Na Czytniku
  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Dom duchów” Isabel Allende – Pokolenia

      12 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bękart ze Stambułu” Elif Shafak – Zrozumieć

      9 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bezmatek” Mira Marcinów – Wielka miłość

      5 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Boginie z Žítkovej” Kateřina Tučková – Wyjątkowe kobiety

      29 marca 2021

      Literatura piękna

      „Silva Rerum III” Kristina Sabaliauskaitė – Żywot człowieka…

      24 marca 2021

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Szwajcaria. Podróż przez raj wymyślony” Agnieszka Kamińska –…

      10 marca 2021

      Reportaż

      Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego i „Cesarz” reportażu

      8 lipca 2020

      Reportaż

      „Bukareszt. Kurz i krew” Małgorzata Rejmer – Bezwstyd,…

      10 listopada 2019

      Reportaż

      „Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu” Agata…

      27 października 2019

      Reportaż

      „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanna Gierak-Onoszko – Jesteśmy…

      10 lipca 2019

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Wierny czytelnik” Max Seeck – Upiorny uśmiech

      14 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Przedawnienie” Jiří Březina – Niekompletna przeszłość

      31 marca 2021

      Kryminał

      „Człowiek pana ministra” Michal Sýkora – Uniwersytecka zbrodnia

      5 marca 2021

      Kryminał

      „Niespokojna krew” Robert Galbraith – Zaginięcie sprzed lat

      16 lutego 2021

  • Thriller
    • Thriller

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Thriller

      „Winni jesteśmy wszyscy” Bartosz Szczygielski – Czyny

      26 lutego 2021

      Thriller

      „Żywica” Ane Riel – Upadek i szaleństwo

      1 stycznia 2021

      Thriller

      „Królestwo” Jo Nesbø – Echa przeszłości

      28 września 2020

      Thriller

      „Żałobnica” Robert Małecki – Toksyczna przeszłość

      21 sierpnia 2020

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Sensacja

      „Kwestia ceny” Zygmunt Miłoszewski – Lek na całe…

      22 czerwca 2020

      Sensacja

      „Wotum” Maciej Siembieda – Zamach na świętość

      9 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Intruz” Marek Stelar – Gra o światowy prymat

      5 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Póki żyjemy” Vera Eikon – Gangsterskie porachunki

      23 marca 2020

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

      Klasyka

      „Duma i uprzedzenie” Jane Austen Klasyka literatury w…

      8 sierpnia 2018

      Klasyka

      „Na wschód od Edenu” John Steinbeck – Niezapomniana…

      6 lipca 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Przed końcem zimy” Bernard MacLaverty – Walcząc o…

      15 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Miasto niedźwiedzia” Fredrik Backman – Zbiorowa świadomość

      4 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Paradoks kłamcy” Michał Kuzborski – Zawód kłamca

      29 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Czas porzucenia” Elena Ferrante – Walka o siebie

      26 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Mój ukochany wróg” Karolina Głogowska – W pętli…

      15 marca 2020

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

      Literatura podróżnicza

      „Anatomia Góry. Osiem tysięcy metrów ponad marzeniami” Rafał…

      13 września 2018

  • O mnie
  • Współpraca i kontakt
Na Czytniku

Z zamiłowania do książek

  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Dom duchów” Isabel Allende – Pokolenia

      12 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bękart ze Stambułu” Elif Shafak – Zrozumieć

      9 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Bezmatek” Mira Marcinów – Wielka miłość

      5 kwietnia 2021

      Literatura piękna

      „Boginie z Žítkovej” Kateřina Tučková – Wyjątkowe kobiety

      29 marca 2021

      Literatura piękna

      „Silva Rerum III” Kristina Sabaliauskaitė – Żywot człowieka…

      24 marca 2021

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Szwajcaria. Podróż przez raj wymyślony” Agnieszka Kamińska –…

      10 marca 2021

      Reportaż

      Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego i „Cesarz” reportażu

      8 lipca 2020

      Reportaż

      „Bukareszt. Kurz i krew” Małgorzata Rejmer – Bezwstyd,…

      10 listopada 2019

      Reportaż

      „Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu” Agata…

      27 października 2019

      Reportaż

      „27 śmierci Toby’ego Obeda” Joanna Gierak-Onoszko – Jesteśmy…

      10 lipca 2019

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Wierny czytelnik” Max Seeck – Upiorny uśmiech

      14 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Kryminał

      „Przedawnienie” Jiří Březina – Niekompletna przeszłość

      31 marca 2021

      Kryminał

      „Człowiek pana ministra” Michal Sýkora – Uniwersytecka zbrodnia

      5 marca 2021

      Kryminał

      „Niespokojna krew” Robert Galbraith – Zaginięcie sprzed lat

      16 lutego 2021

  • Thriller
    • Thriller

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Thriller

      „Winni jesteśmy wszyscy” Bartosz Szczygielski – Czyny

      26 lutego 2021

      Thriller

      „Żywica” Ane Riel – Upadek i szaleństwo

      1 stycznia 2021

      Thriller

      „Królestwo” Jo Nesbø – Echa przeszłości

      28 września 2020

      Thriller

      „Żałobnica” Robert Małecki – Toksyczna przeszłość

      21 sierpnia 2020

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

      7 kwietnia 2021

      Sensacja

      „Kwestia ceny” Zygmunt Miłoszewski – Lek na całe…

      22 czerwca 2020

      Sensacja

      „Wotum” Maciej Siembieda – Zamach na świętość

      9 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Intruz” Marek Stelar – Gra o światowy prymat

