Na Czytniku
  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Przy stole” Claire Powell – Rodzinne rozterki

      14 marca 2023

      Literatura piękna

      „Apeirogon” Colum McCann – Ponad podziałami

      8 marca 2023

      Literatura piękna

      „Opera na trzy śmierci” Sylwia Stano – Wyśpiewać…

      6 marca 2023

      Literatura piękna

      „Najbardziej niebieskie oko” Toni Morrison – Bezkrwawa przemoc

      24 lutego 2023

      Literatura piękna

      „Ten dziwny wiek” Kiley Reid – Lepkość relacji

      20 lutego 2023

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Platerówki? Boże broń!” Olga Wiechnik – Żołnierki

      13 lutego 2023

      Reportaż

      „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agata Romaniuk…

      3 listopada 2022

      Reportaż

      „Albania. W szponach czarnego orła” Izabela Nowek –…

      19 października 2022

      Reportaż

      „Potosí. Góra, która zjada ludzi” Ander Izagirre –…

      19 września 2022

      Reportaż

      „Columbine. Masakra w amerykańskim liceum” Dave Cullen

      24 sierpnia 2022

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Dzień gniewu” Bartosz Szczygielski – Chory umysł

      16 marca 2023

      Kryminał

      „Serce jak smoła” Robert Galbraith – W wirtualnym…

      13 marca 2023

      Kryminał

      „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość…

      16 stycznia 2023

      Kryminał

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Kryminał

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

  • Thriller
    • Thriller

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Thriller

      „Nim skończy się noc” Bartosz Szczygielski – Setki…

      8 września 2022

      Thriller

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Thriller

      „Wstyd” Robert Małecki – Zamknięte usta

      27 maja 2022

      Thriller

      „Dolina Cieni” Bartosz Szczygielski – Konsekwencje czynów

      18 marca 2022

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Sensacja

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Sensacja

      „Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – Nietykalny

      24 listopada 2021

      Sensacja

      „Wołyńska gra” Justyna Białowąs – Bolesna reminiscencja

      6 sierpnia 2021

      Sensacja

      „Nabór” Vincent V. Severski – Rozstrzygające starcie

      12 lipca 2021

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Nazwij to snem” Henry Roth – Amerykański sen

      4 maja 2022

      Klasyka

      „Rzeźnia numer pięć” Kurt Vonnegut – Jarzmo wspomnień

      16 marca 2022

      Klasyka

      „Lolita” Vladimir Nabokov – Obsesja, złudzenie i pożądanie

      10 maja 2021

      Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Powierniczka opowieści” Sally Page – Czuły słuchacz

      28 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Lekcje chemii” Bonnie Garmus – Kobieca siła

      21 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Moja kuzynka Rachela” Daphne du Maurier – Między…

      27 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Papierowy Pałac” Miranda Cowley Heller – Między pożądaniem…

      21 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Obsesja i inne formy miłości” Sarah Crossan –…

      11 kwietnia 2022

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Alaska. Przystanek na krańcu świata” Damian Hadaś

      26 listopada 2021

      Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

  • O mnie
  • Współpraca i kontakt
Na Czytniku

Z zamiłowania do książek

  • Literatura piękna
    • Literatura piękna

      „Przy stole” Claire Powell – Rodzinne rozterki

      14 marca 2023

      Literatura piękna

      „Apeirogon” Colum McCann – Ponad podziałami

      8 marca 2023

      Literatura piękna

      „Opera na trzy śmierci” Sylwia Stano – Wyśpiewać…

      6 marca 2023

      Literatura piękna

      „Najbardziej niebieskie oko” Toni Morrison – Bezkrwawa przemoc

      24 lutego 2023

      Literatura piękna

      „Ten dziwny wiek” Kiley Reid – Lepkość relacji

      20 lutego 2023

  • Współczesna
    • Literatura współczesna

      „Powrót z Bambuko” Katarzyna Nosowska – Nasze życie

      16 października 2020

      Literatura współczesna

      „Współczesna rodzina” Helga Flatland – Karuzela zmian

      7 lipca 2019

      Literatura współczesna

      „Moja mama nieznajoma” Philippe Labro – W hołdzie…

      9 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Kotka i Generał” Nino Haratischwili – Odkupienie win

