Tytuł: „Sekretna kolacja”
Autor: Raphael Montes
Wydawnictwo: Filia
Tłumaczył: Barbara Bardadyn
Forma książki: ebook
fot. Radek Denisiuk |
Raphaela Montesa mogliśmy po części poznać czytając „Dziewczynę w walizce”, która była intrygująca i ze sporą dawką szaleństwa. Za to w „Sekretnej kolacji” Autor wzbił się na wyżyny i zaserwował nam „sen wariata”!
Co więcej, powiem Wam, że „Sekretna kolacja” była tak kuriozalna, że aż zabawna. Świetnie się przy niej bawiłam – jakkolwiek niedorzecznie to zabrzmi (kto czytał, ten wie).
Czwórka młodych mężczyzn wyrwała się ze swoich środowisk, małych miasteczek i zamieszkała razem w pięknym mieszkaniu w Rio de Janeiro. Każdy z nich jest inny, ma swoje zajęcia, pracę i zainteresowania. Układa im się nieźle. Niestety na horyzoncie pojawiają się czarne chmury. Grozi im eksmisja, bo przecież nikt nie będzie tolerował najemców, którzy zalegają z czynszem i to od kilku miesięcy. W głowach kiełkuje pomysł na wyjście z finansowego dołka, a jego realizacja ewoluuje w kompletnie odrealnionym kierunku. Pierwszy element domina uruchamia spiralę obłędu! A finał?! Szczęka mi opadła.
Wydawałoby się, że Autor nas nie zaskoczy, że dobrze dedukujemy i przewidujemy poczynania bohaterów. Mamy wizję zakończenia i przypuszczamy jak „skończą” Dante i jego koledzy. Nic bardziej mylnego! Raphael Montes naszpikował historię mnóstwem min, na które zupełnie nieświadomi wpadamy. Dobrze, że wzorem gier komputerowych, mamy wiele żyć 😉 Jeśli tylko przyjmiemy pomysł na historię z przymrużeniem oka, to czeka nas niezła zabawa, dosłownie jazda bez trzymanki.
Nie polecam osobom wrażliwym oraz tym, którzy stronią od krwawych opisów. Tutaj tego jest naprawdę sporo.
Często w książkach doszukuję się wątków, które chociaż fikcyjne, mogłyby się wydarzyć naprawdę. W „Sekretnej kolacji” – mam nadzieję (!) – wszystko jest kreacją Autora, który, mam wrażenie, świetnie się bawił podczas jej tworzenia. Mi się udzieliło. Polecam, jako czarną komedię 😉
Ocena: 5/6
2 komentarze
Bardzo intryguje mnie fabuła i wspominana obrzydliwość, także na pewno sięgnę po ten tytuł, kiedy tylko znajdę odpowiednią ilość czasu.
Książkę czyta się bardzo szybko 😉