      5 kwietnia 2020

      Sensacja

      „Póki żyjemy” Vera Eikon – Gangsterskie porachunki

      23 marca 2020

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

      Klasyka

      „Duma i uprzedzenie” Jane Austen Klasyka literatury w…

      8 sierpnia 2018

      Klasyka

      „Na wschód od Edenu” John Steinbeck – Niezapomniana…

      6 lipca 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Przed końcem zimy” Bernard MacLaverty – Walcząc o…

      15 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Miasto niedźwiedzia” Fredrik Backman – Zbiorowa świadomość

      4 stycznia 2021

      Literatura obyczajowa

      „Paradoks kłamcy” Michał Kuzborski – Zawód kłamca

      29 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Czas porzucenia” Elena Ferrante – Walka o siebie

      26 marca 2020

      Literatura obyczajowa

      „Mój ukochany wróg” Karolina Głogowska – W pętli…

      15 marca 2020

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

      Literatura podróżnicza

      „Anatomia Góry. Osiem tysięcy metrów ponad marzeniami” Rafał…

      13 września 2018

Tag:

Wydawnictwo Czwarta Strona

AudiobookThriller

„Winni jesteśmy wszyscy” Bartosz Szczygielski – Czyny

przez Katarzyna Denisiuk 26 lutego 2021

Kiedy czekasz na kolejną część słuchowiska Zbrodnia i kara, włączasz audiobooka Winni jesteśmy wszyscy czytanego przez Filipa Kosiora i przepadasz, to oznacza, że Bartosz Szczygielski napisał bardzo dobry thriller, a lektor spisał się na medal.

Słowem wstępu

Powieść ma mocne otwarcie. Na oczach Konrada Łazara, w piątkowe popołudnie, gdy wszyscy czują zapach i smak weekendu, do biura wkracza uzbrojony mężczyzna i sieje spustoszenie. Jego koleżanka z pracy, Agnieszka, wykrwawia się, a on również nie wychodzi z tej niebezpiecznej sytuacji bez szwanku. Wywołane po czasie „dlaczego?” będzie od tej pory gnębiło Konrada, a próba odpowiedzi sprawi, że ruszy lawina niekontrolowanych zdarzeń.

Kilka słów o wrażeniach

Bartosz Szczygielski przyzwyczaił czytelników do historii, które wymykają się schematom, są nieoczywiste i pogmatwane. Nie ma w nich łatwych rozwiązań i niejeden analityczny umysł zmuszony jest do kapitulacji. W Winni jesteśmy wszyscy autor konkretnie pogrywa sobie z czytelnikami podrzucając co rusz nowe wątki. Mamy wrażenie, że uczepieni jednej myśli dotrzemy de sedna, a tu pojawia się przed nami kolejny zwrot akcji. Można się zdeprymować, a jakże! Jednak wiedząc, że ten autor nie konstruuje łatwych zagadek, warto poddać się akcji i podążać żwawo do finału. A jest on naprawdę zaskakujący! Coś, co wydawało się chaosem, przybiera konkretny kształt.

Myślę, że swobodnie można napisać, że znakiem firmowym Bartosza Szczygielskiego są jego bohaterowie dalecy od papierowych postaci. To ludzie z krwi i kości, borykający się z problemami, które dopadają każdego. Nie są polani lukrem, nie taplają się w szczęściu, ale wiodą zwyczajne życie. A że na ich drodze staje człowiek z bronią, to już przywilej pisarza i jego literacka fantazja. Realizm postaci to jedno. To co dodatkowo wyróżnia Bartosza Szczygielskiego to poczucie humoru i sarkazm. Również widoczne w Winni jesteśmy wszyscy. Nie każdemu musi być z nim po drodze – do mnie trafia, mnie bawi.

Słowem podsumowania

Bardzo się cieszę, że audiobook rzucił mi się w oczy. Umilił mi kilka długich spacerów. Również wersja papierowa i elektroniczna przypadnie do gustu fanom nieprostych, mocnych historii. A entuzjaści twórczości autora z pewnością będą zadowoleni. Ja jestem na tak!

Tytuł: Winni jesteśmy wszyscy
Autor: Bartosz Szczygielski
Wydawnictwo Czwarta Strona, Audioteka
Forma książki: audiobook, czyta Filip Kosior; dostępna w formie e-booka
Gatunek: thriller
26 lutego 2021 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Thriller

„Żałobnica” Robert Małecki – Toksyczna przeszłość

przez Katarzyna Denisiuk 21 sierpnia 2020

Słowem wstępu, czyli co popełnił Robert Małecki?

Bardzo lubię kryminalną twórczość Roberta Małeckiego. Na moim książkowym regale stoją wszystkie napisane przez niego powieści co oznacza, a nawet dowodzi, że po drodze nam. Podobają mi się obydwie serie, czyli ta z Markiem Benerem oraz nowsza, z Bernardem Grossem. Tym razem autor postanowił napisać powieść, która nie jest żadną kontynuacją ani początkiem nowego cyklu. Co więcej, nie jest kryminałem, ale thrillerem psychologicznym napisanym w pierwszej osobie, o tajemniczym tytule „Żałobnica”.

Jeśli jesteście ciekawi co sam autor mówi na temat najnowszej powieści i procesu twórczego, to przeczytajcie interesującą rozmowę Roberta Małeckiego z Anią Sawicką-Banaszkiewicz.

Kim jest tytułowa żałobnica?

