„Ostatnie stadium” Nina Lykke – Norweskie społeczeństwo

przez Katarzyna Denisiuk

Książki wydawane pod szyldem Wydawnictwa Pauza mają w sobie to coś. Wielu czytelników odnajduje w nich wyraźny pierwiastek nazywany pauzowym. Sporo książek tego wydawnictwa czytałam i muszę przyznać, że daleko im do przeciętności. Po skończeniu Ostatniego stadium norweskiej pisarki Niny Lykke stwierdzam, że ten tytuł doskonale wpisuje się w dotychczasowe wybory wydawnicze. Warto też dodać, że jest to lżejsza wersja pauzowego pierwiastka.

Co ważne, Ostatnie stadium zdobyła w 2019 roku norweską nagrodę literacką Bragenprisen oraz została uznana przez największe skandynawskie dzienniki najlepszą książką roku.

Nie wiem co docenili krytycy, za to mogę napisać, dlaczego mi przypadła do gustu.

Kilka słów o fabule

Każdy z nas, a jeśli nie każdy, to z pewnością większość, przeżywa kryzysy, czy to w życiu zawodowym, czy prywatnym. Można rzec – to normalne i powszechne. To co nas różni, to sposób radzenia sobie ze spadkami formy i energii.

Elin jest lekarką rodzinną w Norwegii. Zakres jej obowiązków i kompetencji jest znacznie szerszy niż lekarza rodzinnego w Polsce. Wydaje się, że kobiet może być lekiem na całe zło. Przychodzą do niej pacjenci z różnymi dolegliwościami i rozterkami. Czasami ich problemy są mocno wyolbrzymione. Cóż, hipochondryków nie brakuje. Elin coraz trudniej jest pokonać niemoc i brak werwy do niesienia pomocy. Również kondycja życia prywatnego pozostawia wiele do życzenia. elin rozpoczyna nierówną walkę o lepszą jakość życia prowadząc wewnętrzny dialog i próbując poukładać rozsypane priorytety.

Kilka słów o wrażeniach

Ostatnie stadium to studium zmagania się głównej bohaterki z załamaniem nerwowym i potyczki z życiem, które rozłazi się jak kiepski szew. To również, a może przede wszystkim, surowy i ironiczny obraz norweskiego społeczeństwa, które coraz częściej wpada w rejestry narzekań.

Książkę czytało i słuchało mi się doskonale! Polubiłam postać Elin, ponieważ jest normalną kobietą, nieidealną, z wieloma wadami oraz zaletami i prawem do wyrażania siebie. Walczy na swoich warunkach o lepsze życie i szczęście. Lubię poczucie humoru Elin. Cenię sobie jej autentyczność. A przede wszystkim sposób, w jaki Nina Lykke pokazała historię kobiety bardzo ciekawie żonglując narracją. Świetna książka. Polecam!

Tytuł: Ostatnie stadium
Autor: Nina Lykke
Wydawnictwo Pauza, Audioteka
Przekład: Karolina Drozdowska
Forma książki: papierowa i audiobook czyta Beata Olga Kowalska; dostępna w formie e-booka
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

Zostaw komentarz