„Wilcza rzeka” Wioletta Grzegorzewska – Tułaczka

przez Katarzyna Denisiuk

Proza Wioletty Grzegorzewskiej nie jest mi obca. Na blogu znajdziecie wpis o Gugułach („Ta książka to doskonała odskocznia od codziennej pogoni i miejskiego zgiełku”), Stancjach („Przypadła mi do gustu żonglerka słowem) i Dodatkowej duszy („Wioletta Grzegorzewska chce, aby czytelnik wsłuchiwał się w najcichsze głosy i kolekcjonował w pamięci każdy drobiazg i wspomnienie o tym, co było”).

Tym razem przyszło mi się spotkać z kolejną, inną artystyczną odsłoną autorki. Wilcza rzeka jest niebywale intymna. Niemal z każdej strony przebije osobista nuta.

Wilcza rzeka to powieść drogi. Drogi niełatwej, naznaczonej trudnymi wyborami pomiędzy tym, co można a tym, co należy zrobić. W pandemicznej rzeczywistości możliwości jest jak na lekarstwo. Codzienna tułaczka z nastoletnią córką, psem i kotem, bez bliskich perspektyw na znalezienie spokojnego lokum, nie napawa optymizmem.

Nastała noc, jedna z tych zamulonych, podszytych niepokojem, która osaczała drzewa i dachy kolorem indygo. Taka noc lenniczka żądała ode mnie dani­ny, chciała ze mnie coś uszczknąć, załatwić mnie na cacy, na kilka bezsennych godzin, i pewnie bym się jej poddała, gdyby nie jakiś hałas dobiegający z góry. Na strychu harcowały szczury i to mnie tro­chę uspokoiło, bo z nimi nie czułam się taka sa­motna.

Wioletta Grzegorzewska dzieli się z czytelnikami swoimi przeżyciami, troskami, próbując zrzucić z siebie uwierający bagaż trudnej codzienności. Nie pisze tylko o sobie. Jest świetną obserwatorką i dzięki temu możemy poznać niełatwe życie imigrantów, biedaków, życiowych wykolejeńców. Codzienny kontakt z innymi ludźmi borykającymi się z własnymi problemami wytycza wyjątkowy obszar do wymiany wzajemnych doświadczeń. Jedni są zakotwiczeni w marazmie, inni chcą działać, zmieniać rzeczywistość, przeć do przodu.

Słowem podsumowania

Wilcza rzeka jest niewesoła, momentami bardzo smutna. Jednak przede wszystkim jest autentyczna – tak jak inne powieści autorki. Ta książka jest jak posklejany pamiętnik, który ujawnia wiele bolesnych momentów z życia żony, matki, kochanki, pisarki. Możliwość jej przeczytania to duży ukłon w stronę czytelnika. Poruszająca lektura, którą polecam.

Tytuł: Wilcza rzeka
Autor: Wioletta Grzegorzewska
Wydawnictwo W.A.B.
Forma książki: papierowa, dostępna jako e-book i audiobook
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

Zostaw komentarz