W cyklu łomżyńskim zauważyłam nową tendencję u pisarza, a mianowicie przyhamowanie akcji oraz skupienie się na budowaniu klimatu historii. I dokładnie to samo uczynił w „Żałobnicy”. Od pierwszych stron czuć smak tajemnicy, który sukcesywnie się pogłębia i wyostrza. Akcja nie pędzi, a wręcz powoli rozwija się, wprowadzając kolejnych aktorów dramatu. Podejrzewam, że ta osobliwa fabularna ślamazarność może niektórym czytelnikom nie przypaść do gustu. Dla mnie była satysfakcjonująca.

Anna straciła męża i pasierbicę, którzy ulegli śmiertelnemu wypadkowi. Została sama z dobrze prosperującym przedsiębiorstwem i żałobą mającą twarz pięknej i nieszczęśliwej kobiety, za którą podąża mroczny cień przeszłości. Zanim doszło do rodzinnej tragedii, ostatnim co można było powiedzieć o Annie to to, że była spełniona i miała dobre perspektywy.  Teraz jest żałobnicą, wzbudzającą niezdrowe zainteresowanie osoby, która dodatkowo zaczyna manipulować jej życiem. Swoim zachowaniem zmusza Annę do stawienia czoła niewygodnej przeszłości.

Kilka słów o konstrukcji narracji

W „Żałobnicy” autor zastosował znany i bardzo przeze mnie lubiany, podział czasu akcji na to co dzieje się teraz oraz to co działo się w przeszłości głównej bohaterki. Nigdy nie przeszkadzała mi pierwszoosobowa narracja i w tej powieści również mi nie wadzi. Śledzenie wydarzeń oczami Anny oraz możliwość odczuwania jej emocji dostarcza dodatkowych wrażeń.

Moje wrażenia po przeczytaniu „Żałobnicy”

To co urzekło mnie w „Żałobnicy”, to spokój autora i konsekwencja w tworzeniu aury tajemnicy. Robert Małecki prowadzi czytelnika w odmęty historii, co jakiś czas stawiając na jego drodze kamienie milowe. Te zwroty akcji są ważne i znaczące, ale nie są fajerwerkami i nie mają na celu wzbudzić fabularny hałas. Ten wystudiowany, wyważony i precyzyjnie dobrany styl bardzo przypadł mi do gustu.

Rozwój jest cenny. Poszerzanie i rozwijanie wachlarza pisarskich umiejętności poprzez wejście w inny niż dotychczas praktykowany gatunek literacki Roberta Małeckiego robi wrażenie. Jestem bardzo ciekawa jaką drogą podąży i jaka będzie jego kolejna powieść. Powrót do kryminalnego sznytu przyjmę z wielką radością, ale poszerzanie thrillerowego dorobku również wzbudzi moje zainteresowanie.

Paranoiczny i oniryczny thriller, w którym powolne odkręcenie pozacieranej taśmy pamięci głównej bohaterki okazuje się fascynujące.

Lepiej bym tego nie napisała. Zgadzam się z każdym słowem Marty Bratkowskiej. Polecam „Żałobnicę”!

Tytuł: „Żałobnica”
Autor: Robert Małecki 
Wydawnictwo Czwarta Strona
Forma książki: papierowa, dostępna w formie e-booka i audiobooka - czyta Anna Dereszowska
Gatunek: thriller
21 sierpnia 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Zadra” Robert Małecki – Pajęczyna kłamstw

przez Katarzyna Denisiuk 15 stycznia 2020

Entuzjaści kryminałów Roberta Małeckiego z pewnością niecierpliwie czekali na kolejną powieść z serii z Bernardem Grossem. Lektura „Zadry” przypomniała mi, że bardzo lubię kryminały (ostatnio czytam je bardzo rzadko), jeśli tylko są napisane w stylu jakim posługuje się Robert Małecki. Charakteryzuje go niespieszna akcja, dająca czytelnikowi szansę na dotrzymywanie kroku myślom i zamierzeniom autora oraz swoisty klimat powieści mający podwaliny w małomiasteczkowości miejsca akcji. Dodatkowo sama postać komisarza Bernarda Grossa wzbudza duże zainteresowanie. To człowiek z kwi i kości, a nie papierowy bohater, którego zachowania wydają się być absurdalnymi.

 

Tym razem na biurko Bernarda Grossa trafia sprawa odnalezionych w lesie w podchełmżyńskim Grodnie starych, ludzkich kości. Analiza materiału dowodowego oraz ujawnionych tropów prowadzi do przeszłości. Szesnaście lat temu zaginęła para studentów i do dzisiaj nie wiadomo co się z nimi stało i gdzie są – jeśli jeszcze żyją. Komisarz Gross wraz z aspirantką sztabową Moniką Skalską kluczą pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością, pomiędzy wspomnieniami i pamiątkami przeszłości, a odnalezionymi dowodami. Z tej żmudnej śledczej pracy wyłania się bardzo niepokojący, a wręcz wstrząsający obraz.

 

Za pracą nad kryminalną zagadką zawsze stoi człowiek i Robert Małecki pokazuje czytelnikowi jego prywatne oblicze. Tak samo jest w „Zadrze”, gdzie autor pozwolił sobie na lekkie (a może rewolucyjne?) przeorganizowanie życia komisarza Grossa. Bardzo jestem ciekawa jak ten wątek się rozwinie w kolejnych odsłonach serii.

