W tym roku przeczytałam autobiograficzny esej zatytułowany Między światem a mną autorstwa amerykańskiego pisarza, laureata National Book Award. Opisuje w nim doświadczenia bycia czarnoskórym Amerykaninem, utkane z przemocy i dyskryminacji rasowej. Teraz przyszła kolej na powieść Wodny tancerz. Jest to kolejne dzieło, które zdobyło rozgłos i uznanie w świecie literatury.
Kilka słów o fabule
Książka opowiada historię czarnoskórego niewolnika, który ucieka z południa Ameryki, odkrywając w sobie magiczne moce.
Hiram Walker urodził się w niewoli. O tym, kim była jego matka i babka dowiaduje się z opowieści innych. Sam pozbawiony jest wspomnień. Za to doskonale zna swojego ojca oraz przyrodniego brata. W momencie, gdy cudem ratuje się przed utonięciem, odkrywa w sobie cząstkę niezwykłych umiejętności. Od tego momentu będą mu towarzyszyły w podróży w głąb siebie, pomiędzy bojówki partyzanckie oraz w podziemnej walce między handlarzami niewolników a zniewolonymi.
Kilka słów o wrażeniach
Powieść Ta-Nehisi Coatesa jest ważnym głosem w literaturze światowej, który wybrzmiewa cierpieniem i bólem setek zniewolonych ludzi. Dramat rozdzielonych, wywiezionych, opuszczonych wyraźnie przebija z kart Wodnego tancerza. Pomimo dostrzeganych przeze mnie walorów fabuły, pięknego języka powieści, tematu, który porusza (walka o wolność), książka amerykańskiego pisarza mnie nie porwała. Nie zaiskrzyło między nami. Nie popłynęłam z bohaterem w fabularną przygodę. Były momenty poruszenia, zaangażowania i czytelniczej ekscytacji, ale były również te mniej dynamiczne, przesycone realizmem magicznym, który mnie nie ujął.
Daleka jestem od odradzania Wodnego tancerza. Myślę, że znajdzie drogę do czytelniczego serca wielu czytelników. W moim nie zostanie na dłużej.
Tytuł: Wodny tancerz Autor: Ta-Nehisi Coates Wydawnictwo Agora Przekład: Dariusz Żukowski Forma książki: papierowa, dostępna jako e-book i audiobook Gatunek: literatura piękna Współpraca