      2 czerwca 2019

      Literatura współczesna

      „Zagubiony autobus” John Steinbeck – Karuzela osobowości

      14 maja 2019

  • Reportaż
    • Reportaż

      „Platerówki? Boże broń!” Olga Wiechnik – Żołnierki

      13 lutego 2023

      Reportaż

      „Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości” Agata Romaniuk…

      3 listopada 2022

      Reportaż

      „Albania. W szponach czarnego orła” Izabela Nowek –…

      19 października 2022

      Reportaż

      „Potosí. Góra, która zjada ludzi” Ander Izagirre –…

      19 września 2022

      Reportaż

      „Columbine. Masakra w amerykańskim liceum” Dave Cullen

      24 sierpnia 2022

  • Kryminał
    • Kryminał

      „Dzień gniewu” Bartosz Szczygielski – Chory umysł

      16 marca 2023

      Kryminał

      „Serce jak smoła” Robert Galbraith – W wirtualnym…

      13 marca 2023

      Kryminał

      „Miasto gasnących świateł. Mgła” Aleksandra Świderska – Przeszłość…

      16 stycznia 2023

      Kryminał

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Kryminał

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

  • Thriller
    • Thriller

      „Niech to usłyszą” Wojciech Chmielarz, Jakub Ćwiek –…

      13 grudnia 2022

      Thriller

      „Nim skończy się noc” Bartosz Szczygielski – Setki…

      8 września 2022

      Thriller

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Thriller

      „Wstyd” Robert Małecki – Zamknięte usta

      27 maja 2022

      Thriller

      „Dolina Cieni” Bartosz Szczygielski – Konsekwencje czynów

      18 marca 2022

  • Sensacja
    • Sensacja

      „Kołysanka” Maciej Siembieda – Tajemnicza melodia

      22 grudnia 2022

      Sensacja

      „Katharsis” Maciej Siembieda – Wir historii

      17 czerwca 2022

      Sensacja

      „Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – Nietykalny

      24 listopada 2021

      Sensacja

      „Wołyńska gra” Justyna Białowąs – Bolesna reminiscencja

      6 sierpnia 2021

      Sensacja

      „Nabór” Vincent V. Severski – Rozstrzygające starcie

      12 lipca 2021

  • Klasyka
    • Klasyka

      „Nazwij to snem” Henry Roth – Amerykański sen

      4 maja 2022

      Klasyka

      „Rzeźnia numer pięć” Kurt Vonnegut – Jarzmo wspomnień

      16 marca 2022

      Klasyka

      „Lolita” Vladimir Nabokov – Obsesja, złudzenie i pożądanie

      10 maja 2021

      Klasyka

      „Pałac lodowy” Tarjei Vesaas – Magiczna, oniryczna, alegoryczna…

      14 listopada 2018

      Klasyka

      „Grona gniewu” John Steinbeck – Ameryka w obliczu…

      8 listopada 2018

  • Obyczajowa
    • Literatura obyczajowa

      „Powierniczka opowieści” Sally Page – Czuły słuchacz

      28 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Lekcje chemii” Bonnie Garmus – Kobieca siła

      21 października 2022

      Literatura obyczajowa

      „Moja kuzynka Rachela” Daphne du Maurier – Między…

      27 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Papierowy Pałac” Miranda Cowley Heller – Między pożądaniem…

      21 kwietnia 2022

      Literatura obyczajowa

      „Obsesja i inne formy miłości” Sarah Crossan –…

      11 kwietnia 2022

  • Podróżnicze
    • Literatura podróżnicza

      „Alaska. Przystanek na krańcu świata” Damian Hadaś

      26 listopada 2021

      Literatura podróżnicza

      „Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało” Dariusz Kortko,…

      2 sierpnia 2020

      Literatura podróżnicza

      „Spod zamarzniętych powiek” Adam Bielecki, Dominik Szczepański –…

      22 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Pociąg do Tybetu” Maja Wolny – Na Dachu…

      10 lipca 2020

      Literatura podróżnicza

      „Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki” Aleksandra Michta-Juntunen –…

      11 listopada 2019

Tag:

Wydawnictwo Czarne

Literatura piękna

„Gdy zniknęły gołębie” Sofi Oksanen – Strategia przetrwania

przez Katarzyna Denisiuk 26 października 2020

O tym, że Sofi Oksanen, fińska pisarka o estońskich korzeniach, świetnie pisze przekonałam się czytając „Oczyszczenie„. W powieści „Gdy zniknęły gołębie” kontynuuje i pogłębia temat podjęty w wymienionym „Oczyszczeniu”, malując obraz targanej wojną i powojennymi traumami Estonii. Kraju, który najpierw mierzył się z opresją hitlerowskiego, a później sowieckiego terroru.

Kilka słów o fabule

Czas akcji rozciąga się pomiędzy latami czterdziestymi, a sześćdziesiątymi dwudziestego wieku. W tym czasie dwójka bohaterów, będących kuzynami, mierzy się z machiną niemieckiej i sowieckiej okupacji. Sofi Oksanen pokazuje dwie, zupełnie różne postawy i sposoby adaptacji do nowej rzeczywistości.

Roland to idealista. Przeciwstawia się i walczy z hitlerowcami oraz nie staje po stronie bolszewików. Inaczej sprawa się ma z Edgarem, który za nic ma patriotyczną postawą. Kolaboruje z Niemcami i z entuzjazmem przyłącza się do sowieckiego aparatu. Pozbawiony kręgosłupa moralnego pewnie kroczy ścieżką ku spokojnemu bytowi i dobrobytowi.

Losy kuzynów wielokrotnie się splatają, prowadząc do zaskakującego zakończenia.

Kilka słów o wrażeniach

„Gdy zniknęły gołębie” czyta się bardzo dobrze. Jednak nie jest to powieść „lekka”, a wręcz niełatwa w odbiorze. Patrząc na podjęty przez autorkę temat, nie może lekką być. Bardzo spodobała mi się bezstronność i ukazanie różnych ludzkich postaw i zachowania, bez użycia moralizatorskiego tonu.

Wartością dodaną powieści jest jej edukacyjny wydźwięk, czyli pokazanie fragmentu historii jednego z europejskich państw. Ta historyczna narracja bardzo przypadła mi do gustu.

„Gdy zniknęły gołębie” to kawał bardzo dobrej literatury. Prawdziwej, ale nieoczywistej. Niewesołej i pouczającej. Polecam!

