Na Czytniku
  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Powiedziała, że nie żałuje” Tommi Kinnunen – Życie…

      25 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pani Labiryntu” Magda Knedler – Czym jest zło?

      22 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Gdyby Nina wiedziała” Dawid Grosman – Mozaika wspomnień

      12 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff –…

      8 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego”…

      29 grudnia 2022

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agata Romaniuk…

      3 listopada 2022

      Reportaż

      „Albania. W szponach czarnego orła” Izabela Nowek –…

      19 października 2022

      Reportaż

      „Potosí. Góra, która zjada ludzi” Ander Izagirre –…

      19 września 2022

      Reportaż

      „Columbine. Masakra w amerykańskim liceum” Dave Cullen

      24 sierpnia 2022

      Reportaż

      „Zabiłam” Natalia Ojewska – Świadectwa

      15 sierpnia 2022

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość…

      16 stycznia 2023

      Kryminał

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Kryminał

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Kryminał

      „Dama” Dagmara Andryka – Powrót do przeszłości

      7 grudnia 2022

      Kryminał

      „Wiatrołomy” Robert Małecki – Dążenie do prawdy

      11 listopada 2022

  • Thriller
    • Thriller

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Thriller

      „Nim skończy się noc” Bartosz Szczygielski – Setki…

      8 września 2022

      Thriller

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Thriller

      „Wstyd” Robert Małecki – Zamknięte usta

      27 maja 2022

      Thriller

      „Dolina Cieni” Bartosz Szczygielski – Konsekwencje czynów

      18 marca 2022

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Sensacja

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Sensacja

      „Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – Nietykalny

      24 listopada 2021

      Sensacja

      „Wołyńska gra” Justyna Białowąs – Bolesna reminiscencja

      6 sierpnia 2021

      Sensacja

      „Nabór” Vincent V. Severski – Rozstrzygające starcie

      12 lipca 2021

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Nazwij to snem” Henry Roth – Amerykański sen

      4 maja 2022

      Klasyka

      „Rzeźnia numer pięć” Kurt Vonnegut – Jarzmo wspomnień

      16 marca 2022

      Klasyka

      „Lolita” Vladimir Nabokov – Obsesja, złudzenie i pożądanie

      10 maja 2021

      Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Powierniczka opowieści” Sally Page – Czuły słuchacz

      28 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Lekcje chemii” Bonnie Garmus – Kobieca siła

      21 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Moja kuzynka Rachela” Daphne du Maurier – Między…

      27 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Papierowy Pałac” Miranda Cowley Heller – Między pożądaniem…

      21 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Obsesja i inne formy miłości” Sarah Crossan –…

      11 kwietnia 2022

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Alaska. Przystanek na krańcu świata” Damian Hadaś

      26 listopada 2021

      Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

  • O mnie
  • Współpraca i kontakt
Na Czytniku

Z zamiłowania do książek

  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Powiedziała, że nie żałuje” Tommi Kinnunen – Życie…

      25 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pani Labiryntu” Magda Knedler – Czym jest zło?

      22 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Gdyby Nina wiedziała” Dawid Grosman – Mozaika wspomnień

      12 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff –…

      8 stycznia 2023

      Literatura piękna

      „Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego”…

      29 grudnia 2022

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agata Romaniuk…

      3 listopada 2022

      Reportaż

      „Albania. W szponach czarnego orła” Izabela Nowek –…

      19 października 2022

      Reportaż

      „Potosí. Góra, która zjada ludzi” Ander Izagirre –…

      19 września 2022

      Reportaż

      „Columbine. Masakra w amerykańskim liceum” Dave Cullen

      24 sierpnia 2022

      Reportaż

      „Zabiłam” Natalia Ojewska – Świadectwa

      15 sierpnia 2022

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość…

      16 stycznia 2023

      Kryminał

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Kryminał

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Kryminał

      „Dama” Dagmara Andryka – Powrót do przeszłości

      7 grudnia 2022

      Kryminał

      „Wiatrołomy” Robert Małecki – Dążenie do prawdy

      11 listopada 2022

  • Thriller
    • Thriller

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Thriller

      „Nim skończy się noc” Bartosz Szczygielski – Setki…

      8 września 2022

      Thriller

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Thriller

      „Wstyd” Robert Małecki – Zamknięte usta

      27 maja 2022

      Thriller

      „Dolina Cieni” Bartosz Szczygielski – Konsekwencje czynów

      18 marca 2022

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Sensacja

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Sensacja

      „Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – Nietykalny

      24 listopada 2021

      Sensacja

      „Wołyńska gra” Justyna Białowąs – Bolesna reminiscencja

      6 sierpnia 2021

      Sensacja

      „Nabór” Vincent V. Severski – Rozstrzygające starcie

      12 lipca 2021

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Nazwij to snem” Henry Roth – Amerykański sen

      4 maja 2022

      Klasyka

      „Rzeźnia numer pięć” Kurt Vonnegut – Jarzmo wspomnień

      16 marca 2022

      Klasyka

      „Lolita” Vladimir Nabokov – Obsesja, złudzenie i pożądanie

      10 maja 2021

      Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Powierniczka opowieści” Sally Page – Czuły słuchacz

      28 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Lekcje chemii” Bonnie Garmus – Kobieca siła

      21 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Moja kuzynka Rachela” Daphne du Maurier – Między…

      27 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Papierowy Pałac” Miranda Cowley Heller – Między pożądaniem…

      21 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Obsesja i inne formy miłości” Sarah Crossan –…

      11 kwietnia 2022

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Alaska. Przystanek na krańcu świata” Damian Hadaś

      26 listopada 2021

      Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

Tag:

Wydawnictwo Novae Res

Kryminał

„Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość upomni się o swoje

przez Katarzyna Denisiuk 16 stycznia 2023

Uwielbiam czytelnicze zaskoczenia, kiedy sięgam po książkę, o której niewiele wiem i w sumie jedynym kierunkowskazem są pojedyncze opinie innych czytelników. Bardzo pozytywne i zachęcające skusiły mnie skutecznie.

