Wymyśliłam sobie, że w tym roku przeczytam wszystkie książki wydane do tej pory przez Wydawnictwo Pauza. Dlaczego? Bo te, które do tej pory przeczytałam były inne, zaskakujące (tak, tak, prym wiedzie Miranda July z jej umiłowaniem do absurdu) i zaostrzyły mój apetyt na więcej. Co prawda wydawnictwo mocno się rozpędziło i sporo mam do nadrobienia, ale mimo wszystko dawkując sobie Pauzę, powinnam sprostać wytyczonemu wyzwaniu.
„O zmierzchu” Therese Bohman od pierwszych stron poruszyła we mnie czułe nuty wspomnień. Na przykład tych z pobytu w Sztokholmie, gdzie mieszka główna bohaterka powieści Karolina Andersson. Karolina jest badaczką modernizmu, uznawaną przez kolegów po fachu, a w chwili obecnej profesorką opiekującą się obiecującym doktorantem. To kobieta po czterdziestce, która zakończyła długoletni związek, bezdzietna, niezależna i nieszczęśliwa. Jej życie przyjęło formę egzystencji z dnia na dzień, bez realnych powodów do radości. Może upajać się alkoholem – jeśli ma ochotę, oglądać filmy pornograficzne – gdy tego zapragnie, mieć mężczyznę na jedną noc – czemu nie? Co jej to daje? Poczucie samotności. Młody doktorant przynosi naukową bombę, która może sprawić, że w życie Karoliny wleje się optymizm tworzący strumień zmian reorganizujący jej dotychczasowe dni.
Książkę Therese Bohman czyta się bardzo dobrze. Napisana bez pretensjonalnego stylu, filozofowania, mówi o wykształconej, wydawałoby się silnej kobiecie, która pod pancerzem niezależności i etykiety „mogę wszystko”, kryje istotę pragnącą bliskości, kontaktu i silnych więzi. Banał? Zwyczajna historia? Trochę tak, ale ciekawie opisana i napisana. Te wahania nastroju, nakreślenie postaci bez użycia mocnej kreski, przekonują mnie i są dla mnie wiarygodne. Jedynie z czym ja mam problem, to wyłuskanie sedna tej historii. Znów delikatnie się zarysowuje, ale akurat w tym przypadku chciałabym, żeby wyraźnie do mnie przemówił. Może to mi uleciał kontekst? Może coś przeoczyłam?
Nie żałuję ani minuty spędzonej z powieścią szwedzkiej pisarki. Polecam!
Tytuł: „O zmierzchu” Autor: Therese Bohman Wydawnictwo Pauza Tłumaczył: Justyna Czechowska Forma książki: papierowa, dostępna w formie ebooka Gatunek: literatura piękna
Ocena: 4,5/6