Tytuł: "Gdy zniknęły gołębie"
Autor: Sofi Oksanen
Wydawnictwo Czarne
Przekład: Sebastian Musielak
Forma książki: e-book
Gatunek: literatura piękna
26 października 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Poufne” Mikołaj Grynberg – Cień historii

przez Katarzyna Denisiuk 9 października 2020

Czy zdarzyło Wam się kiedyś przeczytać książkę i zaraz wrócić do jej początku? Nie po to, żeby przejść przez proces czytania po raz wtóry, ale po to, żeby fragmentarycznie, jeszcze raz, poczuć historię? Po to by docisnąć pojedyncze klocki, które umieszczone we właściwych miejscach, trochę wystawały? Ja tak miałam z najnowszą powieścią Mikołaja Grynberga.

Kilka słów o fabule

„Poufne” opowiada historię kilkupokoleniowej żydowskiej rodziny. Poznajemy ją przez pryzmat człowieka, który był wnukiem, synem, ojcem i mężem. On sam się zmieniał, ale również kontekst i jego otoczenie uległo zmianom.

Pamiętaj, ludzie zachowują się jak ludzie, gdy traktuje się ich jak ludzi – powtarzał.

W narracji „Poufnych” nie ma chronologii. Należy uważnie wsłuchiwać się w słowa autora, żeby uchwycić wszystkie nitki i więzy oplatające poszczególnych członków rodziny. To co przeżyli jest niejednokrotnie smutne, wręcz tragiczne, bardzo intymne i poufne. Matka, która znika, dom dziecka, dziadek nietolerujący spóźnialstwa, niepohamowana miłość do kobiet. Los pisze różne scenariusze, a człowiek podąża ścieżką wymodelowaną przez własne zasady i wierzenia.

Historia rodziny, jej bolesna przeszłość, kładzie się cieniem i cały czas przebija przez tkanki tekstu. Ale jej oddziaływanie blaknie i dla kolejnych pokoleń jest coraz bardziej transparentna i mniej odczuwalna.

Każdy ma prawo podejmować decyzje dotyczące swojego życia, ale nie jest powiedziane, że innym musi być z tym łatwo.

Kilka słów o wrażeniach

„Poufne” składa się z okruchów życia, momentów wesołych, przepełnionych bólem, dających otuchę, jak i tych zostających głęboko w sercu. Takie jak nasze życie – kolaż wydarzeń, które nas kształtują i nadają kierunek naszej przyszłości.

Prezentem od ciotki była maksyma: „Ludziom trzeba dawać wesołe historie, żeby nie pytali o smutek. Najlepiej nieprawdziwe, żeby nie mieli wątpliwości, że to prawda”.

Poukładać w głowie strzępy wspomnień, nie jest łatwo. Dlatego oddawałam się każdej mikropowieści bez skrępowania i wewnętrznego przymusu chronologizacji. Ułożenie całego obrazu było tylko efektem, a nie celem.

Bardzo spodobał mi się minimalizm, którym operuje Mikołaj Grynberg. Bez zbędnych słów, ale z wyrazistym przekazem. I tak mimochodem. Powieść zrobiła na mnie wrażenie. Polecam, bo to piękna proza.

Gdy w rodzinie ktoś umiera, trzeba się przetasować, a tak naprawdę trzeba być przygotowanym na zmiany. Stratę trzeba czymś wypełnić. Najpierw żałobą, później próbą powrotu do życia.

Tytuł: "Poufne"
Autor: Mikołaj Grynberg
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: e-book, dostępna w formie audiobooka, czyta Andrzej Hausner
Gatunek: literatura piękna
9 października 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura faktu

„Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet” Karolina Bednarz – Kobieca ikebana

przez Katarzyna Denisiuk 17 lipca 2020

Wyborowi każdej kolejnej książki/audiobooka towarzyszy impuls. Bardzo rzadko mam zaplanowaną listę powieści, które w najbliższym czasie przeczytam. Chyba że są to książki, które dostałam od wydawnictw. Pomimo tego, że nie gonią mnie żadne terminy, to staram się je czytać w pierwszej kolejności. Tak naprawdę najtrudniejszy wybór mam z e-bookami (Legimi daje tyle możliwości!) oraz audiobookami (Audioteka pęka w szwach).

W wersji audio najbardziej lubię słuchać reportaży oraz literatury faktu, nie mówiąc już o słuchowiskach. Wybór „Kwiatów w pudełku. Japonia oczami kobiet” Karoliny Bednarz był pochodną kilku zdarzeń. Jednym, o którym warto wspomnieć, było zainteresowanie literaturą japońską („Zmierzch” i „Ukochane równanie profesora„). Lektura wymienionych tytułów w naturalny sposób przełożyła się na powieść o Japonii, autorstwa szefowej Wydawnictwa Tajfuny.

 

Nie wiem jak książkę przyjęli czytelnicy, którzy interesują się tym wyspiarskim krajem i dobrze go znają. Dla mnie była to fascynująca podróż. Każda historia, odsłona kobiecej doli z perspektywy mieszkanki tego kraju, przyprawiała o jęk niedowierzania i autentycznego szoku.

