Ach, jaki to był fantastyczny powrót do klasyki kryminałów, gdzie błyskotliwy umysł detektywa, jego nieprzeciętne umiejętności dedukcji i łączenia faktów doprowadzają do rozwiązania zagadki.
Słowem wstępu
Sherlocka Holmsa i jego poczynania potrafimy odmienić przez wszystkie przypadki. Ta literacka postać sir Arthura Conana Doyle’a wrosła w naszą pamięć i nikt jej nie zdeprecjonuje. Co powiecie na to, żeby ta ikona gatunku detektywistycznego powróciła w nowej odsłonie i znów dała wyraz swojemu nieprzeciętnemu zmysłowi obserwacji? Nawet nie w pojedynkę, a wraz z wiernym przyjacielem i kronikarzem, doktorem Johnem Watsonem?!
Arturo Pérez-Reverte zrobił coś niezwykle pomysłowego i czytelniczo wyśmienitego. Wskrzesił ducha Sherlocka, ale jego głosem przemówił aktor, który grał słynnego detektywa. W końcu ma na koncie tak wiele ekranizacji dzieł szkockiego pisarza, że potrafi myśleć i dedukować, jak postać, w którą wielokrotnie się wcielał.
O fabule
Arturo Pérez-Reverte wysyła swoich bohaterów na grecką wyspę, gdzie niesprzyjające warunki atmosferyczne „uziemiły” ich na kilka dni. Dziewięć osób wraz z obsługą hoteliku będzie musiało poczekać na zmianę aury. Wszystko byłoby bezproblemowe, a wręcz przyjemne, gdyby nie śmierć jednej z kobiet. Czy to jest samobójstwo? A może wśród turystów ukrywa się zabójca?
Aktor staje się detektywem i wraz z samozwańczym Watsonem próbują rozgryźć, co wydarzyło się w pawilonie na plaży, gdzie znaleziono ciało angielskiej turystki.
O wrażeniach
Pérez-Reverte w cudowny sposób oddał ducha klasycznych powieści detektywistycznych.
Odkrywa karty, myli tropy, miesza w głowie, bawi się z czytelnikiem, po czym w logiczny sposób wyjaśnia wszelkie zawiłości zagadki i wyboistej drogi dedukcji. Czytelnik może próbować na własną rękę dochodzić prawdy, jednak tak naprawdę wie tyle, ile pisarz pozwoli mu zobaczyć.
Niezwykle ciekawie skonstruowana, intrygująca fabuła, z nietuzinkowymi postaciami w stylu retro. Kapitalny most do przeszłości, do naszych wspomnień i wyobrażeń o pracy detektywa przywdzianego w pelerynę, patrzącego przez lupę i pykającego fajkę.
Bawiłam się rewelacyjnie. Niezwykle odświeżająca lektura.
Tytuł: Ostatnia zagadka Autor: Arturo Pérez-Reverte Wydawnictwo ArtRage Przekład: Katarzyna Okrasko Forma książki: papierowa, dostępna jako e-book Gatunek: kryminał Współpraca barterowa