„Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota” Paweł Piotr Reszka – Próbując zrozumieć

przez Katarzyna Denisiuk

Książki czytamy żeby zaspokoić jakąś zachciankę. Gdy chcemy się pośmiać sięgamy po komedie, gdy poczuć dreszcz strachu, po horror i literaturę grozy. Hedonistyczna natura człowieka czuje się wtedy zaspokojona. Ale są jeszcze takie książki, dzięki którym dowiadujemy się nowych rzeczy, czy też odświeżamy wiadomości, które kiedyś posiedliśmy. Taką rolę odgrywają w głównej mierze reportaże oraz literatura faktu. Ich esencją jest (winna być) prawda oparta na rzetelnie zebranych danych, wynikach badań, literaturze fachowej, źródłach naukowych, czy też informacjach uzyskanych z „pierwszej ręki”, czyli od świadków zdarzenia.

Po „Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota” sięgnęłam na fali powieści o Żydach („Stramer” Mikołaja Łozińskiego oraz „Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna” Moniki Sznajderman), które rozbudziły we mnie chęć dalszego obcowania z żydowskim światem. Przeczytałam, a moja głowa „eksplodowała”.

Wiecie czym są płuczki? „To doły wykopywane w okolicy byłego obozu zagłady w Sobiborze, na bagnach. W tych dołach okoliczni mieszkańcy i przejezdni przepłukiwali ludzkie kości”. I o tym jest właśnie reportaż Pawła Piotra Reszki. O ludziach, którzy przeszukiwali ziemie dawnych obozów zagłady, aby znaleźć złoto, pieniądze i inne kosztowności, które zostały po wymordowanych Żydach.

To kopanie, to i tak nie pomogło ani nie zaszkodziło temu umarłemu. Nic złego nikt nie robił. To, com tam znalazł, to by i tak przepadło. Chociaż Żydzi też byli ludźmi.

 

Nie, w niedzielę raczej nie kopali, ot tak ktoś może poszedł sobie spacerkiem i jeszcze nogą gdzieś tam coś ruszył. Każdy był bogobojny, wierzący i uważał, że w niedzielę nie należy pracować.

 

Żona: – Czy chodzenie tam to był grzech? Jak one już były martwe, a tu bida była, to nie jest grzech. Tak se myślę. A pan myśli, że to był grzech rąbać te ciała, szukać tam grosza jakiegoś?

Ja: – To ludzie byli.

Ona: – Ale nieżywe.

 

Reportaż Pawła Piotra Reszki to bardzo mocna lektura, żadne fikcyjne bajdurzenie, które nie pobije emocjonalnie książek opartych na faktach. Ten reportaż jest kluczem do zamkniętej świadomości, który po raz kolejny uzmysławia do czego zdolny jest człowiek. O okrucieństwie można przeczytać wiele książek, ale w reportażu Pawła Piotra Reszki mamy namacalny dowód, że ludzkie pojmowanie człowieczeństwa ma niejedną twarz.

Wstrząsająca i bardzo dobra książka!

 
Tytuł: „Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota”
Autor: Paweł Piotr Reszka
Wydawnictwo Agora
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura faktu, reportaż

Zobacz również

3 komentarze

Gandalf 13 grudnia 2019 - 15:52

„Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota” jest książką bolesną, trudną i wymagającą dużej uwagi podczas lektury. To prawdziwy i mocny reportaż, który zmusza czytelnika do patrzenia z kilku różnych perspektyw. Warto go poznać osobiście.

Reply
mobile legends hack fun diamonds free 17 grudnia 2019 - 22:46

Hello, i read your blog occasionally and i own a similar
one and i was just wondering if you get a lot of spam remarks?
If so how do you prevent it, any plugin or anything you can recommend?
I get so much lately it’s driving me insane so any assistance is very much
appreciated.

Reply
CzytBlog 19 grudnia 2019 - 20:40

Hi, I have the same and I have no idea how to prevent it 🙁

Reply

Zostaw komentarz