Miasto gasnących świateł. Mgła tak mnie wciągnęła, że na końcu zdziwiłam się, że to całkiem sporych rozmiarów powieści (490 stron). Zasysa nas nie tylko fabuła przestępczego, mrocznego, tętniącego podziemnym życiem Wrocławia, ale przede wszystkim skomplikowane charaktery głównych bohaterów.

Kilka słów o fabule

Adam Aleksandrowicz z racji swojej profesji musi złapać zabójcę, który w bestialski sposób okalecza swoje ofiary. Wraz z Elżbietą Soytą, z którą tworzą niebywale ciekawy duet detektywów, muszą szybko dociec prawdy, żeby nie zginęła kolejna osoba.

W czasie i po lekturze zastanawiałam się, ale tylko przez chwilę, bo refleksja przyszła szybko, co sprawiło, że powieść-debiut Aleksandry Świderskiej tak mnie ze sobą związał. Wątek kryminalny? Nie. Tutaj nie było zaskoczenia, to znaczy autorka nie wymyśliła koła na nowo (bo i po co?). Napisała ciekawą intrygę, związek przyczynowo skutkowy z nieoczywistym dla mnie, ale może dla niektórych przewidywalnym zakończeniem. To, co najbardziej przykuło moją uwagę, to kreacja bohaterów poczynając od niesztampowego pokazania relacji między Adamem i Elą, a kończąc na samych głównych bohaterach. Są to postaci mające trudną przeszłość, jak również borykające się z wieloma przeciwnościami w życiu codziennym. Wystarczy wspomnieć dyskryminację, brak tolerancji, nierówność społeczną i strach przed wykluczeniem.

Miasto gasnących świateł. Mgła pokazuje, jak przeszłość potrafi bez pardonu wejść z butami w teraźniejszość i kłaść się cieniem na wszystkim, co robimy. Przebywanie w permanentnym stadium pod tytułem „mam coś do udowodnienia”, potrafi zmęczyć najmocniejsze osobowości.

Czy bohaterowie powieści Aleksandry Świderskiej dadzą radę zawalczyć o siebie?

Cieszę się, że będzie kolejna odsłona rozpoczętych wątków. Coś się zamknęło, coś nadal trwa. Polubiłam bohaterów i ciekawa jestem, co w kolejnej książce zaserwuje im autorka.

Tytuł: Miasto gasnących świateł. Mgła
Autor: Aleksandra Świderska
Wydawnictwo Novae Res
Forma książki: e-book
Gatunek: kryminał
16 stycznia 2023 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
HistorycznaLiteratura obyczajowa

„Ocean odrzuconych. Córka jubilera” „Ocean odrzuconych. Klątwa wiecznego tułacza” Magdalena Knedler – Wielki świat sztuki w obliczu historycznej zawieruchy

przez Katarzyna Denisiuk 17 lutego 2019

 Magdalena Knedler zaskarbiła sobie duże grono wiernych czytelników, którzy z zapartym tchem i niecierpliwie czekają na każdą kolejną powieść autorki. Obyczajową twarz pisarki bardzo lubię, dlatego zaliczam się do grona osób śledzących na bieżąco jej poczynania.

Ostatnia powieść „Tylko oddech” nie miała rozmachu. Była duszna i skondensowana. Magdalena Knedler znana z wplatania w fabułę motywów ze świata sztuki, w tej powieści schowała je głęboko. Nie wiem czy ta wstrzemięźliwość tak bardzo uwierała autorkę, a świat artystów dopraszał się o uwagę, ale w najnowszej dylogii zatytułowanej „Ocean odrzuconych” dosłownie eksplodowały. Powieści porażają rozmachem zarówno jeśli chodzi o rozmiary fabuły, okresu, w którym się odbywa, mnogości postaci, jak i licznych odniesień i nawiązań do historii i sztuki.

 

„Ocean odrzuconych” nie dzieje się współcześnie, a sięga do czasów schyłku monarchii Austro-Węgier, wiedeńskich uliczek końca pierwszej wojny światowej. Poznajemy losy Charlotte, córki żydowskiego jubilera, rozkochanej w muzyce, sztuce oraz mieście w którym mieszka. Jej głowa jest pełna marzeń i wizji pięknego życia w otoczeniu artystów, mistrzów oraz wyrafinowanej biżuterii, którą sama również projektuje. Świat ma dla niej inny scenariusz, stawia na drodze egzystencjalne wybory, z którymi musi się zmierzyć. Zderzenie z innym, gorszym, bezbarwnym i okrutnym światem jest szalenie bolesna.

Minęły lata, a ja wciąż widzę tamten świat. Czuję zapach czekolady i kawy, słyszę muzykę, rozmowy, widzę siebie, siedemnastolatkę, która zbyt szybko dorasta i za dużo myśli, osiemnastolatkę, która usiłuje zrozumieć świat, dziewiętnastolatkę, która poznaje smak miłości, i dwudziestolatkę, która chce umrzeć.