Robert Małecki w swoich powieściach ukuł pewien schemat rozwoju fabuły. Z początkowego chaosu i wielowątkowego rozgardiaszu, bardzo skrupulatnie i logicznie tworzy rozwiązanie, które satysfakcjonuje. Bardzo nie lubię, kiedy pojawiające się kolejne puzzle układanki są jako żywo wyciągnięte z kapelusza magika, bo autor może, bo to fikcja literacka. Robert Małecki swoje powieści stawia na półce „kryminał”, a nie „fantasy”, ponieważ w takim gatunku tworzy. 

 

Jeśli ktoś poprosi o polecenie kryminalnej serii, to bez wahania odpowiem „Skaza”, „Wada” i „Zadra”. Gdy przeczytasz te trzy, to z pewnością tak jak i ja będziesz czekał/a na kolejne części z serii z Barnardem Grossem. Kto czeka razem ze mną? 

 
Tytuł: „Zadra”
Autor: Robert Małecki
Wydawnictwo Czwarta Strona
Forma książki: papierowa, dostępna w formie e-booka
Gatunek: kryminał
Seria: Bernard Gross (3)
15 stycznia 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Wada” – Robert Małecki – Tylko ciała brak

przez Katarzyna Denisiuk 11 maja 2019

Znacie komisarza Bernarda Grossa? Jeśli nie, to szkoda, bo to błyskotliwy policjant, który brawurowo rozwikłał zagadkę dwóch nieboszczyków odnalezionych na skutym lodem jeziorze (o tym śledztwie możecie przeczytać w „Skazie„). Jednak nie ma powodu do zmartwienia, gdyż Gross również aktywnie działa w „Wadzie”, która jest osobną historią i nowym wyzwaniem dla chełmżyńskiej policji.

 

Bernard Gross nadal jest mężem Agnieszki, która po traumatycznych przeżyciach leży w śpiączce w szpitalu. Ojcem, który praktycznie nie ma kontaktu z synem. Ale przede wszystkim jest komisarzem, któremu przydzielono zadanie rozwikłania tajemniczego znaleziska, jakim jest zakrwawiony namiot pozostawiony na leśnej polanie blisko jeziora. Dodatkowe poszlaki wskazują, iż może być to miejsce zabójstwa kobiety. Jednak nie ma ciała i nie ma również zgłoszenia odnotowanego w rejestrze osób zaginionych. Co się stało na polanie? Jeśli ktoś zginął to dlaczego? Kim była ofiara? W jaki sposób doszło do zabójstwa – jeśli doszło? Gdzie jest ciało? Sprawa po wstępnym rozpoznaniu wydaje się być patowa, ale pojawiają się tropy, które pokierują śledczego do archiwalnej sprawy sprzed trzech dekad.

 

Przyznaję szczerze, że podczas czytania kilkukrotnie złorzeczyłam autorowi, bo to na jakie miny mnie kierował, jak mocno plątał poszczególne wątki i nitki, które miały pokierować mój tok myślenia prosto do celu, wyzwalało we mnie czytelniczą agresję i … podziw. Niemal do samego końca nie wiedziałam jak potoczy się sprawa i jak ułożą się losy bohaterów.

Czyli co? Czyli mamy rasowy kryminał z sukcesywnie budowaną fabułą, do której dokładane były kolejne fakty nie wyskakujące jak króliki z kapelusza, ale uzyskiwane mozolną pracą śledczą. Kryminał, który nie ocieka krwią – ha! nawet ciała nie było – i ma logiczne zakończenie. Czego chcieć więcej? Kolejnej odsłony Roberta Małeckiego idącego ramię w ramię z Bernardem Grossem. Już się szykuję!

 

PS Pytanie otwierające, to była taka zaczepka z mojej strony, bo przecież Bernard Gross i „Skaza” zgarnął tegoroczną nagrodę Kryminalnej Piły dla najlepszej polskiej miejskiej powieści kryminalnej i nominację do Nagrody Wielkiego Kalibru!

 
Tytuł: „Wada”
Autor: Robert Małecki
Wydawnictwo Czwarta Strona
Forma książki: papierowa
Gatunek: kryminał
Seria: Bernard Gross (2)
 

Ocena: 5/6

11 maja 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Skaza” Robert Małecki – Nowe rozdanie w polskim kryminale

przez Katarzyna Denisiuk 5 września 2018
Robert Małecki dał się poznać czytelnikom jako autor świetnej, kryminalnej serii, której głównym bohaterem jest toruński dziennikarz Marek Bener. Tym razem autor rzucił nas na szeroką wodę, a raczej zaprosił na przejażdżkę nad jezioro w Chełmży. Czy otwarcie nowego cyklu jest udane? Czy nowy bohater zyska grono entuzjastów?

 

Zima. Jezioro skute lodem, a na nim przymarznięta czerwona łódka i dwóch nieboszczyków – starszy mężczyzna o nieznanej tożsamości i chłopiec w wieku szkolnym, mieszkaniec pobliskiego miasteczka. Kim jest mężczyzna? Co łączy zmarłe osoby? Dlaczego znaleźli się w jednym miejscu o tym samym czasie?
Do sprawy wyjaśnienia zgonów zostaje przydzielony Bernard Gross. Człowiek z traumatyczną przeszłością, z rodzinnymi problemami, ciekawym hobby, ale też profesjonalnym podejściem do obowiązków i oddany swojej pracy. Błyskotliwy umysł prowadzi go krętymi ścieżkami do celu jakim jest odpowiedź na piętrzące się pytania i wątpliwości.