Karolina Bednarz przygląda się Japonii krytycznie, ale z empatią, celnie wskazując bolączki i wyzwania, z którymi na co dzień mierzą się mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni. I pokazuje siłę kobiet, które mimo różnych trudności, coraz głośniej mówią o swoich problemach. I coraz częściej mówią „dość”.

 

Czy „Kwiaty w pudełku” zostały napisane zgodnie z reporterską sztuką? Karolina Bednarz chciała tę powieść napisać po swojemu i zrobiła to w taki sposób, że z dreszczem emocji i ogromnego zaciekawienia słuchałam kolejnych rozdziałów. Nie będę pisała jakie były moje wyobrażenia o życiu kobiet w Japonii. Dość powiedzieć, że moja wizja była kompletnie różna od rzeczywistości, którą przedstawiła autorka.

 

Celowo nie przytaczam tutaj ani jednego przykładu, nie wspominam żadnej historii, bo naprawdę warto samemu przeczytać powieść i poznać realia życia japońskich dziewcząt i kobiet.

 

Wyborna! Świetnie napisana. Chłonęłam ją jak gąbka wodę. Bardzo polecam!

 
Tytuł: „Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet”
Autor: Karolina Bednarz
Wydawnictwo Czarne, Audioteka
Forma książki: audiobook, czyta Katarzyna Puchalska; dostępna również w formie e-booka
Gatunek: literatura faktu
17 lipca 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
"Echo słońca" Waldemar Bawołek - Zwyczajność
Literatura piękna

„Echo słońca” Waldemar Bawołek – Zwyczajność

przez Katarzyna Denisiuk 20 maja 2020

Czuję dużą, emocjonalną więź z autorami, którzy mieszkają w moich okolicach, albo o nich piszą. Waldemar Bawołek mieszka i tworzy w Ciężkowicach, a na kartach „Echa słońca” zawędrował na chwilę do Tarnowa.

Proza Waldemara Bawołka zaskoczyła mnie, ale nie od samego początku. Początek powieści jest cudnie … zwyczajny. Poznajemy głównego bohatera mieszkającego z matką, którą dogląda, robi jej zakupy, egzystują razem, trochę jak przysłowiowy pies z kotem. Zawsze coś jej nie pasuje w poczynaniach syna. A to kupi owoce niewłaściwej wielkości, a innym razem kupi ich za dużo. Ciężko im się dogadać i żyć pod jednym dachem, ale tak naprawdę są na siebie skazani. Mężczyzna ma więcej kolegów, w identycznej jak on sytuacji. Spotykają się, piją, palą, prowadzą dysputy i wspominają, który kumpel własnie umarł i na co. Może się wydawać, że chodzenie na pogrzeby, to teraz ich najciekawsza rozrywka.

A ja chciałbym się stąd wyrwać, dosyć mam tego wszystkiego, tej biedy, tej starości, tej kurewskiej nędzy, tylko jak tu matkę samą zostawić na pastwę losu, starego drzewa nie przesadzisz.

 

Bardzo spodobał mi się małomiasteczkowy klimat powieści Waldemara Bawołka, z jego naturalistycznym stylem wyrażania emocji oraz kreacji miejsca i postaci. Jednak co warto podkreślić, autor w „Echu słońca” poszedł dalej. Zupełnie niepozornie, wplótł w fabułę filozoficzne spojrzenie, przeskakując – bardzo zgrabnie – z tematu, na temat. W tych momentach mamy poczucie wolności, oderwania się od rzeczywistości i meandrowania po rożnych obszarach ludzkiego życia, by po chwili znów być w domu, z zrzędzącą matką, kumplami palącymi tanie papierosy i pijącymi tani alkohol.

 

Uniwersum powieści jest nasz bohater, który cały czas rozmyśla, wspomina stare dzieje, przepracowuje w swojej głowie to wszystko, co spotkało go, albo i nie, w życiu. Świetnie autor nakreślił codzienność, wyłuskując z rzeczywistości wiele detali. Wydawałoby się, że na prowincji nic się nie dzieje, że tam nie ma miejsca na bogate i treściwe przemyślenia. A jest wprost przeciwnie.

 

Moje pierwsze spotkanie z prozą Waldemara Bawołka uważam za bardzo udane. Cieszę się, że odkryłam Skrytka (główny bohater) i jego życie wewnętrzne, do którego ucieka, aby choć na chwilę pozbyć się frustracji z powodu źle przeżytego życia i obecnej sytuacji w jakiej się znajduje. „Echo słońca” ma zwyczajna fabułę, ale za to wyjątkowe wykonanie.

Boże, daj mi cierpliwość, żebym zniósł to, czego nie jestem w stanie zmienić. Siłę, żebym zmienił to, co zmienić mogę, i mądrość, żebym mógł odróżnić jedno od drugiego.

 
Tytuł: „Echo słońca”
Autor: Waldemar Bawołek
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: e-book, Legimi
Gatunek: literatura piękna
20 maja 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura faktu

„Miedzianka. Historia znikania” Filip Springer – O pamięci

przez Katarzyna Denisiuk 5 stycznia 2020

Bardzo żałuję, że nie przeczytałam/wysłuchałam „Miedzianki. Historia znikania” Filipa Springera przed wakacjami w Mniszkowie, który sąsiaduje z Rudawami Janowickimi i Miedzianką. Słuchając audiobooka wracałam myślami do tej pięknej krainy i przywoływałam obrazy, o których w swojej książce pisze Filip Springer.

