„Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii” Małgorzata Rejmer – Zamknięci w potrzasku idei

przez Katarzyna Denisiuk

Nic nie boli tak jak reportaż, który traktuje o nieszczęściu innych ludzi. Fikcja, to fikcja i nawet w przypadku bujnej wyobraźni czytelnika oraz jego zaangażowaniu i zespoleniu z tym co czyta, pozostaje światem wymyślonym przez autora. Reportaż zaś przenosi nas w miejsca oraz opisuje sytuacje i ludzi, których autor doświadczył i poznał.

Kto z nas zna historię Albanii i wie z czym się zmagała i co przeżywała? Kto ma świadomość jak wyglądał niemal każdy jeden dzień przeżyty w strachu i z wydrukowanym w głowie i odciśniętym na każdym skrawku skóry, jak piętno, imieniem i nazwiskiem albańskiego dyktatora Envera Hoxhy?

Ja nie znałam. Dzięki książce Małgorzaty Rejmer już wiem. Czy dobrze mi z tym? Tak! Bo pomimo tego, że to nie jest literatura rozrywkowa, sprawiająca radość, wywołująca uśmiech na twarzy i ciepło na sercu, ubogaca. Jestem mądrzejsza o tę wiedzę.

 Ich kraj-raj od 1976 roku nazywał się Ludowa Socjalistyczna Republika Albanii. Jego jedynym słusznym Bogiem był Towarzysz Komendant Enver Hoxha.

Jego granice ze wszystkich stron wyznaczał drut kolczasty. każdy, kto próbował go pokonać, miał zostać zastrzelony bez ostrzeżenia.

Rolnictwo było prymitywne i niewydolne, ale władza powtarzała głodnym Albańczykom, że tak hartuje się stal.

Małgorzata Rejmer w sposób przejmujący, bo głosami swoich bohaterów, Albańczyków, pokazała piekło, w jakim dane było im żyć. Żyć w kraju, który zabijał swoich obywateli, odbierał nadzieję i niszczył dobrą naturę człowieka. W zamian wymuszał donosicielstwo oraz współpracę z totalitarną władzą zapewniającą i gwarantującą całkowite zniewolenie i podporządkowanie. Bóg był jeden. Był nim przywódca i partia.

„Błoto słodsze niż miód” jest świadectwem ludzi, którzy przeżyli. Bez moralizatorskiej nuty, prawdziwie, boleśnie. Momentalnie, już na początku rodzi się konstatacja – jak wiele potrafi znieść człowiek! Człowiek ciemiężony, pozbawiony dostępu do kultury, dla której Zachód był bezbrzeżnym złem.

Czytając ten reportaż odniosłam wrażenie, że autorka postawiła sobie za punkt honoru opisać wszystko jak najwierniej, wnikając w trzewia tego kraju, słuchając jego pulsu, drugiego człowieka oraz łowiąc echa przeszłości. I myślę, że po skończonej pracy mogła poklepać się po ramieniu z przeświadczeniem, że właściwie wykonała swoje zadanie.

Reportaż Małgorzaty Rejmer jest doskonały. Czytałam go z ogromnym zaangażowaniem i zaciekawieniem. Autorka otrzymała za niego Paszport Polityki w kategorii Literatura w 2018 roku „za umiejętność słuchania ludzi niewysłuchanych i wytrwałość w poszukiwaniu właściwego języka do wyrażenia najtrudniejszych emocji.”

Bardzo polecam!

PS Na pewno sięgnę po inny reportaż autorki „Bukareszt. Kurz i krew” z 2013 roku.

Tytuł: „Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii”
Autor: Małgorzata Rejmer
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: ebook
Gatunek: reportaż, literatura faktu

Ocena: 6/6

Zobacz również

Zostaw komentarz