Są czytelnicy, którzy ani przez chwilę nie zastanawiają się jak autor danej książki wygląda. Czasami nawet nie zdają sobie sprawy czy jest to kobieta, czy mężczyzna – oczywiście mam na myśli niepolskich pisarzy o „egzotycznie brzmiących” imionach, czy też pseudonimach. Ale są też tacy, którzy bacznie śledzą profile swoich ulubieńców w mediach, w tym społecznościowych i chcą o nich wiedzieć jak najwięcej. Ot, ludzka ciekawość.
Patrząc na długie, czasami gigantyczne kolejki po autografy w czasie targów książki, czy też ogarniając wzrokiem wypełnione po brzegi sale na spotkaniach autorskich, śmiem twierdzić, że pisarze jawią się jako dobro narodowe. Aby wyjść do ludzi, należy jakoś się ubrać. No właśnie jak? Przyznacie, że wizerunek pisarza odgrywa we współczesnych czasach niebagatelną rolę. Pomysł na siebie, założenie czegoś co wyróżnia człowieka pośród innych, to część sukcesu, to wartość dodana w drodze do popularności.
Sylwia Stano i Zofia Karaszewska są pomysłodawczyniami bardzo ciekawego projektu. Wraz z pisarzami, projektantką mody Justyną Ołtarzewską oraz fotografem Michałem Jaworskim stworzyły niebagatelną kolekcję literacką. Osiemnastu pisarzy i jedna krytyczka literacka zaprojektowało części garderoby, dla siebie. Jakie? Nie zdradzę, bo odbiorę radość czytania. Możecie zabawić się zgadywankę – co z kolekcji przypadło: Oldze Tokarczuk, Joannie Bator, Katarzynie Bondzie, Jackowi Dehnelowi, Sylwii Chutnik, Grażynie Plebanek, Annie Dziewit-Meller, Agnieszce Wolny-Hamkało, Januszowi Leonowi Wiśniewskiemu, Wojciechowi Chmielarzowi, Łukaszowi Orbitowskiemu, Mariuszowi Czubajowi, Katarzynie Tubylewicz, Aleksandrze Zielińskiej, Jakubowi Małeckiemu, Michałowi Rusinkowi, Marcie Guzowskiej, Grzegorzowi Kasdepkemu i Justynie Sobolewskiej? Niektóre wybory z pewnością nie zaskakują, ale są pośród nich również te mniej oczywiste.
Ubrania odgrywają w książce niebagatelną rolę, ale najciekawsza jest otoczka i to wszystko co zdradzili pisarze, o czym mówili kiedy „opuścili gardę”. Jest poważnie, dystyngowanie, elegancko i modnie. Jest również z pazurem, łobuzersko oraz osobliwie. I przede wszystkim szczerze. Czytając poszczególne rozdziały książki można odnieść wrażenie, że wszyscy biorący udział w projekcie świetnie się bawili, a to sprawia, że podczas czytania towarzyszył mi bardzo dobry nastrój.
Bardzo fajnym dodatkiem w książce są zdjęcia. Nie musimy sobie wyobrażać co wyszło spod igły i w czasie burzy mózgów, gdyż uczestnicy zostali sfotografowani w zaprojektowanych przez siebie częściach garderoby – z jednym wyjątkiem. Niektóre ubrania z chęcią umieściłabym w mojej szafie – nie tylko te damskie!
To była bardzo interesująca, wciągająca i przyjemna rozrywka. Niezwykle ciekawym doświadczeniem było czytać o znanych pisarzach przez pryzmat tego w co się ubierają na co dzień a jak na oficjalne spotkania, czym się otaczają i co lubią najbardziej. Świetny projekt, który został kapitalnie uszyty. Polecam!
PS Wydanie książki jest równie dopracowane jak tekst. Duży plus!
Tytuł: „Pod podszewką. Prawdziwy wizerunek pisarza” Autor: Sylwia Stano, Zofia Karaszewska Wydawnictwo Marginesy Forma książki: papierowa Gatunek: literatura współczesna
Ocena: 5/6