Podsumowanie sierpnia

przez Katarzyna Denisiuk
„Szczypta” statystyki i „doza” wrażeń z czytelniczego sierpnia.
 
Sierpień był całkiem niezły. Przeczytałam jedenaście książek, z których nie wszystkie były ebookami – dwie książki to wydania papierowe, i wysłuchałam trzech audiobooków.
 
 
 
 
Zdecydowanie dominowały sagi. Trzyczęściowe „Stulecie Winnych” Ałbeny Grabowskiej oraz również trzyczęściowa „Córka cieni” Ewy Cielesz. Ach, i nie zapomnijmy o moim ulubieńcu, czyli Jeffrey’u Archerze i jego dwóch książkach z cyklu Kroniki rodziny Cliftonów „Za grzechy ojca” i „Sekret najpilniej strzeżony”. Kategoria „saga” – udana.
 
Z kategorii „znany i lubiany” przeczytałam: „Oszukana” – Charlotte Link oraz „Niespokojni zmarli” – Simon Beckett. Pierwsza z nich, w mojej opinii, trzyma poziom innych książek autorki, które czytałam, za to Beckett bardzo mnie rozczarował. Przez całą książkę czułam, że brodzę w błocie i dodatkowo woda zlewa mnie z każdej strony. Nie czułam się z tym komfortowo.
 
Wspaniałą podróż – jak na wakacyjny miesiąc przystało – zapewniła mi książka/reportaż Paulina Wilk i Jej „Lalki w ogniu. Opowieści z Indii”.
 
Ostatnia grupa, to „nowi autorzy” i tutaj doznałam ogromnie pozytywnego zaskoczenia: „Czarne nenufary” – Michel Bussi, gdzie końcówka i samo zakończenie wbiły mnie w fotel. Poza tym bardzo udany mroczny, kryminał w stylu retro pt.: „Czarny manuskrypt” Krzysztofa Bochusa. I już nic czarnego, tylko „Córeczka” – Kathryn Croft – „thriller” psychologiczny w „hollywoodzkim stylu”.
 
Moim top „3” sierpnia zostały:

Do następnego!

Zobacz również

Zostaw komentarz