 

W „Skazie” Robert Małecki dał mi to co bardzo lubię, czyli dwutorową akcję, która rozgrywa się w 2018 roku oraz dziesięć lat wcześniej. Przeplatane wydarzenia mające miejsce w teraźniejszości i przeszłości doskonale się uzupełniają i dają znakomicie zazębiające się dwie historie. Akcja nie pędzi, nie ma fajerwerków, chociaż są momenty zaskakujące. Ani przez chwilę nie wieje nudą, dlatego że fabuła jest rzetelnie i z pomysłem zbudowana. Atmosfera stopniowo zagęszcza się a my przedzieramy się przez przez zawiłości śledztwa.
Nowy bohater nie odkrywa wszystkich kart. Ciągnie się za nim cień tajemnicy, który daje nadzieję na kolejne historie z jego udziałem. Bohaterowie drugoplanowi również są ciekawi, charakterystyczni i z zadziorem.

 

Wróżę nowej serii dużą popularność, bo naprawdę jest to kawał dobrego, polskiego kryminału. Ja w każdym razie już czekam na kolejne części! Polecam serdecznie fanom gatunku i entuzjastom powieści kryminalnych bez rozlewu krwi i epatowania okrucieństwem.
Tytuł: „Skaza”
Autor: Rober Małecki
Wydawnictwo Czwarta Strona
Forma książki: papierowa, dostępna również w formie ebooka
Gatunek: kryminał
Seria: Barnard Gross (1)
Ocena: 5,5/6
 
fot. Radek Denisiuk
 

 

5 września 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Kopia doskonała” Małgorzata Rogala Wakacyjna podróż śladami młodej malarki

przez Katarzyna Denisiuk 28 czerwca 2018

 

Tytuł: „Kopia doskonała”
Autor: Małgorzata Rogala
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Forma książki: papierowa, dostępna również w formie ebooka
Gatunek: kryminał
Seria: Celina Stefańska (1)
fot. Katarzyna Denisiuk

 

Wielokrotnie słyszę prośbę – poleć mi coś na wakacje. Wiesz, coś lekkiego kalibru, do torby plażowej, na hamak, do plecaka, do pociągu, czy na leżak. Tak wiem, są osoby, które w czasie urlopu czytają lektury wymagające skupienia, kiedy to głowa jest wolna od trosk i można zanurkować w głębiny trudnych wyborów, nieoczywistych rozwiązań, językowej wirtuozerii. Jednak wróćmy do pierwszej myśli. „Kopia doskonała” Małgorzaty Rogali jest miłą i przyjemną książką z gatunku kryminał. Warto zaznaczyć, że osoby nieczytające kryminałów bez oporów mogą po nią sięgnąć, bo oprócz przestępczego wątku istnieje sporych rozmiarów otoczka w postaci bardzo zachęcających opisów malowniczych francuskich miejscowości, sztuki oraz malarstwa. Ot kryminał i „przygodówka” w jednym, zabarwione humorem.
Rogala stawia na kobiety i ja temu przyklaskuję. W najnowszej powieści mamy Dominikę, bardzo uzdolnioną, młodą malarkę, która zarabia jako kopistka. Otrzymując bardzo interesujące zlecenie, wyjeżdża do Lyonu skąd … nie wraca. Babcia Dominiki, uruchamiając swoje znajomości, drogą pantoflową, trafia do Celiny, świeżo upieczonej właścicielki jednoosobowego biura detektywistycznego, z prośbą o pomoc w odnalezieniu wnuczki. Po początkowym oporze i rozterkami związanymi z fobiami i koszmarami przeszłości, Celina przyjmuje zlecenie i wyrusza do Francji śladami młodej dziewczyny.
W „Kopii doskonałej” jest pięknie – za sprawą malowniczego otoczenia i autorki, która słowami maluje dla nas i przybliża nam francuskie miasteczka i miejsca, niebezpiecznie – w końcu to mimo wszystko kryminał, wesoło – zapomniałam napisać, że jest jeszcze jedna cicha bohaterka, koleżanka Celiny mająca ksywkę Szyszka i dwie bardzo sympatyczne starsze panie oraz ciekawie – bo taka mieszanka daje bardzo zadowalający i smaczny efekt końcowy.
„Kopia doskonała” to pierwsza książka z serii z Celiną Stefańską. Ciekawa jestem jak rozwinie się kariera młodej pani detektyw i z jakimi sprawami będzie miała do czynienia w kolejnych odsłonach. Fajna książka na lato i myślę, że dobra do bookcrossingu. Niech wielu czytelników przeżyje ciekawą, wakacyjną przygodę! Polecam!
Ocena: 4,5/6

 

28 czerwca 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Niedobry pasterz” Przemysław Borkowski Szewc bez butów chodzi…

przez Katarzyna Denisiuk 20 czerwca 2018

 