Filip Springer przez ponad dwa lata szukał odpowiedzi na pytanie, dlaczego miasteczko z siedmiowiekową tradycją zniknęło z powierzchni ziemi. Czy stało się tak na skutek zniszczeń spowodowanych rabunkowym wydobyciem uranu przez Rosjan prowadzonym tutaj w latach 1948 – 1952? Czy też opowieści o szkodach górniczych zostały wymyślone przez władzę jako pretekst do wyburzenia miasta i ukrycia tajemnicy z przeszłości?

 

To co każdy turysta może obecnie zobaczyć w Miedziance, niewielkim miasteczku nieopodal Jeleniej Góry, jest niczym w porównaniu z tym jak ono wyglądało w ubiegłym wieku. Filip Springer zabiera czytelnika w podróż do przeszłości. Maluje przed nim jako żywe scenki z życia jej niemieckich mieszkańców, którzy musieli się mierzyć z obecnością rosyjskich żołnierzy i polskich osadników. Przywołuje ducha pasma Rudaw Janowickich. Wskrzesza przemysł wydobywczy, gdzie w kopalniach uranu niczego nieświadomi ludzie wydobywali promieniotwórczy pierwiastek. Opowiada również o historii browaru, który szczycił się trunkiem najwyższej jakości i smaku. Sprawia, że pamięć o miejscu, które zniknęło jest nadal żywa.

 

„Miedzianka. Historia znikania” to kawał dobrej, reporterskiej pracy. Po wysłuchaniu audiobooka, znów mnie tam ciągnie.

 
Tytuł: „Miedzianka. Historia znikania”
Autor: Filip Springer
Wydawnictwo Czarne, Audioteka
Forma książki: audiobook, czyta Piotr Warszawski; dostępna w formie ebooka
Gatunek: literatura faktu
5 stycznia 2020 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura faktu

„Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna” Monika Sznajderman – Piętno niepamięci

przez Katarzyna Denisiuk 5 grudnia 2019

Monika Sznajderman napisała książkę, która porusza do głębi i sprawia, że patrzymy na przeszłość oczami badacza rodzinnych historii. Oddała w ręce czytelnika dzieło będące zarówno pamiątką rodzinną, rodzinnym albumem jak i niebywale cennym dokumentem, który przerzucił most nad przepaścią dwóch światów.

Wbrew tytułowi, to nie jest książka historyczna. To książka o pamięci. A właściwie o dwóch pamięciach, które się w żadnym miejscu nie spotykają. I o losach, które od stuleci toczyły się równolegle, nigdy razem. Losach moich dwóch rodzin – polskiej i żydowskiej.

Autorka podzieliła się z czytelnikiem wspomnieniami, a przede wszystkim odnalezionymi śladami pozostawionymi z jednej strony przez żydowską rodzinę z Radomia, z drugiej przez ziemiańską rodzinę z Lubelszczyzny.

To były dwa światy, które przed wojną egzystowały blisko siebie, a miały tak mało ze sobą wspólnego. Ta ujawniająca się odmienność sprawia, że książka Moniki Sznajderman jest pochodem permanentnych kontrastów. Poznajemy członków rodziny ojca autorki niemal całkowicie zgładzonej w Holocauście oraz inteligencką rodzinę matki mieszkającą w dworku. 

(…) splotły się losy Lipskich, Lachertów, Ciświckich i Mottych z losami Rozenbergów, Weissbaumów, Flamenbaumów i Sznajdermanów.

 

To czym ujęła mnie Monika Sznajderman, to sposób opisania historii – bez oceniania, bez rzucania na szale win i grzechów. Jednak przede wszystkim chylę czoła przez autorką za podjęcie się bardzo trudnego zadania ocalenia od zapomnienia tych, których już nie ma oraz wskrzeszenie pamięci o miejscach, w których żyli.

Wiele jest niewidzialnych miast w Polsce, ale Radom wydaje się szczególnie nasycony niewidzialnością. Nic to nie przypomina niczego, nic do niczego nie pasuje.

 

W moich żyłach płynie krew wielu pokoleń radomskich Żydów: Grunbergów, Blatów, Flamenbaumów, Sznajdermanów, Hubermanów. Zamieszkiwali to miasto, odeszli niezauważalnie, a nikt po nich nie płacze. Dlatego muszę pamiętać. (…) Dlatego właśnie to robię – drążę i mnożę, ściubię, nizam i wyłapuję. Z wygrzebanych fragmentów historii, z nielicznych dokumentów i jeszcze mniej licznych słów mojego ojca, ocalałego z Holokaustu, buduję opowieść.

 

Monika Sznajderman pisze pięknie. Pisze z wyczuciem i z empatią. Czytamy o historii jej rodziny, oglądamy ocalałe cudem zdjęcia i wracamy myślami do tego co było. Myślę, że autorka osiągnęła to co zamierzała. Dzięki jej uporowi w dążeniu do przywrócenia pamięci, czytelnicy otrzymali poruszający obraz tragicznej historii Polski XX wieku. 

