Segal urodził się w Sanoku w rodzinie żydowskiej. Pisał w języku polskim oraz jidysz. Los i historyczna zawierucha rzucały Segala i jego rodzinę po różnych zakątkach świata. Kres życia spędził w Izraelu, jednak to okres dzieciństwa spędzony w Sanoku miał największy wpływ na jego twórczość. Specyfika życia na polsko-żydowsko-ukraińskim pograniczu wyraźnie przebija w dziełach pisarza.

Kilka słów o fabule

Śmierć archiwariusza powstała w 1967 roku. Opowiada o losach wielopokoleniowej rodziny kozackiej z okolic Trepczy (wieś w województwie podkarpackim, w powiecie sanockim, gmina Sanok). Tytułowy archiwariusz spisał historię swojej rodziny, a narrator powieści odkrywa ją na nowo. Dzięki temu możemy przyglądać się barwnemu korowodowi postaci, w tym historycznych.

Słowem podsumowania

Proza Kelmana Segala jest na swój sposób wyjątkowa. Sposób, w jaki pisze – trochę gawędziarski, balladowy – daje poczucie przemijalności, ale też potrzeby i chęci obcowania z taką literaturą. To proza przypominająca eksponaty w skansenie. Nie każdy się nią zainteresuje, ale czytelnik otwarty na słowo pisane w różnych wydaniach i różnego autorstwa, odnajdzie w niej pięknego ducha przeszłości. Wystarczy odkurzyć, przetrzeć, wsłuchać się i mamy gwarantowaną podróż przez most rzucony pomiędzy tym, co tu i teraz a cząstką historii regionu, gdzie ścierała się wielokulturowość i nierozwiązywalne więzy polsko-żydowsko-ukraińskie.

Polecam uwadze twórczość Kelmana Segala. Na mnie czekają jeszcze Opowiadania z zabitego miasteczka.

I tak minął jakiś czas. Nad Europą kłębiły się ciężkie chmury, archiwariusz czytał gazety i bardzo niepokoił się o losy świata, albowiem lata rozmyślań i samotności utwierdziły go w przekonaniu, że wojna jest złem ostatecznym, takim jak epidemia cholery, jak śmierć.

PS Na skrzydełku książki wydawca zaprasza do odwiedzenia strony poświęconej twórczości autora. Niestety próżno szukać informacji o pisarzu – adres kieruje do strony firmy produkcyjnej.

Tytuł: Śmierć archiwariusza
Autor: Kalman Segal
Wydawnictwo Cyranka
Forma książki: papierowa, dostępna jako audiobook
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

Zostaw komentarz