 

 Pisanie o czasach, które znane są tylko z zachowanych dokumentów, biografii, wspomnień jest zabiegiem niebezpiecznym. Nietrudno minąć się z prawdą, nie oddać ducha epoki, nie wychwycić niuansów kulturowych, czy też obyczajowości. Jako zwykły czytelnik, bez stosownego wykształcenia, powieść mogę odbierać i oceniać przez pryzmat tylko i wyłącznie tego, co autor wykreował i miał w planie przekazać czytelnikowi.

– Każdą historię kształtuje ten, który ją opowiada, Charlotte.

 

Chylę czoła przed ogromem pracy jaki Magdalena Knedler musiała włożyć w napisanie tak obszernej i pełnej detali powieści, której tło nie jest fikcją. Do głosu bardzo często dochodzą realne postaci uczestniczące w historycznych wydarzeniach. Ta iście koronkowa robota daje efekt w postaci historii, która poruszy niejedną strunę w duszy czytelnika.

Patrząc na dorobek Magdaleny Knedler można zauważyć, że mierzy się z wieloma gatunkami literackimi. Nie wiem czy nadal poszukuje, czy też znalazła już swoje docelowe miejsce. 

Trudno mi jednak wyobrazić sobie, że można nie szukać portu. Jakiegoś portu szuka się zawsze.

Pozostaję entuzjastką jej powieści, w których sztuka odgrywa ważną rolę. W zestawieniu z cenną umiejętnością opisywania międzyludzkich relacji i przeżyć oraz grania na emocjach, tworzą porywające historie.

 

Dylogia Magdaleny Knedler, to ponad tysiąc stron, które znikają tak szybko jak szybko łakniemy poznać zakończenie powieści. A ostatnie dziesięć stron jest istnym rollercoasterem emocji. Włączcie muzykę austriackiego kompozytora Gustava Mahlera, dajcie się ponieść historii i burzliwym losom głównej bohaterki. Ja zostałam porwana.

 
Tytuł: „Ocean odrzuconych. Córka jubilera”, "Ocean odrzuconych. Klątwa wiecznego tułacza"
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo Novae Res
Forma książki: papierowa, dostępna również w formie ebooka
Gatunek: obyczajowa
 

Ocena: 5/6

17 lutego 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura obyczajowa

„Ona i dom, który tańczy” Małgorzata Oliwia Sobczak – Sensualna historia trzech kobiet

przez Katarzyna Denisiuk 31 października 2018

Bardzo często podczas lektury książki powstają w mojej głowie obrazy. Kolorowe albo czarno-białe. Często są bardzo wyraźne, pociągnięte grubą, wyraźną kreską, a innym razem przydymione, rozmyte oraz eteryczne. Czytanie sprawia, że moja wyobraźnia szaleje. Daję się porwać autorowi w wykreowany przez niego świat i historię. Jeśli do obrazu dołącza dźwięk, to mogą zdarzyć się cuda…

„Ona i dom, który tańczy” jest powieścią o rodzinie, w której głównymi bohaterkami są kobiety oraz dom, a w tle cały czas i bardzo subtelnie unosi się rzewny dźwięk skrzypiec. Ta muzyka sprawia, że trzy historie pięknie się łączą i razem tworzą całość, wybornie brzmiącą i bez ani jednej nuty fałszu.

Ona, Ta, Tamta i dom na Żuławach, który wiele widział, był świadkiem radości, smutków, wzlotów i upadków. I bardzo dużo słyszał. Rozmowy, dyskusje, szepty oraz muzykę.

Iwa przyjeżdża do starego, rodzinnego domu położonego w pięknej okolicy Żuław. Niewiele ma wspomnień rodzinnych, a te które odżywają w jej pamięci do najszczęśliwszych nie należą. Kto z nas, jeśli tylko miałby taką możliwość, nie chciałby znać powodów postępowania matki, dalekiej od troski oraz atencji okazywanej względem własnego dziecka? Iwa chce wiedzieć, dlatego poszukuje, pyta i drąży. Zdanie, które wypowiedziała matka na łożu śmierci jest katalizatorem jej kolejnych działań.

Autorka w swojej powieści, w sposób dobrze przemyślany, meandruje pomiędzy historiami trzech spokrewnionych ze sobą kobiet – Iwy, jej matki Józefiny i babki Antoniny. Razem z nimi przenosimy się w różne rejony Polski i Europy. Podróżujemy w czasie od okresu powojennego, aż do lat współczesnych. Przeskakujemy, kluczymy, ale nie błądzimy.  Wiemy gdzie mamy i chcemy dotrzeć, co odkryć oraz czego się dowiedzieć. 

Powieść ta, to nieustająca wędrówka w poszukiwaniu odpowiedzi, odkrywaniu tajemnic, próby zrozumienia postępowania i podjętych decyzji. Każda z bohaterek jest inna, dzięki czemu powieść nie jest płaska, monotonna ani tym bardziej nużąca. W momencie kiedy czytelnik dobrze zgra się ze sposobem prowadzenia fabuły, to każdy kolejny rozdział jest jak prawdziwa przygoda dostarczająca wiele przyjemności i potęguje stale rosnące zaciekawienie.

