„Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki” Colson Whitehead – Kajdany czarnej Ameryki

przez Katarzyna Denisiuk

Nagradzane książki przyciągają, bo mamy świadomość, a przede wszystkim liczymy na to, że grono ekspertów dokonało bardzo dobrego wyboru. Nie zawsze nasze odczucia są zbieżne z oceną gremium. Sięgnęłam po „Kolej podziemną. Czarna krew Ameryki”, za którą Colson Whitehead otrzymał w 2017 roku Nagrodę Pulitzera. Niestety ta książka, ten audiobook mnie nie porwał. Liczyłam na ogromną dawkę emocji, a takiej nie dostałam. Były w niej momenty „żywsze”, ale były i takie, które nużyły. 

 

Sama Ameryka to także złudzenie, największe ze wszystkich. Biała rasa wierzy, wierzy z całego serca, że przywłaszczenie tej ziemi jest jej prawem. Zabijanie Indian. Prowadzenie wojny. Zniewolenie swoich braci. Ten naród nie powinien istnieć, jeżeli istnieje sprawiedliwość na tym świecie, jest bowiem zbudowany na mordzie, kradzieży i okrucieństwie. A jednak tu jesteśmy.

Przenosimy się do Ameryki pierwszej połowy XIX wieku. Bohaterką powieści jest niewolnica Cora, której rodzina od pokoleń jest ciemiężona przez białych właścicieli ziemskich. Mieszka na plantacji bawełny w stanie Georgia i przyjmuje życie takim jakim jest. Nie buntuje się, nie zżyma na otaczającą ją nierówność. Na plantacji pojawia się nowy niewolnik – Ceasar. To on opowiada dziewczynie o kolei podziemnej i kreśli wizje nowego życia i lepszych perspektyw. Namawia Corę, aby wykorzystując skomplikowany system ucieczkowy, na który składały się drogi, tunele, szlaki, bezpieczne kryjówki, przewodnicy, organizacje i społeczności, dostać się na północ i zyskać wolność.

 

Pomysł na fabułę książki jest naprawdę bardzo interesujący, jednak obraz przedstawiający losy Cory wydaje się być mało barwny. Owszem Colson Whitehead precyzyjnie opisuje sposób funkcjonowania kolei podziemnej, systemu przerzutowego niewolników, ale strona emocjonalna powieści nie jest już taka wyrazista. Gdyby tak autor mocniej pociągnął za sznurki, gdzie po drugiej stronie stoi człowiek, to książka dotykałaby mocniej.

Oczekiwałam silnych wrażeń, że zostanę uwikłana w losy bohaterki i w końcu, że zostanę umorusana historią niewolników, a tego po skończonej lekturze powiedzieć nie mogę. W przypadku powieści Colsona zderzenie mojego festiwalu życzeń z rzeczywistością zakończyło się przegraną. I tutaj następuję „ale” – nie odradzam tej powieści, bo uważam, że oszczędny styl autora, bez podkręcania akcji i podnoszenia temperatury fabuły, znajdzie wielu zwolenników. Na mnie nie zadziałał.

 
Tytuł: „Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki”
Autor: Colson Whitehead
Wydawnictwo Albatros, Audioteka
Tłumaczył: Rafał Lisowski
Forma książki: audiobook, czyta Marcin Popczyński; dostępna również w formie ebooka
Gatunek: powieść historyczna

 

Zobacz również

2 komentarze

malwina 7 stycznia 2020 - 20:13

zgadzam się, podjarałam się zajawką wydawcy, a teraz (jakieś pół roku po przeczytaniu) nie mogę sobie przypomnieć jak się ta powieść skończyła…

Reply
Kasia Denisiuk 7 stycznia 2020 - 20:50

No niestety niektóre książki szybko ulatują z głowy. Może to i dobrze, bo jest miejsce na nowe 😉 Pozdrawiam

Reply

Zostaw komentarz