„Mona” Bianca Bellová – Wplątana w nakazy

przez Katarzyna Denisiuk

Polscy czytelnicy mogli poznać twórczość czeskiej prozaiczki dzięki wydanej przez Wydawnictwo Afera powieści „Jezioro”. Książka ta została optymistycznie przez nich przyjęta oraz doceniona przez krytyków. „Otrzymała za nie Nagrodę Literacką Unii Europejskiej 2017, Magnesia Litera 2017 w kategorii Książka Roku oraz nagrodę studencką Česká Kniha”. W Polsce „Jezioro”, w przekładzie Anny Radwan-Żbikowskiej, znalazło się w finale Nagrody Literackiej Europy Środkowej Angelus 2019.

Wiem, że chcę przeczytać tę powieść. Nawet nie jej międzynarodowy sukces mnie ku temu skłania, ale lektura „Mony”. Poczułam i posmakowałam jak pisze Bianca Bellová, jakie emocje przekazuje i z czym mogę się w „Jeziorze” zmierzyć.

Kilka słów o fabule

„Mona” jest powieścią o kobiecie, która niewiele od życia oczekuje i niewiele jest jej dane. Ale nie jest bierna i nie jest bezwolną marionetką. Jest żoną, której mąż nie traktuje z czułością, ale jej nie bije (sic!). Matką syna, który jest pełen obojętności, ale w momencie, kiedy ona reaguje emocjonalnie, okazującym zdziwienie. Pielęgniarką w szpitalu wchłanianym, zasysanym przez dżunglę, w którym jest opiekunką ludzi cierpiących oraz powierniczką ciężko rannego mężczyzny. Jednak przede wszystkim jest kobietą, która pragnie chodzić bez zakrytych włosów, być obiektem troski i czułości, poszukującą zrozumienia i wolności.

Patrząc na jej obecne życie, wydaje się, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Wiemy jednak, że kumulacja niewielkich przykrości, nakazów, ograniczenia praw, może człowieka tego szczęścia skutecznie pozbawić.

Bianca Bellová zagląda również w przeszłość Mony i obrazek, który ukazuje się oczom czytelnika, daleki jest od piękna i komfortu.

Kilka słów o wrażeniach

Najnowsza powieść czeskiej pisarki charakteryzuje uniwersalność i tragizm głównej bohaterki. Akcja powieści dzieje się wszędzie i nigdzie. Nie potrafimy wskazać miejsca na mapie, a równocześnie ten wykreowany obrazek pasuje do wielu miejsc i sytuacji kobiet na świecie. Sam czytelnik może snuć przypuszczenia, z jakich kultur oraz środowisk autorka czerpała inspiracje. I to jest bardzo fajne!

Bardzo spodobała mi się konstrukcja świata pełnego sprzeczności i przedstawienie bohaterki wypełnionej wewnętrznym buntem, który nie wybuchnie z siłą rewolucji, ale w takim wymiarze, na jaki Monę stać i na ile jej siły pozwalają.

Świetna powieść. Smutna, momentami duszna i niepokojąca, rezonująca emocjami.

PS O „Monie” obszerną recenzję napisała Gina z bloga Literacka Kavka. Polecam jej tekst uwadze.

Tytuł: „Mona”
Autor: Bianca Bellová
Wydawnictwo Afera
Przekład: Anna Radwan-Żbikowska
Forma książki: papierowa
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

Zostaw komentarz