„Chronologia wody” Lidia Yuknavitch – Odmęty samodestrukcji

przez Katarzyna Denisiuk

Sięgając po Chronologię wody, nie spodziewałam się tak ogromnej dawki samodestrukcji. Co rusz zastanawiałam się, czy sposób opisywania własnych doświadczeń, wywnętrzania się, wypluwania wszystkich brudów zalegających w pamięci psychicznej i fizycznej, jest formą prowokacji, czy samooczyszczeniem.

Motywem przewodnim jest żywioł wody, w której od najmłodszych lat pływa bohaterka. Odbywana przez gniew ojca, smutek utraty dziecka i poczucie egzystencjalnego bólu, nurkuje w głębinę uzależnienia od alkoholu, narkotyków i seksu. Na szczęście nie opada na dno (a raczej opada, ale tam nie pozostaje), ale udaje jej się od niego odbić i wypłynąć na powierzchnię.

Czytając Chronologię wody, czułam się jak kamień toczony przez wściekle rwącą górską rzekę. Wielokrotnie zostałam obita i poturbowana do tego stopnia, że nie wiem, czy to mi się podobało.

Przyznaję, że stoję w rozkroku po lekturze tej powieści. Nie potrafię się zdecydować, czy jestem na tak, czy na nie. Niewątpliwe książka budzi mnóstwo emocji, co jest pozytywem, bo o to w literaturze i czytaniu chodzi. Do Ciebie należy decyzja, czy wejdziesz w ten destrukcyjny świat. Nie licz na taryfą ulgową, bo tutaj jej nie dostaniesz. Bardzo mocna książka.

Tytuł: Chronologia wody
Autor: Lidia Yuknavitch
Wydawnictwo Czarne
Przekład: Kaja Gucio
Forma książki: e-book
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

Zostaw komentarz