„Ona i dom, który tańczy” nie jest powieścią jakich wiele. Wyróżnia ją specyficzna, bardzo klimatyczna i wysmakowana otoczka powstała z muzyki i iskrzącego realizmu magicznego. Co więcej autorka zabiera czytelnika w malownicze zakątki Żuław pięknie o nich pisząc. Razem z bohaterkami niespiesznie spacerujemy tryftą i  podziwiamy stare drewnickie wierzby. Zaś w chwili zmęczenia odpoczywamy w sąsiedztwie starego wiatraka.

Lektura powieści Małgorzaty Oliwii Sobczak dostarcza dużej dawki czytelniczej przyjemności pełnej sentymentalnych powrotów do czasów naszych dziadków i rodziców. Wielokrotnie podczas lektury możemy złapać się na tym, że historia opowiedziana przez autorka jawi nam się jako zlepek prawdziwych zdarzeń, które miały miejsce w przeszłości, a przecież są tylko fikcją pysznie ubraną w słowa.

Tęsknota. Tęsknota to niewyobrażalne więzienie, które sami sobie budujemy. Zakuwa w kajdany przeszłość, pozwalając przez jedną milisekundę poczuć czyjąś obecność.

Uciec – zamarzyła. – Wspiąć się po drabinie. Zniknąć.

Wiedziała, że musi pojechać. I to właśnie TAM. Tam, gdzie wszystko się zaczęło i skończyło zarazem.

Bardzo sensualna powieść, którą charakteryzuje oryginalność oraz umiejętność oczarowania czytelnika. Serdecznie polecam!

Tytuł: "Ona i dom, który tańczy"
Autor: Małgorzata Oliwia Sobczak
Wydawnictwo Novae Res
Forma: papierowa
Gatunek: powieść obyczajowa

Ocena: 5/6

31 października 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura obyczajowa

„Pan Odutek i inne opowiadania” Iwona Partyka Różnorodnie, refleksyjnie, ciekawie

przez Katarzyna Denisiuk 1 września 2018

 

Tytuł: „Pan Odutek i inne opowiadania”
Autor: Iwona Partyka
Wydawnictwo: Novae Res
Forma książki: papierowa
Gatunek: literatura obyczajowa
fot. Katarzyna Denisiuk
W tym roku przeczytałam więcej opowiadań niż w całym życiu. Nigdy mnie do tej krótkiej formy literackiej nie ciągnęło, ale jak już zasmakowałam, to się przed nią nie wzbraniam i od czasu do czasu czytam. I tym sposobem sięgnęłam po opowiadania Iwony Partyki.

 

Opowiadania mają to do siebie, że zostawiają mało miejsca na rozwinięcie skrzydeł, rozpisanie się, wypłynięcie na szerokie wody. Jednak ta niemożność, czy raczej to ograniczenie nie musi sprawić, że te kilka stron nie powie nam nic, że niewiele zyskamy, mało co przeżyjemy i zostaniemy tylko z namiastką czegoś co mogłoby być czymś znaczącym. Od razu nasuwa mi się porównanie do kazania wygłaszanego w kościele. Są takie, przy których można usnąć, ciągną się niemiłosiernie, są przegadane. Są takie, które trwają kilka minut, a zostawiają nas z całym wachlarzem odczuć i zmuszają do refleksji. Oj trudna to sztuka przykuć uwagę słuchacza i czytelnika.
Iwona Partka miło mnie zaskoczyła, bo napisała dwanaście opowiadań, które trzymają poziom. Nie ma wśród nich nieudanych. Jedne podobały mi się mniej, inne bardziej, ale wszystkie czytałam z przyjemnością. Były też takie, które gdy została postawiona ostatnia kropka, zostawiły mnie w stanie zamrożenia i wywołały falę refleksji.
Spektrum tematyki poruszanej przez autorkę jest szeroki, dlatego każdy znajdzie w tym zbiorze coś dla siebie. Najbardziej ujęły mnie opowiadania dotykające sfery życia, przemijania, samotności – pierwsze z opowiadań, to mój numer jeden. Dużą zaletą zbioru jest również styl pisania Partyki, który jest uniwersalny, bez finezyjnego stylizowania oraz, co ważne, wykreowanie czytelnikowi przestrzeni do własnej interpretacji każdego tekstu.
Ocena: 4,5/6

 

1 września 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura obyczajowa

„Tylko oddech” Magdalena Knedler Kameralna opowieść będąca wulkanem emocji

przez Katarzyna Denisiuk 11 sierpnia 2018

 

Tytuł: „Tylko oddech”
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo: Novae Res
Forma książki: papierowa
Gatunek: powieść obyczajowa
Premiera: 28 sierpień
 
