„Gorzko, gorzko” Joanna Bator – Pragnienie miłości

przez Katarzyna Denisiuk

W sagach jest coś takiego co sprawia, że czytelnik zatraca się w fabule. Przez wiele godzin żyje wydarzeniami członków rodziny, bacznie śledząc ich losy. Dodatkowo, często znajduje sobie bohaterów, którym kibicuje i pragnie, żeby sprostali podejmowanym wyzwaniom.

Jednak jest jeden warunek, żeby spełniło się to, o czym wspomniałam – powieść musi być doskonale skrojona i uszyta. Czy w Gorzko, gorzko Joanny Bator można się zanurzyć? Odpowiem krótko – tak!

Niebywale odpowiada mi styl w jakim pisze polska pisarka. Bardzo zaciekawiła mnie fabuła osadzona w jej rodzinnym mieście – Wałbrzychu. A historia bohaterek mocno przywarła i sprawiła, że z każdą stroną chciałam je lepiej poznać.

Kilka słów o fabule

Kim są kobiety, które zawładnęły ponad sześćset stronicową powieścią? To Berta, Barbara, Violetta przez v i dwa t oraz Kalina. Łączą je więzy krwi oraz brak szczęścia w miłości. Ba! męski pierwiastek w Gorzko, gorzko jest często słaby, nieczuły, okrutny, zły i narcystyczny. Każda z kobiet jest inna. Każda ma na swoim koncie przykre przeżycia. Co więcej, u niektórych w życiorysie pewną ręką zapisana jest kryminalna przeszłość. Radzą sobie z życiem tak jak potrafią i na ile je stać, często walcząc ze zgorzknieniem, niemocą i brakiem wsparcia. Są dla siebie bohaterkami, ponieważ biorą sprawy w swoje ręce, nie oglądając się na innych.

Być może niektórych z was zirytuje nielinearna czasowość tej sagi i zapytacie, po co tak skakać z przeszłości w przyszłość i z powrotem, czy nie można było tego poukładać po kolei. Jednak im głębiej wchodzę w opowieść o nas czterech, tym mocniejsze jest moje wrażenie, że żyjemy z prądem czasu i pod prąd, targani przeszłością i przyszłością jednocześnie, niezakorzenieni w znikającym teraz.

 Kilka słów o wrażeniach

Przez opowieść o czterech kobietach płynie się swobodnie. Ale należy zachować czujność, żeby nie zboczyć z obranego kursu i na bieżąco układać w głowie chronologię wydarzeń. Powstały portret rodziny jest szorstki, w wielu miejscach posiadający ślady przetarć. Są w nim również fragmenty ładne, emanujące czułością i zrozumieniem, ale jest ich niewiele. Obraz jest wielobarwny, żywy, charakterny. Przez to ciekawy i skłaniający do refleksji.

Bardzo podoba się mi się najnowsza powieść Joanny Bator. Autorka nie stroni od trudnych tematów, folguje ciekawym rozwiązaniom i nietuzinkowo pisze o potrzebie miłości i bliskości. Droga do katharsis nie jest łatwa, ale możliwa.

Gorzko, gorzko dostarcza wiele emocji. Jeśli lubicie czytać o rodzinnych dziejach, opowiedzianych w odważny sposób, to ta powieść jest dla was. Serdecznie polecam!

Tytuł: Gorzko, gorzko
Autor: Joanna Bator
Wydawnictwo Znak
Forma książki: papierowa, dostępna w formie e-booka oraz audiobooka, czyta Anna Maria Buczek
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

2 komentarze

Jowita 26 lutego 2021 - 15:30

Interesująca książka. Ja polecam „Księgę Dwóch Dróg”, świetne emocje podczas czytania 🙂

Reply
Katarzyna Denisiuk 26 lutego 2021 - 16:54

Dziękuję za polecenie.

Reply

Zostaw komentarz