Tytuł: „Niedobry pasterz”
Autor: Przemysław Borkowski
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Forma książki: papierowa, dostępna w formie ebooka
Gatunek: kryminał
Seria: Zygmunt Rozłucki (2)
fot. Katarzyna Denisiuk
Co łączy autora „Niedobrego pasterza” z Kabaretem Moralnego Niepokoju? TEN Przemysław Borkowski, który oprócz tego, że potrafi bawić publikę zabawnymi skeczami, jest autorem bardzo dobrych kryminałów. Co łączy ”Niedobrego pasterza” z „Zakładnikiem” oprócz ich autora? Postać psychologa Zygmunta Rozłuckiego, który w obu powieściach gra pierwsze skrzypce.
Olsztyńska policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa piętnastoletniej dziewczyny, której ciało zostało porzucone w lesie pod miastem. Skuteczne działania sprawiają, że do morderstwa przyznaje się miejscowy pijaczyna. Czyli co? Fajrant? Można zakończyć papierkową robotę i zamknąć sprawę? Nie tak szybko, gdyż ksiądz miejscowej parafii zjawia się na komisariacie i … również przyznaje się do popełnienia morderstwa. Zygmunt Rozłucki, który udowodnił, że jest świetnym specjalistą, zostaje poproszony o pomoc w znalezieniusprawcy morderstwa. Do sprawy włącza się również prasa w osobie znajomej Rozłuckiemu dziennikarki.
W „Dobrym pasterzu” mamy dwa kluczowe wątki. Śledztwo oraz poczynania pana psychologa. Wiecie jak to jest – szewc bez butów chodzi i tak właśnie jest w przypadku Rozłuckiego. Coś mi się wydaje, że Borkowski miał z Rozłuckim jakieś osobiste porachunki, bo nie oszczędzał go w tej części. Jedno jest pewne – Rozłucki jest doskonałym znawcą i entuzjastą whisky i niejednokrotnie aż się prosiło wypić z nim choć jedną szklankę tego trunku.
Jeśli wpadła Wam w ręce druga część serii, a nie czytaliście jeszcze pierwszej, to bez obaw – nieznajomość obyczajowego tła i relacji pomiędzy niektórymi postaciami nie zepsuje odbioru książki, bo to co się dzieje w „Niedobrym pasterzu” rekompensuje wszystko. To ten rodzaj kryminału, którego określam mianem „sympatyczny”, czyli taki, w którym nacisk został położony na powolne, spokojne budowanie napięcia, metodyczne śledztwo, sukcesywne odkrywanie kart. Autor daje czytelnikowi szansę pobawienia się w detektywa poprzez główkowanie i układanie w głowie swoich własnych rozwiązań, a nie na szokowaniu, podrzucaniu coraz to bardziej krwistych i obrzydliwych scen oraz wyskakiwaniu z nowymi tropami i wskazówkami jak króliki z kapelusza. A dodatkowo nic nie jest prosto podane, ale w sposób przemyślany, inteligentny, żeby była dobra zabawa na poziomie.
Liczę na to, że powstaną kolejne książki z cyklu, a jeśli nie, to że Przemysław Borkowski nadal będzie pisał, bo bardzo dobrze mu to wychodzi. „Zakładnik” mnie zaintrygował. Dzięki tej książce wpisałam autora na listę obserwowanych i słusznie, bo „Niedobry pasterz” mnie nie zawiódł i w mojej ocenie jest powieścią jeszcze lepszą niż jej poprzedniczka. Czyta się świetnie! Polecam!
 
PS O wrażeniach po przeczytaniu „Zakładnika” przeczytasz tutaj.
Ocena: 5/6

 

20 czerwca 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Koszmary zasną ostatnie” Robert Małecki Trzecia część trylogii, która daje odpowiedź

przez Katarzyna Denisiuk 18 kwietnia 2018

 

Tytuł: „Koszmary zasną ostatnie”
Autor: Robert Małecki
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Forma książki: papierowa, dostępna również w formie ebooka i audiobooka
Gatunek: kryminał
Seria: Marek Bener (3)
Premiera: 18 kwiecień
fot. Radek Denisiuk
„Koszmary zasną ostatnie”, to trzecia, spinająca klamrą, część toruńskiej trylogii z dziennikarzem Markiem Benerem w roli głównej. Robercie Małecki, przesadziłeś! Co Ci Bener zrobił, że tak go przeczołgałeś, przeżułeś i wyplułeś? Mam nadzieję, że tak jak i ja, wybaczy, ponieważ te wszystkie złe rzeczy zrobiłeś w mistrzowski sposób!

 

Gdzie jest Agata? To pytanie towarzyszy nam od pierwszej części trylogii. Jest ono kluczowe, palące i koniecznie chcemy znać na nie odpowiedź. Jednak Bener ćwiczy naszą cierpliwość, bo w rankingu problemów, z którymi się mierzy, spadło ono z piedestału. Czyżby pogodził się ze stratą żony?
Za oknem ciepła wiosna, a my dostajemy w twarz mroźną, toruńską zimą. Zaginął Jan Stemperski, ofiara mobbingu. Sprawa wydaje się prosta, gdyż patrząc na to z czym się mężczyzna borykał, można przypuszczać, że targnął się na własne życie. Zakończenie poszukiwań z wynikiem pozytywnym podniosłoby morale Benera, który coraz bardziej pogrąża się we frustracji i nijakości. Dodatkowo wisi nad nim nierozwiązana sprawa sprzed lat – zaginięcie Michała Waltera. Tak, sukces bardzo pomógłby dziennikarzowi wskoczyć na właściwe tory.
A przeszłość nie śpi. Przeszłość upomina się o swoje. Koszmary nie dają spokojnie spać. Szarpią, zaczepiają, podburzają, krzyczą!
Z uporaniem się z duchami przeszłości oraz w wywiązywaniu się z obowiązków służbowych pomagają redaktorowi koledzy z pracy. Czy okażą się osobami zaufanymi? Komu w ogóle może Bener wierzyć? Komu ufać? Na kim może polegać? Kto okaże się przyjacielem, a kto wrogiem? Oj, nie ma on łatwego życia. Cały czas poddawany próbom, wciągnięty w niebezpieczną grę, mozolnie brnie do przodu, żeby znaleźć odpowiedź na najważniejsze pytanie i móc w końcu spać spokojnie.
„Koszmary zasną ostatnie”, to książka mroczna, zagmatwana, grzebie w psychice i zmusza do wytężania szarych komórek. Nic nie jest podane jak na tacy. Czy ostatnia kropka postawiona w tej historii da wytchnienie?
Toruńska trylogia ewoluowała. Dobra „Najgorsze dopiero nadejdzie” zaciekawiła i niemal zmusiła do sięgnięcia po świetną „Porzuć swój strach”. Po tych dwóch częściach autor nie pozostawia wyboru, trzeba przeczytać „Koszmary zasną ostatnie”, które są doskonałym finałem toruńskiej trylogii. Zazdroszczę tym, którzy jeszcze nie czytali i „za jednym posiedzeniem” mogą towarzyszyć Benerowi w rozwikłaniu życiowej zagadki i „rozbrojeniu tykającej bomby problemów.” Polecam!
PS Czy tylko ja miałam przed oczami Roberta Małeckiego w roli Benera i Marcela Woźniaka w roli Brodzkiego? 😉 Gratuluję obu Panom tak ciekawego i przemyślanego wplecenia we własną historię bohatera występującego w powieściach kolegi po piórze.
Ocena: 5,5/6
 