fot. Katarzyna Denisiuk
 
Magdalena Knedler sztukę pisania o uczuciach i relacjach międzyludzkich opanowała niemal do perfekcji. Robi to z wyczuciem, w delikatny i wyważony sposób, a do tego ze smakiem i kobiecą wrażliwością.
Najnowsza powieść autorki jest wulkanem emocji w przeważającej mierze smutnych, będących pokłosiem tragicznego wydarzenia sprzed dwóch lat. Stanowi ono epicentrum złych wyborów i podjętych decyzji. Jest swoistą granicą i kamieniem milowym, które wyznaczają i określają dwie historie „przed” i „po”.
Nina i Iza – dwie kobiety, siostry, tak różne i równocześnie mające wiele wspólnego. „Przed” każda miała swoje życie, rodziny, różne ścieżki kariery, wizje na przyszłość. Los chciał, że coś co nie powinno się wydarzyć, jednak zaistniało i stało się zarzewiem bardzo wielu trudnych rozmów, wielowymiarowych decyzji, a w finale doprowadziło do tragedii. Od tego momentu, który był katalizatorem zatracania się sióstr we własnym smutku, ich życie diametralnie uległo zmianie. Czy można żyć w niewiedzy, z bagażem niewypowiedzianych słów i niewyjaśnionych spraw? Czy w końcu siostry otworzą się przed sobą na tyle, żeby zrozumieć i oczyścić się z wyrzutów sumienia?
Powieść „Tylko oddech” zaskoczyła mnie. Bardzo szybko autorka odkryła karty, dała wiele odpowiedzi oraz teoretycznie uporządkowała fakty. I co z tego, skoro ten ład był tylko powierzchowny? Wszystko to co zostało zamiecione pod dywan upraszało się wyciągnięcia  i odgruzowania. Dlatego zachłannie chciałam poznać dalszą część historii, znaleźć odpowiedzi na niezliczoną ilość pytań, które kołatały mi się po głowie.
Autorka zabrała nas w podróż po meandrach ludzkiej psychiki i wrażliwości. Towarzyszyliśmy bohaterkom w ich walce o uzyskanie rozgrzeszenia i spokoju ducha. „Tylko oddech” jest świetną powieścią obyczajową. Poczucie estetyki, które jest wizytówką autorki, bardzo przypadło mi do gustu, a sposób w jaki opowiada swoje historie zawsze urzeka. To sprawia, że za każdym razem daję się wciągnąć w historię i czytam z wielką przyjemnością. Żałuję tylko jednego – braku stempli i wtrętów w postaci wiadomości-smaczków ze świata sztuki, którego autorka jest fanką i o którym przepięknie potrafi opowiadać.
 
Fani autorki na pewno nie będą zawiedzeni, a tych, którzy nie znają pióra Magdaleny Knedler serdecznie zachęcam do zapoznania się z jej twórczością. Polecam!
Ocena: 5/6

 

11 sierpnia 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura obyczajowa

„Urok późnego lata” Agnieszka Janiszewska Milczenie nie zawsze jest złotem…

przez Katarzyna Denisiuk 12 czerwca 2018

 

Tytuł: „Urok późnego lata” tom I i II
Autor: Agnieszka Janiszewska
Wydawnictwo: Novae Res
Forma książki: papierowa
Gatunek: powieść obyczajowa
fot. Radek Denisiuk
Autorzy powieści obyczajowych muszą wykazać się nie lada kunsztem, żeby historia, którą oddają w ręce czytelników czymś się wyróżniła i nie utonęła w morzu innych, tak licznych książek tego gatunku. Poza tym powinni dołożyć wszelkich starań, aby to co napisali nie ocierało się o banał, przewidywalność, czy też ckliwość, bo wtedy po prostu będzie wiało nudą. Czy Agnieszka Janiszewska sprostała moim oczekiwaniom? O tak!

 

„Urok późnego lata” to mozaika losów dwóch rodzin, które się ze sobą przeplatają, łączą, ale też brutalnie i bezkompromisowo rozrywają i niszczą. Miłość, nienawiść, antypatia, żal to uczucia nieobce bohaterom powieści, którym niejednokrotnie dają się porwać. Czy na końcu przyjdzie ukojenie i przebaczenie?
Jest rok 1957, Adrianna jest starą, zgorzkniałą kobietą, która niemal całe dnie spędza na przeglądaniu rodzinnego albumu ze zdjęciami i wracania myślami do tego co było, mięło i już nie wróci. Starsza córka Irena wraz z mężem i dwoma synami mieszka w Warszawie. Młodsza córka Eliza wyemigrowała do Anglii, gdzie mieszka sama z córką Urszulą. Nieukojony żal do rodziców spowodował, że Eliza zerwała wszelkie więzi z rodziną a Ula nie poznała dotychczas rodziny z Polski. Irena próbuje zszywać porozrywane więzi, jednak wychodzi z tego tylko licha fastryga.
W tej rodzinie jest mnóstwo drzazg, które uwierają, przeszkadzają, sprawiają, że rany się nie goją a wręcz przeciwnie, jątrzą. Tylko dobra wola może sprawić, że niewyleczone animozje z przeszłości w końcu znikną, albo przynajmniej dadzą wytchnienie.
W „Uroku późnego lata” jest to co lubię, czyli retrospekcje, powolne, sukcesywne odkrywanie przez autorkę kolejnych kart historii, bohaterowie, którzy zdecydowanie są jacyś. O dziwo, większości z nich nie polubiłam. Niewielu z nich wnosi powiew świeżości, młodzieńczej radości, optymizmu i radości. Optymizmu jest jak na lekarstwo.
Z ogromnym zainteresowaniem przewijałam kolejne strony, żeby dowiedzieć się co spowodowało, że poszczególni członkowie rodziny oddalili się od siebie? Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy nastąpi przebaczenie?
„Urok późnego lata”, to bardzo wciągająca powieść obyczajowa, a zarazem pasjonująca łamigłówka, która doprasza się, aby ją jak najszybciej rozwikłać i poznać wszystkie odpowiedzi. Gwarantuję, że będą one zaskakujące! 
Ocena: 5/6 

 

12 czerwca 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura obyczajowa

„Twarz Grety di Biase” Magdalena Knedler – Ujmująca historia dwóch artystycznych dusz

przez Katarzyna Denisiuk 13 kwietnia 2018
Na pewno wielokrotnie wysyłaliście widokówki. A czy pisaliście listy – krótsze, a może dłuższe, wielostronicowe? Korespondowaliście latami z bliską Wam osobą? Ja coś takiego w życiu przeżyłam i do dziś mam całe pudełko, ba! pudło cudownych wiadomości, niemal opowieści, opisanych fragmentów życia mojej Przyjaciółki. Wymiana listów sprawiła, że nasza znajomość, która zaczęła się 30 lat temu, trwa do dziś.

