Żywe, bardzo pozytywne wspomnienia pierwszej części serii „Drelich” Jakuba Ćwieka (Drelich. Prosto w splot) sprawiły, że sięgnęłam po Drelich. Nim braknie tchu bez zbędnej zwłoki. Ponownie wybrałam wersję audio i ponownie wpadłam w wir sensacyjnych przygód czytanych przez Filipa Kosiora.
Kilka słów o fabule
Jakub Ćwiek postawił przed Markiem Drelichem wyzwanie pod tytułem „ostatni skok”. To znaczy, sam mistrz w swoim fachu postanowił, że kończy z karierą złodzieja. Jak zawsze przygotowania są bardzo skrupulatne i wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Czy aby na pewno?
Wydawałoby się, że ta ostatnia do zagrania rola będzie najważniejszą, po której Drelich odwiesi przestępczą działalność na kołek. Nic bardziej mylnego. W momencie, gdy jego nastoletniej córce zagraża ogromne niebezpieczeństwo ze strony bardzo niebezpiecznej sekty, Drelich uruchamia wszystkie znajomości i bez pardonu walczy o bezpieczeństwo swojej rodziny.
Kilka słów o wrażeniach
Tę serię powieści słucha się rewelacyjnie. Jeśli lubicie audiobooki, kryminał i sensacja są gatunkami, za którymi przepadacie, to gwarantuje, że ta seria bardzo przypadnie wam do gustu. Ja nie mogłam się oderwać.
Co więcej, uważam, że seria z Drelichem to są dobre tytuły na początek przygody z formą audio. Nie ma dłużyzn, trudno jest się zgubić w zawiłościach fabularnych i przez te książki się płynie bez potknięć.
Tak, nadal pałam sympatią do Drelicha, chociaż z prawem jest na bakier. Niezmiernie mnie cieszy, że Jakub Ćwiek będzie kontynuował tę serię. Ja na pewno sięgnę! Pyszna zabawa.
Tytuł: Drelich. Nim braknie tchu Autor: Jakub Ćwiek Wydawnictwo PulpBooks, Audioteka Forma książki: audiobook, czyta Filip Kosior; dostępna jako e-book Gatunek: sensacja Seria: Drelich (2)