„Taśmy rodzinne” Maciej Marcisz – Kruche fundamenty

przez Katarzyna Denisiuk

Ciągnie mnie ostatnio do książek o rodzinie. Tym razem trafiłam na „Taśmy rodzinne” Macieja Marcisza, powieści, która zbiera bardzo wiele pochlebnych opinii, a co więcej od takich opinii się zaczyna. Tak! Zanim wgryziemy się w treść, zaskakuje nas kilka stron z krótkimi zachętami czytelników. Ot, takie novum, z którym spotkałam się pierwszy raz i sprawiające, że do lektury zasiadłam z poczuciem, że to musi być coś niezłego.

 

„Taśmy rodzinne”, to ciekawa odsłona dziejów nowobogackiej rodziny Małysów, osadzona w naszych, polskich realiach. To opowieść o radzeniu sobie w czasach transformacji ustrojowej. To również, a nawet przede wszystkim, nakreślona wyraźną kreską droga do wielkiej fortuny, która naszpikowana jest krzywdą, smutkiem i nieszczęściem. To historia ludzi, którzy nie pielęgnowali więzi rodzinnych i żyli obok siebie. Nie stworzyli monolitu osadzonego na solidnych fundamentach, ale wykorzystali wątły  i złej jakości budulec.

Autor w swej powieści nie tylko skupił się na relacjach pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny, ale przede wszystkim na człowieku i jego uczuciach. Wyciągnął na światło dzienne grzechy popełniane przez rodziców w stosunku do dzieci jak i wobec siebie. Ten gorzki smak został osłodzony przez myśl, że jest jeszcze nadzieja na odnowę i lepsze życie, ale musi znaleźć się człowiek, który wyciągnie pomocną dłoń.

 

Oprócz tego, że „Taśmy rodzinne” są o rodzinie, to stanowią również podróż sentymentalną w przeszłość, do czasów, które wielu z nas na pewno dobrze pamięta. Jednak czytając debiut Marcina Marcisza nie miałam poczucia, że jest to „odgrzewany literacki kotlet” traktujący o Polsce, która przeminęła. Miło było powspominać sytuacje, w których się uczestniczyło, jak na przykład wypożyczanie kaset wideo w osiedlowej wypożyczalni i wyczekiwanie nowości. 

 

Udany debiut!

 

PS Zastanawiam się, czy na zdjęciu okładkę umieścić w towarzystwie kawy, ciastka, notesu, winka czy kwiatków. Świeczuszka też byłaby ok, ale to raczej nie ta pora roku. Wyszło jak wyszło. A kto czytał książkę, ten wie do czego „piję” 😉 

 
Tytuł: „Taśmy rodzinne”
Autor: Maciej Marcisz
Wydawnictwo W.A.B.
Forma książki: ebook
Gatunek: literatura piękna

Zobacz również

Zostaw komentarz