 

Dzięki korespondencji, która z listu na list stawała się bardziej osobista, niemal intymna, Adam Dancer, poznał malarkę, autorkę obrazów, które znalazły się w ofercie wrocławskiej galerii sztuki, której jest właścicielem. Oczywistym jest, że nie każdy marszand kontaktuje się z twórcą dzieł, które sprzedaje. Impulsem do spotkania stała się ciekawość Dancera, który mając artystyczną duszę, chciał się dowiedzieć dlaczego twarz tej samej kobiety, na dwóch różnych portretach, wyraża tak diametralnie różne uczucia.
Greta, kobieta piękna, tajemnicza, zamknięta w sobie sprawia, że Adam, który również jest po trosze człowiekiem-zagadką, samotnikiem, pełnym lęków i wewnętrznych barier, pomimo swoich ograniczeń, z powodu ogromnej chęci i potrzeby rozmowy z Gretą twarzą w twarz wyrusza do Włoch, aby ją odnaleźć.

 

„Twarz Grety di Biase” jest jak pokrzepienie, że gdzieś tam jest osoba, która nas zrozumie, przed którą będziemy mogli się otworzyć, opowiedzieć o wszystkich swoich lękach. Po prostu rozkwitnąć.
To książka o sile słowa i rozmowy. O nadziei na szczęście, które może stać się naszym udziałem. O miłości, która potrafi przezwyciężyć największe lęki. O wierze w drugiego człowieka. O sztuce, która nas ubogaca i sprawia, że wkraczamy w inny wymiar jestestwa.

 

Czytając „Twarz Grety di Biase” razem z Adamem cieszyłam się na każdy list od Grety. Niemal go wypatrywałam! Obcowałam ze sztuką, wyobrażałam sobie te wszystkie obrazy o których była mowa – książka momentami „pachniała” terpentyną. Niezwykłą przyjemność sprawiały mi te krótkie spotkania z nowo poznanymi osobami, bo przecież w dzisiejszych czasach tak mało i niechętnie rozmawiamy z obcymi. Zawsze jak czytam powieści, gdzie akcja toczy się w Polsce w czasach, w których żyję, wielką frajdę sprawiają mi wspominki, fakty, miejsca, które znam, w których brałam udział. Również w tej powieści kilka takich było. Nie zdradzając fabuły, napiszę hasłowo: wrocławskie zoo, żużel (tak, tak, czarny sport), powódź w 1997 roku.
Myślę, że Magdalena Knedler byłaby fantastyczną przewodniczką zarówno po Wrocławiu jak i po Włoszech, a już na pewno zwiedzanie muzeów w Jej towarzystwie byłoby czystą przyjemnością.

 

Magdalena Knedler „Twarzą Grety di Biase” udowadnia, chociaż wcale nie musi, że kocha sztukę i malarstwo. To uczucie aż kipi niemal z każdej strony powieści. Ta miłość sprawia, że odbieramy Jej historię jako wiarygodną i szczerą. Człowiek z pasją potrafi nią zarazić otoczenie. Dobry handlowiec sprzeda niemal wszystko, a Magdalena Knedler potrafi kupić czytelnika swoimi powieściami obyczajowymi (na temat Jej thrillerów nie wypowiadam się, gdyż ich nie czytałam i ich nie znam). I śmiem twierdzić, że robi to coraz lepiej.
„Twarz Grety di Biase” jest dojrzała, przemyślana, dopracowana. Jest w niej cząstka samej autorki i bardzo się cieszę, że się nią z nami podzieliła. Każdą kolejną książkę biorę w ciemno, a tą bardzo Wam polecam. Jestem absolutnie oczarowana!
Tytuł: „Twarz Grety di Biase”
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo Novae Res
Forma książki: papierowa
Gatunek: literatura obyczajowa
Ocena: 5,5/6
 
fot. Katarzyna Denisiuk
 

 

13 kwietnia 2018 2 komentarze
1 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura obyczajowa

„Historia Adeli” Magdalena Knedler Historia dająca komfort i ciepło w sercu

przez Katarzyna Denisiuk 4 lutego 2018
Tytuł: „Historia Adeli”
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo: Novae Res
Forma książki: ebook
Gatunek: powieść obyczajowa

 

