Tytuł: „Polska odwraca oczy”
Autor: Justyna Kopińska
Wydawnictwo: Świat Książki
Forma książki: audiobook; czyta Krystyna Czubówna
fot. Katarzyna Denisiuk |
„Polska odwraca oczy” to ten rodzaj reportażu, który sprawia, że narasta w nas gniew, na usta cisną się przekleństwa, mamy skoki ciśnienia, otwieramy oczy z niedowierzania, ręce nam opadają. Można wyliczać i wyliczać…
Jeśli masz dość złych, dołujących wiadomości, którymi karmią nas media – procent tych radosnych, szczęśliwych jest znikomy – to poczekaj z przeczytaniem książki. Ale na pewno jest warta, żeby po nią sięgnąć. Autorka wykonała kawał dobrej roboty i dzięki jej pracy, dociekaniom, tekstom pisanym choć trochę zmieniło się na lepsze w polskiej rzeczywistości.
Z jednej strony książka mnie zszokowała. Reportaż o Trynkiewiczu, zabójcy czterech chłopców i wywiad z jego – jak dla mnie niezrównoważoną psychicznie – żoną, tragicznym losie wychowanków ośrodka wychowawczego sióstr Boromeuszek w Zabrzu, dręczonych nieletnich dzieciach w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim, gehennie zgwałconej podczas szkolenia tłumaczki sprawiły, że cała się trzęsłam ze wzburzenia. Najgorsze jest to, że ludzie ludziom zgotowali ten los.
Z drugiej strony przedstawione historie utwierdziły mnie w tym, że polskie prawo kuleje. Chore przepisy nijak mają się do rzeczywistości. Ten kto ma do czynienia z jakimkolwiek prawem, ten wie z czym się musi boksować na co dzień. Poza tym wydźwięk reportaży jest jednoznaczny – szerzy się obojętność ludzi na krzywdę innych jakby okrył nas całun zmowy milczenia…
Nie bądźmy w grupie tych, którzy odwracają oczy, udają, że nie słyszą, że to ich nie dotyczy. Bądźmy wrażliwi na krzywdę innych a jeśli mamy możliwość, to walczmy z kuriozalnymi sytuacjami, regulacjami, prawem.
Wiem, brzmi pompatycznie, ale właśnie takie mam przemyślenia po wysłuchaniu reportaży Kopińskiej.
PS Myślę, że ten audiobook może dać takiego kopa, taki „wkurw”, że słuchający wykręci życiówkę na maratonie.