fot. Katarzyna Denisiuk
18 kwietnia 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Grzech zaniechania” Małgorzata Rogala Kolejny dobry „kryminał z wkładką”

przez Katarzyna Denisiuk 12 marca 2018

 

Tytuł: „Grzech zaniechania”
Autor: Małgorzata Rogala
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Forma książki: ebook
Gatunek: kryminał
Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (5)
fot. Radek Denisiuk

 

Kiedy pomyślę „kryminał z wkładką”, czyli czymś więcej niż tylko (albo aż) morderstwo, śledztwo, wykrycie sprawcy, to przed oczami mam od razu nazwisko Rogala. Książki tej Autorki zawsze rzucają światło na zagrożenia, sytuacje, które mogą być zarzewiem poważnych problemów społecznych. Tak było w „Zapłacie”, „Dobrej matce”, „Ważce”, „Zastrzyku śmierci”, tak jest również w „Grzechu zaniechania”. Poza tą wartością dodaną, książki łączą osoby głównych bohaterów, czyli Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka. Nieznającym poprzednich części cyklu nie odradzam rozpoczęcia przygody od ostatniej książki, jednak aby być lepiej zorientowanym w relacjach pomiędzy parą policjantów oraz ich życiu osobistym, zalecam przeczytanie wcześniejszych książek Autorki.
W „Grzechu zaniechania” mamy dwa śledztwa. Jedno skupia się na wykryciu sprawcy zabójstwa psychiatry Antoniny Brzozowskiej znalezionej w ośrodku terapeutycznym, którego jest współwłaścicielką. Drugie zaś dotyczy starszej aspirant Agaty Górskiej. Jako była partnerka zamordowanego Michała Stępnia, zostaje wmanewrowana w kryminalną zagadkę, w której sama staje się podejrzaną.
Świetny początek, mocne wejście, czyli od razu trup. To lubię! Potem sukcesywne wprowadzenie kolejnych postaci, których jest niemało, ale Autorka tak umiejętnie je przedstawia, powtarza kim są i jaką pełnią rolę, że raz, dwa mamy pełen obraz wszystkich bohaterów występujących w powieści. Co do pytań, wątpliwości, sekretów i tajemnic, to pojawiają się w tempie geometrycznym. Sekrety i tajemnice dopraszają się wyjawienia i tak też się dzieje. Na wszystkie pytania otrzymujemy satysfakcjonujące odpowiedzi.
Z premedytacją nie napiszę czym jest wspomniana „wkładka”, żeby nie pozbawić Was przyjemności czytania. Zasygnalizuję tylko, że traktuje o relacjach nadopiekuńcza matka-dziecko oraz o zaburzeniach integracji sensorycznej.
 
Kryminalna strona powieści, jak zawsze u Rogali, jest przemyślana, logiczna i wciągająca. Mam jednak jedno ale. Chciałabym, żeby Autorka pokazała pazur, podkręciła śrubę, czymś mnie jeszcze zaskoczyła. Na chwilę obecną dokładnie wiem co dostanę po otworzeniu książki i wiem, że jest to dobry, lekki, kobiecy kryminał, który bardzo dobrze się czyta. Jeśli tylko macie ochotę właśnie na taką powieść, to Rogala jest idealna.
Ocena: 4,5/6

 

12 marca 2018 2 komentarze
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Kryminał

