„Duchy z miasteczka Demmin” Verena Kessler – Szpony przeszłości

przez Katarzyna Denisiuk

Wiosną 1945 roku, w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną, blisko tysiąc mieszkańców niemieckiego Demmin popełniło zbiorowe samobójstwo.

Wcześniej zostali odcięci od świata, gdyż wycofujące się wojska niemieckie wysadziły mosty. Mieszkańców otaczały wody Piany, Tollensesee i Trebel. Niemcy – głównie kobiety – obawiały się czerwonoarmistów i zbrodni, które mogli popełnić.

Kilka słów o fabule

W Demmin mieszka Lara, nastolatka, której marzeniem jest zostać reporterką wojenną. Aby być przygotowaną, poddaje swoje ciało różnym ekstremalnym bodźcom, żeby mieć szansę na przeżycie w momencie bezpośredniego zagrożenia. Oprócz dosyć ekscentrycznych zainteresowań i nieustających prób przekraczania granic jest normalną dziewczyną ze wszystkimi problemami nastoletniego życia.

Demmin ze swoją mroczną przeszłością wyciąga swoje macki. Nie wszyscy, którzy byli świadkami tragicznego zdarzenia już odeszli. A zapomnieć jest ekstremalnie trudno. Te obrazy żyją, krążą w organizmie, wyłażą na wierzch. Doskwierają, ranią, sprawiają ból.

Kilka słów o wrażeniach

Bardzo spodobało mi się zetknięcie dwóch światów, dwóch spojrzeń na życie. Młodości z marzeniami i planami (jakkolwiek byłyby nierzeczywiste) i starości mającej cały czas przed oczami tragiczne obrazy i traumatyczne wydarzenia schowane pod skórą.

Bohaterki powieści – młoda Larrissa (Lary) i pani Dohlberg – są niebanalnymi postaciami. Przez to, że się znają tylko z widzenia i żyją obok siebie, ich historie ciekawie się przeplatają.

Jeśli myślicie, że książka Vereny Kessler to historia miasteczka i zbiorowego samobójstwa, to się mylicie. Wydarzenie jest tylko jądrem, wokół którego oplata się opowieść, a duchy co jakiś czas pojawiają się w narracji, niepokojąc obecnych mieszkańców.

Prozatorski debiut do mnie trafił. Nie miałam żadnych oczekiwań, pomimo bardzo zachęcającego i entuzjastycznego blurba Doroty Kotas. Z przyjemnością poznawałam zamysł i sposób przedstawienia fabuły. Może mogła autorka pogłębić niektóre wątki i szerzej o nich napisać? Nie czuję niedosytu i jestem usatysfakcjonowana. Bardzo ciekawa lektura.

Tytuł: Duchy z miasteczka Demmin
Autor: Verena Kessler
Wydawnictwo ArtRage, Książkowe Klimaty
Przekład: Małgorzata Gralińska
Forma książki: e-book
Gatunek: literatura piękna
Współpraca

Zobacz również

Zostaw komentarz