Fot. Radek Denisiuk
„Historia Adeli” zaskoczyła mnie. Od początku wciągnęła mnie w swój świat, ale myślałam – o, sympatyczna „obyczajówka”. Jednak z każdą stroną dostrzegałam i czułam, że ta powieść to coś więcej. To nie zestaw banalnych, przeciętnych myśli i przekazu, ale również dotknięcie wielu niecodziennych i ważnych problemów. To nie była pusta gra na emocjach i powielanie schematów, ale szczere odkrycie przez Autorkę swojej duszy i wrażliwości. Magdalena Knedler już wcześniej „kupiła” mnie „Dziewczyną z daleka” oraz „Nie całkiem białym Bożym Narodzeniem”, więc do Jej książek nie trzeba mnie namawiać, a „Historia Adeli” jest naprawdę bardzo dobra.
Adela miała to co najważniejsze, to co daje szczęście, coś co daje moc do pokonywania codziennych problemów. Niestety nie było jej dane długo się tym cieszyć. Wszystko się skończyło. Przyszedł czas na podjęcie bardzo ważnych decyzji, chwycenia życia za bary i obranie jakiegoś kierunku. We Włoszech zostawiła wspomnienia, te wszystkie dobre chwile i kawiarnio-księgarnię, którą prowadziła. Wróciła do Polski, z jakimś z grubsza powziętym postanowieniem, zarysem planu na przyszłość. Musi wiele puzzli poukładać, żeby zyskać spokój i na nowo zacząć żyć.
Magdalena Knedler kilka razy pomogła bohaterom trafić na właściwe miejsce, zapukać do właściwych drzwi. W końcu to powieść. Jednak nikt nie zaprzeczy, że przypadki chodzą po ludziach, zdarzają się cudowne zbiegi okoliczności i myślę, że to co spotkało Adelę mogło zaistnieć naprawdę.
Niesamowitą wartością dodaną w „Historii Adeli” jest muzyka i sztuka. „Lubisz jazz?” wypowiadane przez Macieja Stuhra dubbingującego pszczołę w kreskówce, każdorazowo wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Ale jazz, to też moje dzieciństwo i słuchanie z tatą Louisa Armstronga. Dlatego też mam wielki sentyment do tej muzyki i bardzo się cieszę, że towarzyszy bohaterom przez całą książkę. O obrazach, sztuce i jej interpretacji również Autorka pięknie pisze i tak sugestywnie, że nie sposób nie wyszukać sobie danego dzieła, żeby zobaczyć jak wygląda w rzeczywistości.
Bardzo dużym plusem powieści jest to, że nie jest cukierkowa i słodka. Jest wiarygodna, prawdziwa, po prostu życiowa. Skończyłam ją czytać z poczuciem ogromnego komfortu i ciepła w sercu. Polecam!
Ocena: 5,5/6
4 lutego 2018 2 komentarze
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Nie całkiem białe Boże Narodzenie” Magdalena Knedler Kryminał w wersji „lajt”

przez Katarzyna Denisiuk 18 grudnia 2017
Tytuł: „Nie całkiem białe Boże Narodzenie”
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo: Novae Res
Forma książki: ebook
fot. Radek Denisiuk
 
 
Kiedy sięgnąć po „Nie całkiem białe Boże Narodzenie”? O każdej porze roku będzie się podobało, przecież nic nie stoi na przeszkodzie ubrać książkę w etui w arbuzy i wyłożyć się na plaży. Jednak rekomenduję czytać w zimowy wieczór, gdy za oknem biało, z głośników cichutko „sączą się” świąteczne piosenki (albo jakieś inne „pościelówy” cytując jedną z postaci bajki„Auta”), na stoliku stoi kubek parującej, aromatycznej herbaty, a koło fotela leży ukochany pupil… No to się rozmarzyłam! Śniegu jak nie było, tak nie ma, prognozy liche, więc nie czekałam na perfekcyjne okoliczności przyrody i w towarzystwie kubka i psa (czyli mój stały zestaw) najnowszą powieść detektywistyczną Magdaleny Knedler przeczytałam.
Nie wszyscy w tradycyjny sposób obchodzą Święta Bożego Narodzenia. Niektórzy na przykład wyjeżdżają i zaszywają się gdzieś z dala od domu. Bohaterowie „Nie całkiem białego Bożego Narodzenia” w Mścigniewie chcieli znaleźć miejsce – pensjonat – w którym mogą odnaleźć spokój, przemyśleć osobiste sprawy, uporać się z problemami. Ot, czas tylko dla siebie, a święta, to tak przy okazji. Wszystko fajnie, założenie zacne, ale … znaleziono trupa w wannie. No i cały spokój szlag trafia 😉 Co lepsze, a raczej gorsze, kolejny trup zostaje odnaleziony w pobliskim lesie. No to już lekka przesada! Do akcji wkracza policjant i detektyw, a po chwili z duetu robi się trio, bo bardzo pomocny staje się analityczny umysł Olgi, pensjonariuszki i odkrywcy denatów w jednym. Rodem z powieści Agathy Christie od nitki do kłębka dochodzimy do rozwiązania zagadki tajemniczych śmierci.
Jak było? Fajnie było! Lekko i swobodnie. Kto się sadzi na krwawy kryminał, duszną atmosferę , wielowątkowość i pogłębioną pracę śledczą, ten może czuć się ciut zawiedziony. Książka przekonała mnie … przegadaniem! Naprawdę! Tu cały czas ktoś rozmawia, spiera się, dyskutuje, spotyka. I to jest naprawdę świetne. Zero nudy! Polecam zabieganym i entuzjastom kryminałów w wersji „lajt”.
PS Leżenie w wannie „na sucho” jest strasznie niewygodne. Nie polecam! 😉
Ocena: 5/6
 