 
Tytuł: „Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna”
Autor: Monika Sznajderman
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura faktu
5 grudnia 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura faktuReportaż

„Bukareszt. Kurz i krew” Małgorzata Rejmer – Bezwstyd, histeria stylu, fasadowość

przez Katarzyna Denisiuk 10 listopada 2019

Z prozą Małgorzaty Rejmer spotkałam się przy okazji reportażu „Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii.”  W dopisku mojej opinii o tej książce napisałam „na pewno sięgnę po inny reportaż autorki „Bukareszt. Kurz i krew” z 2013 roku, ponieważ autorka potrafi słuchać ludzi niewysłuchanych”.

 

„Bukareszt. Kurz i krew” nie jest reportażem sensu stricto. To hybryda eseju, reportażu, felietonu oraz zabawnych historii i przeżyć autorki. To portret stolicy Rumunii, która „jest jak ciastko kupowane w niedzielę, niby czekoladowe i słodkie, ale z gorzką polewą. Nie znajdzie się tu łatwego piękna”. To książka o mieście, które jest dwa razy większe od Paryża, a jego centralnym elementem jest monstrualny, jeden z największych na świecie, budynek Pałacu Parlamentu, znany jako Dom Ludowy.

 

Małgorzata Rejmer potrafi w doskonały sposób łączyć ze sobą różne formy przekazu i znakomicie poruszać się pomiędzy przeszłością i teraźniejszością. Bukareszt w obecnej formie nie istniałby bez Nicolae Ceaușescu, a książka o Rumunii bez wątków dotyczących rządów dyktatora. Trzęsienia ziemi, II wojna światowa oraz przede wszystkim rządy rumuńskiego polityka były głównymi sprawcami zniszczenia ogromnej liczby zabytków. Autorka podpowiada i sugeruje czytelnikom, że warto poszukać, wejść w boczne uliczki i odkryć to miasto na nowo. 

Bezwstyd, histeria stylu, fasadowość. Przy Bukareszcie każde europejskie miasto wydaje się tak statyczne, że aż nudne.

 

W książce Małgorzaty Rejmer znajdziemy bardzo wiele. Oprócz wspomnianych rządów dyktatora, które odcisnęły niezatarte piętno na państwie, jego stolicy oraz mieszkańcach, wdrukowując w ich umysły poczucie smutku oraz rezygnacji, pisze o metaforycznym kurzu zalegającym na ulicach miasta. O dekretowych dzieciach, hordach bezpańskich psów, osobliwych taksówkarzach, wyjątkowym poczuciu humory Rumunów oraz przesądach i wierzeniach, które są elementami ich życia.

Społeczeństwo rumuńskie jest społeczeństwem milczenia, nie ma tradycji buntowania się przeciw władzy. Nic dziwnego, że Ceausescu wprowadzał w życie wszystko, co zaplanował: nikomu przez myśl nie przeszło, że można mu stawiać opór.
Totalitaryzm wchodził ludziom do domów, zaglądał do garnków i do łóżek. Ludzkie życie było sprawą państwa.

 

Po lekturach dwóch książek autorki jestem pod wielkim wrażeniem sposobu w jaki postrzega otoczenie, co potrafi wyłuskać z zakamarków miasta oraz rozmów z ludźmi. Oplatając opowieści własnymi przeżyciami i historiami z życia sprawia, że jej książki czyta się z wypiekami na twarzy. Poza tym świetny warsztat pisarski sprawia, że to co zostaje przelane na papier jest niebywale ciekawe i pasjonujące. Jestem pewna, że każdą kolejną powieść Małgorzaty Rejmer przyjmę z wielką radością. 

 
Tytuł: „Bukareszt. Kurz i krew”
Autor: Małgorzata Rejmer
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura faktu
10 listopada 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura piękna

„Pusty las” Monika Sznajderman – Symfonia przeszłości

przez Katarzyna Denisiuk 20 sierpnia 2019

„Co ja tu robię?”, pytam często samą siebie w zamyśleniu, gdy przychodzi ta szara godzina, kiedy psa nie odróżnisz od wilka i pasterze zaganiają zwierzęta do owczarni. I sama sobie odpowiadam: „jak to co? Mieszkam. Na pustym polu i w pustym lesie. Na łące pamięci.

Ujęła mnie prostota okładki i opis. Wielką zachętą był dla mnie temat przewodni, czyli opowieść o krainie, która czaruje, chociaż wcale popularna nie jest. Beskid Niski i jego historia. O tym jest „Pusty las” Moniki Sznajderman.

Wołowiec mało więc wiedział o świecie, ale świat również niewiele wiedział o Wołowcu, Wołowiec to bowiem nie Zakopane, a Beskid Niski to nie Tatry.

 

Wszystko przemija i wszystko się zmienia. Nawet przyroda, jeśli człowiek zacznie w nią ingerować. Powieść Moniki Sznajderman nie jest łatwa w odbiorze, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że trudna. W moim odczuciu jest świadectwem jak i hołdem złożonym przez autorkę wszystkim tym, którzy kiedyś mieszkali w Wołowcu i okolicach. Poprzez liczne przywołania nazwisk konkretnych osób, wydarzeń i wspomnień przypomina nam wszystkim o tych, których już nie ma. Pisze o Żydach, Łemkach, Cyganach, o tych, którzy roili sobie w głowach myśli o wielkim bogactwie związanym z wydobyciem ropy oraz zwykłych ludziach, którzy przedwcześnie odeszli.