„Powtórka” Marcel Woźniak Dla każdego entuzjasty polskiego kryminału

przez Katarzyna Denisiuk 6 lutego 2018
Tytuł: „Powtórka”
Autor: Marcel Woźniak
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Forma książki: ebook
Gatunek: kryminał
Seria: Leon Brodzki
fot. Radek Denisiuk
Odkrywania kolejnych, polskich kryminalistów ciąg dalszy. Tym razem jako przystawka wjechała ”Powtórka” Marcela Woźniaka i powiem Wam, że to było bardzo dobre i zaostrzyło mój apetyt! Na pewno wrócę do Torunia na „Mgnienie”. Czy to będzie danie główne, które miło połechta moje kubki smakowe? Z dobrych źródeł wiem, że się nie rozczaruję. I pozostaje pytanie – będzie również coś na kolację?
Od razu Wam „zdradzę”, że „Powtórka” ma dwóch bohaterów – Leona Brodzkiego oraz Toruń. Dawno nie czytałam powieści kryminalnej tak mocno osadzonej w danej miejscowości. Tutaj iskrzy od nazw ulic, placów, pomników, kościołów… Nigdy wcześniej w Toruniu nie byłam, ale myślę, że z powieścią pod pachą, nie zgubiłabym się w mieście Mikołaja Kopernika i może akurat trafiłabym na taksówkę prowadzoną przez Pana Henia? Zazdroszczę torunianom, bo kapitalnie jest czytać o swoim mieście. Ale uważajcie! Czasami bywa tam bardzo niebezpiecznie.
Leon Brodzki odszedł na zasłużoną, policyjną emeryturę. Odszedł w chwale, podziwiany przez współpracowników i zwierzchników. Odszedł, żeby … na drugi dzień wrócić do gry, gdyż znaleziono zwłoki młodej dziewczyny. A wiadomość od mordercy – „Brodzki jest winny” – nie pozostawia złudzeń. Zakrojone na szeroką skalę śledztwo prowadzi do makabrycznych wydarzeń z przeszłości. Czy Franek Brodzki, ojciec Leona, odegrał w nich negatywną rolę? Czy Leon będzie dociekał co się stało, by móc rozwikłać bieżącą, kryminalna zagadkę?
Autor pogrywa sobie z czytelnikiem aż miło. Wskazówki, mylne tropy, akcja, która momentami tak przyspiesza, że trzeba trzymać się mocno fotela. Pojawia się nawet tajemniczy numer telefonu, który wciąga w szaleńczą grę. To wszystko sprawia, że ciężko książkę odłożyć na bok.
Mamy w „Powtórce” jeszcze dodatkowy smaczek, w moich oczach świetny. Otóż Marka Benera, dziennikarza i bohatera kryminalnej serii Roberta Małeckiego, który pojawia się na kartach powieści. Nie za mało, nie za dużo, po prostu idealnie!
A! Liczę na to, że Leon Brodzki zmieni jednak swoje nastawienie do czytania, bo jak sam mówi: „z literatury lubię tylko akty zgonu”, a sierżanta Nowaka nie opuści ironiczny humor – „Gorąco tu jak w skarbówce pod koniec kwietnia”.
O tak, ta przystawka jest smakowita i doprawiona odpowiednią ilością ostrej papryki. Ostrzę sobie zęby na kolejną książkę z serii. A każdego entuzjastę kryminału zachęcam do sięgnięcia po „Powtórkę”.
Ocena: 5,5/6
6 lutego 2018 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
  • 1
  • 2

O mnie

O mnie

"Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz też to zrobić" /Walt Disney/

Szukaj

Obserwuj mnie

Facebook Instagram

Ostatnie posty

  • „Anatomia pęknięcia” Michał Protasiuk – Przyszłość

    16 kwietnia 2021
  • „Wierny czytelnik” Max Seeck – Upiorny uśmiech

    14 kwietnia 2021
  • „Dom duchów” Isabel Allende – Pokolenia

    12 kwietnia 2021
  • „Bękart ze Stambułu” Elif Shafak – Zrozumieć

    9 kwietnia 2021
  • „Kukły” Maciej Siembieda – Warkocz prawdy i fikcji

    7 kwietnia 2021

Kategorie

  • Audiobook (90)
  • Autobiografia (5)
  • Bez kategorii (41)
  • Biografia (12)
  • Fantasy (9)
  • Film, telewizja, kino (1)
  • Historyczna (9)
  • Horror (3)
  • Kindle (1)
  • Klasyka (4)
  • Kryminał (90)
  • Literatura faktu (34)
  • Literatura młodzieżowa (2)
  • Literatura obyczajowa (20)
  • Literatura piękna (172)
  • Literatura podróżnicza (8)
  • Literatura współczesna (79)
  • Opowiadania (9)
  • Podsumowanie (9)
  • Podsumowanie roku (2)
  • Reportaż (24)
  • Science fiction (3)
  • Sensacja (22)
  • Thriller (52)

Szukaj po tagach

audiobook audioteka czytam pierwszy Dom Wydawniczy Rebis egzemplarz recenzencki Filia Mroczna Strona Heraclon International Legimi PUBLICAT S.A. Skarpa Warszawska Wydawnictwo Afera Wydawnictwo Agora SA Wydawnictwo Albatros Wydawnictwo Claroscuro Wydawnictwo Czarna Owca Wydawnictwo Czarne Wydawnictwo Czwarta Strona Wydawnictwo Czytelnik Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Dowody na Istnienie Wydawnictwo Filia Wydawnictwo Książkowe Klimaty Wydawnictwo Literackie Wydawnictwo MANDO Wydawnictwo Marginesy Wydawnictwo Muza Wydawnictwo Novae Res Wydawnictwo Od Deski Do Deski Wydawnictwo Otwarte Wydawnictwo Pauza Wydawnictwo Powergraph Wydawnictwo Poznańskie Wydawnictwo Prószyński i S-ka Wydawnictwo Rebis Wydawnictwo Sine Qua Non Wydawnictwo Smak Słowa Wydawnictwo Sonia Draga Wydawnictwo W.A.B. Wydawnictwo Wielka Litera Wydawnictwo w Podwórku Wydawnictwo Znak Wydawnictwo Znak Literanova Wydawnictwo Zwierciadło Wydawnictwo Zysk i S-ka Wydawnictwo Świat Książki
  • Facebook
  • Instagram
Footer Logo

@2017 - Na Czytniku. All Right Reserved.


Do Góry