18 grudnia 2017 4 komentarze
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Kelner” Przemysław Garczyński Dobry, smaczny kryminał

przez Katarzyna Denisiuk 9 grudnia 2017
Tytuł: „Kelner”
Autor: Przemysław Garczyński
Wydawnictwo: Novae Res
Forma książki: papierowa; nie ma formy elektronicznej
fot. Radek Denisiuk
Dobry, polski kryminał, który był jak szybki obiad, a mógłby być posiłkiem złożonym z przystawki, dania głównego i deseru. Było smacznie, dlatego do tej „knajpy” jeszcze wrócę i mam nadzieję, że kolejna wizyta będzie dłuższa i „na bogato”.
Czy w Poznaniu grasuje „seryjniak”? Dwie, brutalnie zamordowane osoby, tropów i wskazówek prowadzących do sprawcy, jak na lekarstwo. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji ze wsparciem warszawskiego kolegi mają ręce pełne roboty. Żmudna, czasochłonna praca angażuje wszystkie dostępne siły i zatacza coraz większe kręgi. Rozwiązanie zagadki, czyli „kto?” i „dlaczego?” jest zaskakujące.
Do grona polskich śledczych, znanych z bardzo wielu kryminałów rodzimych Autorów, dołączył kolejny – Jakub „Dżejkob” Wilczek. Nie jest to samozwańczy, charyzmatyczny „dochodzeniowiec”, ale osoba potrafiąca świetnie współpracować z grupie i będąca dla niej nieocenioną wartością dodaną. Poza tym poznajemy Panią Rzecznik, biegłą zarówno w swoim fachu, jak i wnoszącą duży wkład w pracę policjantów.
„Kelner” jest dla mnie taki … polski. Mam wrażenie, że tak właśnie może wyglądać praca nad przestępstwami z art. 148 Kodeksu Karnego, choć sam Autor przyznał, że gdzieniegdzie prawdę nagiął i celowo wprowadził własne pomysły.
Poza tym bardzo spodobał mi się zabieg wprowadzenia regionalnej gwary. Kto w Małopolsce mówi „zakluczyć”?! Równie zabawne jest słowo „wdusić” (usłyszane w windzie poznańskiego hotelu) nic nie mające wspólnego z duszeniem 😉
„Kerner” zaserwował również bardzo popularną w Wielkopolsce czerninę, czyli czarną polewkę oraz Yerba Mate. Za yerbę daję osobistego, dużego plusa, bo nie tylko hektolitrami kawy wypijanymi w kryminałach żyje człowiek 🙂
Reasumując – trochę sztampowo, ale takie mam myśli – to był dobry debiut. Bardzo sprawnie napisana, ciekawa historia. Tu było wszystko czego od kryminału oczekuję. Poproszę jeszcze o przystawkę i deser, wtedy będzie doskonale!
Ocena: 4,5/6
9 grudnia 2017 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail

O mnie

O mnie

"Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz też to zrobić" /Walt Disney/

Szukaj

Obserwuj mnie

Facebook Instagram

Ostatnie posty

  • „Powiedziała, że nie żałuje” Tommi Kinnunen – Życie po klęsce

    25 stycznia 2023
  • „Pani Labiryntu” Magda Knedler – Czym jest zło?

    22 stycznia 2023
  • „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość upomni się o swoje

    16 stycznia 2023
  • „Gdyby Nina wiedziała” Dawid Grosman – Mozaika wspomnień

    12 stycznia 2023
  • „Pojechałam do brata na południe” Karin Smirnoff – Trudne powroty

    8 stycznia 2023

Kategorie

  • Audiobook (125)
  • Autobiografia (12)
  • Bez kategorii (33)
  • Biografia (23)
  • Dramat (1)
  • Fantasy (10)
  • Film, telewizja, kino (1)
  • Historyczna (13)
  • Horror (4)
  • Kindle (1)
  • Klasyka (7)
  • Komiks (3)
  • Kryminał (109)
  • Literatura faktu (43)
  • Literatura młodzieżowa (3)
  • Literatura obyczajowa (28)
  • Literatura piękna (275)
  • Literatura podróżnicza (9)
  • Literatura współczesna (79)
  • Opowiadania (21)
  • Podsumowanie (9)
  • Podsumowanie roku (3)
  • Poezja (1)
  • polecajki (7)
  • Poradnik (1)
  • Reportaż (46)
  • Science fiction (3)
  • Sensacja (29)
  • Thriller (64)

Szukaj po tagach

audiobook audioteka czytam pierwszy Dom Wydawniczy Rebis egzemplarz recenzencki Filia Mroczna Strona Hologram Legimi Wydawnictwo Afera Wydawnictwo Agora SA Wydawnictwo Albatros Wydawnictwo Claroscuro Wydawnictwo Cyranka Wydawnictwo Czarna Owca Wydawnictwo Czarne Wydawnictwo Czwarta Strona Wydawnictwo Czytelnik Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Dowody na Istnienie Wydawnictwo Filia Wydawnictwo Karakter Wydawnictwo Książkowe Klimaty Wydawnictwo Literackie Wydawnictwo MANDO Wydawnictwo Marginesy Wydawnictwo Mova Wydawnictwo Muza Wydawnictwo Novae Res Wydawnictwo Otwarte Wydawnictwo Pauza Wydawnictwo Powergraph Wydawnictwo Poznańskie Wydawnictwo Prószyński i S-ka Wydawnictwo Rebis Wydawnictwo Sine Qua Non Wydawnictwo Smak Słowa Wydawnictwo Sonia Draga Wydawnictwo Tajfuny Wydawnictwo W.A.B. Wydawnictwo Wielka Litera Wydawnictwo w Podwórku Wydawnictwo Znak Wydawnictwo Znak Literanova Wydawnictwo Zysk i S-ka Wydawnictwo Świat Książki
  • Facebook
  • Instagram
  • goodreads
Footer Logo

@2017 - Na Czytniku. All Right Reserved.


Do Góry