 

Urzekł mnie niesamowity klimat „Pustego lasu”. Miałam wrażenie, że nad powieścią unoszą się poranne mgły, a bolesna historia miejscowej ludności przywiera jak błoto do butów wędrowca. Z wielkim zainteresowaniem czytałam o historii krainy, o tym co przeminęło, co zostało wyrugowane i zniszczone. To wszystko wzbudziło we mnie nutę nostalgii i przemyśleń nad tym co my po sobie zostawimy i czy o nas ktokolwiek kiedyś wspomni.

Jako przepyszny bonus, którego w ogóle się nie spodziewałam, były wspomnienia o początkach wydawnictwa, mówiące o tym gdzie ono powstało, jak wyglądała praca założycieli i jak to się wszystko rozwinęło.

Przez chwilę, odrobinę zabrakło mi większej ilości opisów przyrody, bo te które się pojawiły, były malownicze i rozbudziły mój apetyt. Jednak po chwili zreflektowałam się, że to wszystko przecież jest, istnieje. Wystarczy wziąć plecak i pojechać w góry. Przecież to jest takie proste. A idąc beskidzkimi szlakami warto pomyśleć gdzie się chodzi, po czym się stąpa. Może właśnie w danym miejscu stał kiedyś dom, albo grobowiec?

Tak, dobrze, że się zachowały te księgi w przemyskim archiwum. Bo choć dziś cmentarz wydaje się pusty, dzięki nim wiem, że głęboko pod ziemią ukryta jest inna wieś, że żyje swoim życiem podziemny wołowiecki świat.

 
Tytuł: „Pusty las”
Autor: Monika Sznajderman
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: papierowa; dostępna w formie ebooka
Gatunek: literatura piękna
20 sierpnia 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
Literatura faktuReportaż

„Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” Swietłana Aleksijewicz – Wojna kobiet

przez Katarzyna Denisiuk 7 maja 2019

Są takie książki, są takie historie, które uzupełniają naszą wiedzę o wydarzeniach z przeszłości, nadają naszym wyobrażeniom inny kształt, albo po prostu są źródłem wiedzy, której do tej pory nie mieliśmy. I nie są literaturą popularnonaukową. Do ich grona niewątpliwie można zaliczyć reportaże Swietłany Aleksijewicz. Nie tak dawno pisałam o „Czarnobylskiej modlitwie„, będącej chórem poruszających głosów świadków największej w dziejach energetyki katastrofy jądrowej. W „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” autorka wysłuchała dziesiątek kobiet, radzieckich kobiet, które walczyły w II Wojnie Światowej.

Kiedy myślę „wojna”, to pierwszym skojarzeniem i obrazem jaki mi się wyłania są mężczyźni w mundurach, samoloty, czołgi, broń, zniszczenia, śmierć. Kobiety są obecne, a jakże, jednak w pierwszym odruchu obsadzam je w roli sanitariuszek, kucharek, zaopatrzeniowców, czyli dosyć stereotypowo. A przecież kobiety, radzieckie kobiety były snajperkami, lotniczkami, stały ramię w ramię z mężczyznami. Heroski, silne, waleczne, oddane sprawie i ojczyźnie.

Swietłana Aleksijewicz dała im głos, a one opowiadały. Niektóre z chęcią, wylewnie, szczerze, inne zaś fragmentarycznie, przepuszczając wspomnienia przez filtr emocji, bo to wszystko co przeżyły nadal było zbyt bolesne i nadal w nich rezonowało. Dzięki nim możemy dowiedzieć się co przeżywały, jak czuły się w roli żołnierzy wyzutych z kobiecości. I w końcu w jaki sposób otoczenie je przyjęło i jak były traktowane kiedy wojna już się skończyła.

Reportaż poraża autentycznością. Jest bolesny i wstrząsający. Nie znam innego, tak „kobiecego obrazu” wojennych działań, okresu, który wyzwala w człowieku niezbadane pokłady siły i bohaterstwa. To proza, która porusza do głębi i obok której nie da się i nie można przejść obojętnie. 

Nie można mieć jednego serca do nienawiści, a drugiego – do miłości. Człowiek ma jedno, więc zawsze myślałam o tym, jak to serce ocalić.

Krzyknięto do nas: „Zwycięstwo!” (…) Pamiętam swoje pierwsze uczucie – radość. I od razu, w tej samej chwili – strach! Panika! Panika! Jak tu dalej żyć? (…) Przedtem bałyśmy się śmierci, a teraz życia – to było jednakowo straszne.

Tytuł: „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”
Autor: Swietłana Aleksijewicz
Wydawnictwo Czarne
Tłumaczył: Jerzy Czech
Forma książki: audiobook, czyta Krystyna Czubówna
Gatunek: reportaż, literatura faktu

Ocena: 5,5/6

7 maja 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
AudiobookLiteratura faktu

„Lud. Z grenlandzkiej wyspy” Ilona Wiśniewska – Podnosi kąciki ust

przez Katarzyna Denisiuk 21 kwietnia 2019

Ilona Wiśniewska jako bardzo wnikliwa obserwatorka ludzkich zachowań w ich naturalnym środowisku, dała mi się poznać poprzez książkę „Hen. Na północy Norwegii”. Patrząc na inne tytuły, które wyszły spod pióra młodej reporterki i fotografki, można domniemywać, że jest człowiekiem, który kocha się w Północy, a czytając jej reportaże jeszcze się w tym utwierdzić.

