Czytelniczy marzec kręcił się wokół agentów służb specjalnych, otoczonych nimbem gęstego testosteronu. Na szczęście nie są to papierowe postaci typu „zabili go i uciekł”, ale dobrze wykreowani bohaterowie. Najnowsza powieść Marka Stelara „Intruz” również nie zawodzi, zarówno jeśli chodzi o fabułę, jak i uczestników gry.
Bracia Kamil i Adrian od lat nie mają ze sobą kontaktu. Ich drogi tak bardzo się rozeszły, że praktycznie nic o sobie nie wiedzą, a jedyne co im zostało, to przykurzone wspomnienia z dzieciństwa. Czy na pewno? Życie Adriana jest jałowe. Ot, nudna egzystencja urzędnika, w której prawdopodobieństwo, że wydarzy się coś ekscytującego jest równe temu, że spadnie śnieg na Święta Bożego Narodzenia. Jednak pewnego dnia dochodzi do tajemniczego kontaktu i wokół Adriana pojawia się wiele nieoczywistych wskazówek. Podążając za nimi mężczyzna zostaje wplątany w poważną sprawę, której macki sięgają bardzo wysoko, dotykając służb specjalnych oraz nowatorskiego i strategicznego przemysłu mającego dać Polsce światowy prymat.
Twórczość Marka Stelara nie jest mi obca. Przeczytałam kilka powieści jego autorstwa, więc do „Intruza” podchodziłam z przeświadczeniem, że to będzie dobra lektura. Nie rozczarowałam się. Autor świetnie porusza się w światku służb specjalnych oraz tajnych projektów o wielkoformatowym rozmachu. Na oczach czytelnika główny bohater przechodzi dużą metamorfozę, jednak cały czas mieści się ona w ramach pod tytułem „realizm”. Pomimo fabuły rodem z historii Jamesa Bonda czytelnik nie ma poczucia, że autor przestał kontrolować swoją fantazję.
Oprócz ciekawej fabuły, „Intruz” porywa tempem akcji, która niemal przez całą powieść oscyluje w wysokich rejestrach, by w pewnym momencie … wybuchnąć. Potem wszystko nabiera zupełnie innych barw.
Najnowsza powieść Marka Stelara idealnie wpasuje się w gust czytelników, którzy lubią thrillery szpiegowskie. „Intruz” sprostał moich oczekiwaniom i bardzo jestem ciekawa, co nowego nam jeszcze pokaże.
Tytuł: „Intruz”
Autor: Marek Stelar
Wydawnictwo Filia
Forma książki: e-book
Gatunek: thriller, sensacja
2 komentarze
Recenzja zachęca do przeczytania 🙂 Ja właśnie jestem po lekturze „Sekty” autora i również gorąco polecam 🙂
„Sekta” na mnie czeka! Cieszę się, że polecasz!