Z prozą Katarzyny Zyskowskiej spotkałam się do tej pory dwukrotnie. Pierwszą była Historia złych uczynków, która początkowo mnie nie uwiodła, po czym wessała w swój „gęsty, momentami smolisty, lepki, cuchnący klimat”. Druga zabrała mnie w lata 30. i uwikłała w Sprawę Hoffmanowej. Już te dwie powieści pokazały mi, że polska autorka potrafi tworzyć wyjątkowy klimat sprawiając, że czytelnik odrywa się od rzeczywistości i przenosi się w wykreowany literacki świat. Smaku dodaje realność postaci i otoczenia, w jakim się odnajdują.
W najnowszej powieści Katarzyny Zyskowskiej jest podobnie i równocześnie inaczej. Nie skłamię pisząc, że obawiałam się narracji z perspektywy bohaterów, którzy mieli swoje pierwowzory w przeszłości i byli uczestnikami historycznych wydarzeń. Kto z nas nie zna z czasów szkolnych twórczości Krzysztofa Kamila Baczyńskiego?
Autorka w burzliwej fabule pełnej dramatycznych zwrotów akcji odtworzyła uczuciowe życie polskiego poety i przybliżyła postaci kobiet, które były dla niego najważniejsze — matki i żony. Stworzyła piękną historię miłosną, która wije się od roku 1941 i ma tragiczny koniec w 1944.
Od początku wiemy, że szczęśliwego zakończenia nie będzie, ale pełni nadziei liczymy na to, że to, co przydarzyło się Krzysztofowi Kamilowi i Basi, było tym najlepszym, co ich mogło spotkać w czasie burzliwych lat wojny.
Szklane ptaki to trójgłos Basi, Krzysztofa Kamila i Stefanii, który ledwo zaczyna mówić i opowiadać historię, a zaraz zostaje zduszony.
Kilka słów o wrażeniach
Powieść Katarzyny Zyskowskiej to czuły hołd dla wszystkich młodych ludzi, którym wojna odebrała młodość i zmusiła do heroicznej walki o ojczyznę. Poeci, pisarze, artyści, wszyscy musieli się wpasować do rzeczywistości. Nie każdy był bohaterem, ale bohatersko, na miarę swoich możliwości walczył z okupantem. A miłość? Dodawała odwagi i wiary w przetrwanie.
Szklane ptaki czyta się ze ściśniętym sercem i żalem, że musiało wydarzyć się nieuniknione. Jednak warto udźwignąć te emocje i z czułością popatrzeć wstecz.
Czy się boję? Czy myślę o śmierci?
Nie wiem.
Czy myślę o Baśce?
Bezustannie.
Czy tak sobie wyobrażałem powstanie?
To ponad ludzkie wyobrażenie.
Tytuł: Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego Autor: Katarzyna Zyskowska Wydawnictwo Znak Literanova Forma książki: papierowa, dostępna jako e-book Gatunek: biografia, pamiętnik, literatura piękna
2 komentarze
Uwielbiam Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Jego poezja brzmi tym rytmem, który współgra ze mną. Niewielu poetów potrafię tak odbierać. Czytałam też kilka jego biografii i niezwykle polubiłam go jako człowieka. Muszę koniecznie więc spróbować i tej książki.
Serdecznie Ci Kasiu polecam!