Autorka ma wielki dar niebywale delikatnego kontaktu z drugim człowiekiem, wsłuchiwania się w jego historię, podchodzenia do niego niemal z czułością i kobiecą intuicją. Jest to szalenie ujmujące i krzepiące. O sprawach trudnych i bolesnych również nie mówi dosadnie i szorstko, nie deprecjonując ich znaczenia.

„Lud” to książka o wycinku Grenlandii, który na zawsze podnosi kąciki ust.

Ilona Wiśniewska w 2017 roku przez trzy miesiące pracowała w najstarszym w Grenlandii domu dziecka. Przez ten czas słuchała jego mieszkańców, zawierała znajomości i przyjaźnie. A że potrafi słuchać, to ludzie otwierali przed nią serca.

– Istotą naszego życia jest chaos – mówi kolejnego dnia Ann. – Jeśli chcesz się dopasować, uzbrój się w cierpliwość i traktuj ciągłe zmiany jako próbę życia po grenlandzku. Tutaj nikt nigdy nie przywiązywał się do miejsca, ludzie zawsze byli gotowi do drogi – oznajmia, wręczając mi klucze do domu, w którym mam zamieszkać.

Dzięki reportażowi dowiadujemy się kim są Grenlandczycy, jak się komunikują, z czego są dumni, co ich uwiera i co chcieliby w swoim życiu i państwie zmienić. Jaki obraz jawi się po lekturze książki? Tego nie powiem, bo odebrałabym całą radość czytania. A naprawdę warto sięgnąć po książki Ilony Wiśniewskiej, bo autorka przepięknie pisze emocjami i wyzwala emocje. 

W tym miejscu, zapraszam Was do odwiedzenia bloga Elwiry, która z rozmachem napisała o trzech książkach autorki. Zazdroszczę jej tego wpisu i bardzo się cieszę, że jest: Uporać się z białym, czyli piękno reportaży Ilony Wiśniewskiej

Tytuł: „Lud. Z grenlandzkiej wyspy”
Autor: Ilona Wiśniewska
Wydawnictwo Czarne
Forma książki: audiobook; czyta Weronika Nockowska
Gatunek: literatura faktu

Ocena: 5,5/6

21 kwietnia 2019 0 komentarz
0 FacebookTwitterPinterestEmail
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

O mnie

O mnie

"Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz też to zrobić" /Walt Disney/

Szukaj

Obserwuj mnie

Facebook Instagram

Ostatnie posty

  • „Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL” Wiktor Krajewski

    20 marca 2023
  • „Dzień gniewu” Bartosz Szczygielski – Chory umysł

    16 marca 2023
  • „Przy stole” Claire Powell – Rodzinne rozterki

    14 marca 2023
  • „Serce jak smoła” Robert Galbraith – W wirtualnym świecie

    13 marca 2023
  • „Apeirogon” Colum McCann – Ponad podziałami

    8 marca 2023

Kategorie

  • Audiobook (127)
  • Autobiografia (13)
  • Bez kategorii (33)
  • Biografia (24)
  • Dramat (1)
  • Fantasy (10)
  • Film, telewizja, kino (1)
  • Historyczna (13)
  • Horror (4)
  • Kindle (1)
  • Klasyka (7)
  • Komiks (4)
  • Kryminał (111)
  • Literatura faktu (43)
  • Literatura młodzieżowa (3)
  • Literatura obyczajowa (28)
  • Literatura piękna (285)
  • Literatura podróżnicza (9)
  • Literatura współczesna (79)
  • Opowiadania (21)
  • Podsumowanie (9)
  • Podsumowanie roku (3)
  • Poezja (1)
  • polecajki (7)
  • Poradnik (1)
  • Reportaż (47)
  • Science fiction (3)
  • Sensacja (29)
  • Thriller (64)

Szukaj po tagach

audiobook audioteka czytam pierwszy Dom Wydawniczy Rebis egzemplarz recenzencki Filia Mroczna Strona Legimi Wydawnictwo Afera Wydawnictwo Agora SA Wydawnictwo Albatros Wydawnictwo Amaltea Wydawnictwo Claroscuro Wydawnictwo Cyranka Wydawnictwo Czarna Owca Wydawnictwo Czarne Wydawnictwo Czwarta Strona Wydawnictwo Czytelnik Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Dowody na Istnienie Wydawnictwo Filia Wydawnictwo Karakter Wydawnictwo Książkowe Klimaty Wydawnictwo Literackie Wydawnictwo MANDO Wydawnictwo Marginesy Wydawnictwo Mova Wydawnictwo Muza Wydawnictwo Novae Res Wydawnictwo Otwarte Wydawnictwo Pauza Wydawnictwo Powergraph Wydawnictwo Poznańskie Wydawnictwo Prószyński i S-ka Wydawnictwo Rebis Wydawnictwo Sine Qua Non Wydawnictwo Smak Słowa Wydawnictwo Sonia Draga Wydawnictwo Tajfuny Wydawnictwo W.A.B. Wydawnictwo Wielka Litera Wydawnictwo w Podwórku Wydawnictwo Znak Wydawnictwo Znak Literanova Wydawnictwo Zysk i S-ka Wydawnictwo Świat Książki
  • Facebook
  • Instagram
  • goodreads
Footer Logo

@2017 - Na Czytniku. All Right Reserved.


Do Góry